No cooooz, chcialam udogodnic zycie i Amfusi i sobie, stawiajac kuwete w lazience.
Niestety dywanik przy samym wejsciu jest lepszy, wiec kuweta stoi teraz przy drzwiach,
coby goscie od samego progu poczuli ta kocia atmosfere
Bylismy dzisiaj na konsultacji, byl rtg i w przyszly wtorek Mala bedzie operowana.
Koszt okolo 300-400 zl, okaze sie po operacji, co trzeba bedzie zrobic po otworzeniu nozek.
Tak czy inaczej mam skrytego dola. Za Amfetke dzisiaj wylozylam 120 zl, ale dostala tez Zylexis, poniewaz
katarek opornie sie cofa i nawet nie wiem, czy sie nie pogorszylo

. Poza tym , ze jest strasznie
kochana nic sie nie zmienilo!