SchronWro

[Agness78]

myślę że głównym problemem przy adopcjach kotów przez osoby starsze są finanse Ludzie myślą że starsze koty cześciej chorują a ich opiekunów często nie stać na zakup leków dla siebie a co dopiero mówić o kotach fajnie też jak taka osoba ma rodzinę lub znajomych którzy kiedys zaopiekują się kotem.... przecież nikt wieczny nie jest
Ja tam już swój testament w temacie moich 3 futer mam ustalony

[Agness78]

Własnie usłyszałam w radio że w weekend są dni otwarte w schronisku
Mam nadzieję, że kilka kotków znajdzie fajne domy....
Przydałoby się pewnie więcej osób do pomocy w schronie.... a ja akurat w ten weekend nie mogę, mam gości :

[Gibutkowa]

Dlatego właśnie szukamy takich osób starszych które sobie z tym poradzą I dlatego też pomysł jest aby ludzie starsi brali kocich staruszków.
JA też już w razie co mam rodzinę zastępczą Wszyscy tak zakochani w moim Gibutku że u każdego na komórce jej zdjęcie na tapecie

[BOZENAZWISNIEWA]

Wiem Bożenko że są. Tylko że przez ogłoszenia tylko w internecie nie docieramy do ogromnej liczby kociolubnych którzy po prostu z internetu nie korzystają, bo maja "inne" rozrywki - np. szachy czy książka Lub takie zajęcia na Uniwersytecie Trzeciego Wieku. Poza tym starsi ludzie którzy tak aktywnie żyją (Uniwersytet) myślę że chętnie się by w taką akcję włączyli i rozpropagowali ją wśród swoich znajomych starszych ludzi
Zobaczymy czy zassie

wiesz Edyta, zeby 'Pani smierdzaca sprawa'TAKA BEZINTERESOWNA BYŁA TO sIMBA BY JUZ U MNIE DUPE KOŁO KOMINKA GRZAŁ...DALEKO W CHOLERKE JEST-A JA POLECIŁAM tRÓJŁAPKA jULICIE I,BO STRASZNIE MI NA SERCU LEZY..ALE WARIATA NIE MOGE WZIAC, BO kITKA MI STARCZA (ZNOWU MNIE CHAPNEŁA,ALE W DUPE JEJ DAŁAM , BO ZA TWARZ MNIE UGRYZŁAWCZORAJ Z PARTYZANTA)...ALE I TAK JA KOCHAM,nie rozcieła nic No ma takie debilne zagrania-ale jest juz DDDDDDDDDDUZO LEPIEJ I RESOCJALIZUJE SIE SZYBKO

[BOZENAZWISNIEWA]

A. i powiedziałam Juli ,zeby sie tu zapisała na forum,łatwiej sie dogadac i poradzic też.Ciesze sie,ze Bambo u mnie niebawem zamieszka, dzisiaj Modalik go odbiera z lecznicy-jest juz zaszczepiony i za 2 tyg dojedzie tutaj...to chociaz biedulowi sie poszczesci...a i mnie lzej na sercu jest...Samantha zdechlaczek mój słodki wdrapała sie do mnie dzisiaj na biurko i klikac chciała -rozpusciła sie teraz, bo chuchamy na nia wszyscy i na raczkach nosimy,zeby sie nie zsapała, to i jesc saszetek nie chcetylko surowe prosi, a nie moge jj dawac nic ot tak...Kocie biedy do poniedziałku dalej na antybiotyku,ale serum wczoraj 6 sztuk dostało9nie wiem, czy pisałam, bo głowa mi peka dzisiaj)Mój kolega interneghtowy budki bezdomniakom mi zrobi i przysle,co bym kasy swojej nie wydała... to mnie cieszy, ze sa tez wsród nas ludzi tacy bezinteresowni...no..

[Kicia_]

Moi drodzy! Wchodzę sobie na ten wątek po dłuższej przerwie i co widzę?
Żadnych kotów nie widzę

Założyłam ten wątek żeby prezentować koty, które aktualnie przebywaja w schronisku. Raz w tygodniu robimy fotki i zamieszczamy tutaj. Czasem jak sie coś ważnego w schronisku dzieje, komentujemy to na tym wątku. I tyle. Resztę spraw przenosimy na wątki indywidualne, żeby aktualnych zdjęć kotów nie trzeba było szukać kilkanaście stron wstecz.

Bardzo Was proszę, trzymajcie się tematu i piszcie tylko na tematy ściśle związane ze schroniskiem we Wrocławiu i znajdującymi sie tam kotami.

Nadal mogę mieć utrudniony dostęp do miau, bo zmieniłam dostawcę internetu i forum mi się nie otwiera. W razie pilnych spraw piszcie do mnie na maila: kicia@e-rav.pl.

[Monisek]

Byłam po Kropka w schronie, jest już u mnie, jutro jedzie do Katowic.

Z Kropkiem dostałam gratis - małą wiskasową kotusię z łapką do amputacji.
Kicia trafiła tam dziś - ktoś ją znalazł, więc p. Gosia od razu mi ją wypchała. Nie zdążyłam nawet nic powiedzieć
Kicia w schronie nie miała żadnych szans - ma niewładną łapeczkę - aż po paszkę, nie ma w niej czucia, ale kostki całe i łapka ciepła.
Dr Toś zdążył na nią popatrzeć, kazał obserwować i w przyszłym tygodniu mogłaby mieć zabieg - jeśli będzie zdrowa. Nie wiem czy rachunek na schron - czy zbieramy?


RATUNKU - malutka nie może u mnie zostać, bo w sobotę wyjeżdżam!

Dziewczyny miały tymczas we Wro dla małych faflunów - może jednak fafluny do Trójmiasta a małą do Wro?

W schronie jest jeszcze czarna, mała, śliczna, zdrowa kulka - zwrot z adopcji, bo miała biegunkę Durni ludzi.
Ona też natychmiast do zabrania.

I rudy Simba - zaglucony niemożebnie, już w izolatce.

Foty później. Muszę dojść do siebie

Mruczeńko, skontaktuj się z p.Grażyną!

[Gibutkowa]

Monisiek ja myślę że łatwiej będzie małą ulokować gdzieś niż 4 fafluny chore targać do Trójmiasta. Z resztą DT się na te zgodził i to po zastanowieniu.. nie wiem jak by było z "niespodzianką" - chyba że wrzucimy małą do faflunów i powiemy że tak już było Żartuję oczywiście. Jak malutka ma być tutaj operowana to może uśmiechniemy się ładnie do DT który wydał właśnie Szpatułkę do DS.. może chociaż na chwilkę - taki TDT...

[Monisek]

No myślę, ze do wtorku-środy, bo wtedy, jeśli będzie zdrowa i nic się nie rozwinie - miałaby zabieg.
A potem się będziemy martwić

[Agness78]

DT/TDT PILNIE POTRZEBNY!!!!

[Gibutkowa]

No myślę, ze do wtorku-środy, bo wtedy, jeśli będzie zdrowa i nic się nie rozwinie - miałaby zabieg.
A potem się będziemy martwić

Myślę że na te dni jakby co można by ją nawet do szpitalika jakiegoś dać, jeśli po zabiegu znalazłby się domek. Za kasę na bilet Przewożenie chorych maluchów to mimo wszystko ryzykowne (gdyby nie było innego wyjścia to pewnie byśmy się zdecydowali ale tak..). Myślę że jednego kotka (potencjalnie zdrowego - tzn nie zagilonego) łatwiej będzie umieścić w DT niż chorą czwórkę. Malutka nawet mogłaby dołączyć do innych kotów bez problemu, skoro nie ma objawów choroby wirusowo-bakteryjnej. Zobaczymy co dziewczyny napiszą

[Monisek]

W Ecovecie doba kosztuje 10 zł + jedzonko i żwirek - z wyprawką 15 zł.
Do wytrzymania.
Mała ma śliczna mordkę, mruczy i jest bardzo grzeczna. Leży sobie w pudełku, ta łapka uniemożliwia jej niestety harce.

[Gibutkowa]

No to jakby co (jako że zaoszczędziliśmy na bilecie ) ja mogę zasponsorować małej 4 dniowy pobyt Można tak jak na dogo to jest - zebrać deklaracje miesięczne czy tygodniowe. Nawet jak są małe sumki to kilka osób i daje radę

[Monisek]

Wątek małej ze zdjęciami:
viewtopic.php?f=1&t=101035

[Mruczeńka1981]

W TEN WEEKEND OTWARTE DNI SCHRONISKA. KTO ŻYW DO PROMOCJI I POMOCY PROSZONY TRZEBA WIELE KOTÓW WYPRAWIĆ DO FAJNYCH DOMKÓW

Tym bardziej,że ja na urlopie. Ale na urlop zabieram jedego kotka od rozmnażaczki,który okazał się kocurkiem
Będzie mieszkał u mojej mamy na Warmi.