Sfinksia Fredzia dziękuje za wsparcie!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto wrz 29, 2009 21:53 Re: Dwuletnia sfinksowa koszmarka! Pomóżcie ją uratować!

:ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek

cypisek

 
Posty: 8466
Od: Czw lut 26, 2009 18:44
Lokalizacja: Swinemünde, Oslo

Post » Wto wrz 29, 2009 21:55 Re: Dwuletnia sfinksowa koszmarka! Pomóżcie ją uratować!

Witam
Ja rowniez jestem przerażona stanem kotki . :placz:
Zastanawiam się dlaczego kotka jest taka chudziutka , czy to zaniedbanie czy moze kotka , rzeczywiscie ma problemy z układem pokarmowym -trawiennym.
Czy ona nie ma alergii na laktoze i gluten i stąd moze biegunki? . Ja w sumie mam taka devonke , ktora 2 lata miala notoryczne biegunki zanim doszlismy o co chodzi ( Z suchych trawi tylko acane z jagniecina) z mokrych tylko czyste mięso.Weterynaryjne karmy , pogarszały sprawę.U nas pomógł rowniez trilac w duzych dawkach .
Warto byłoby jej przebadac rowniez jelitka od środka , skoro z odbytu sączy się dziwna wydzielina(ropa?). Moze ma jakis ostry stan zapalny jelit.?
Zbadajcie ja jednak na alergie zoloadkowo- jelitowa, z tego co sie orientuje to u sfinksów , nie takie rzadkie schorzenie.

Poza tym sfinks powinien dosawac wysoko kaloryczne jedzonko, zeby mogl sie ogrzac. Poki nie moze jesc , musicie ja koniecznie grzac.
Trzymam kciuki :ok:

Agaaa

 
Posty: 1259
Od: Wto sty 18, 2005 17:04
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto wrz 29, 2009 21:59 Re: Dwuletnia sfinksowa koszmarka! Pomóżcie ją uratować!

Satoru pisze:
Gosiara pisze:Marzy mi się żeby Fredzia tak wyglądała jak te kociaki na zdjęciu grubiutkie...


miejmy nadzieje, ze juz niebawem! jaka powinna byc prawidlowa waga sfinksa? ze dwa i pol?

Wiecej 3,5

Agaaa

 
Posty: 1259
Od: Wto sty 18, 2005 17:04
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto wrz 29, 2009 21:59 Re: Dwuletnia sfinksowa koszmarka! Pomóżcie ją uratować!

to sporo. z tego co pamietam, Kicorek mi mowila ze devonki 2-2,5? Moze cos popierniczylam. U mnie norma;)
Filemon, Nuteńka [*] kocham na wieki....
Franuś [*] w moim serduszku na zawsze
Dzwoneczku [*] Kochanie, pamiętam...
Bokiruniu [*] dziękuję...
Obrazek
Obrazek

Satoru

 
Posty: 11062
Od: Czw sie 21, 2003 13:32
Lokalizacja: Warszawa - Ochota

Post » Wto wrz 29, 2009 22:02 Re: Dwuletnia sfinksowa koszmarka! Pomóżcie ją uratować!

Devonki owszem, ale sphinks moim zdaniem jest wiekszy i masywniejszy od devona .
Moja devonka jest mała jak na devona ale wazy 3kg i nie jest upasiony.

Agaaa

 
Posty: 1259
Od: Wto sty 18, 2005 17:04
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto wrz 29, 2009 22:05 Re: Dwuletnia sfinksowa koszmarka! Pomóżcie ją uratować!

jak dla mnie podobne, jak mowilam nie mam pojecia o kotach rasowych :oops:
Filemon, Nuteńka [*] kocham na wieki....
Franuś [*] w moim serduszku na zawsze
Dzwoneczku [*] Kochanie, pamiętam...
Bokiruniu [*] dziękuję...
Obrazek
Obrazek

Satoru

 
Posty: 11062
Od: Czw sie 21, 2003 13:32
Lokalizacja: Warszawa - Ochota

Post » Wto wrz 29, 2009 22:06 Re: Dwuletnia sfinksowa koszmarka! Pomóżcie ją uratować!

Kotka devonka waży około 2,5 kg, ale są też większe, a sfinksy są jeszcze ciut większe, jesli dobrze pamiętam.

Satoru pisze:sliczne. ale wiecie o co chodzi. hodowcy maja staly dochod. ja nawet te 1500, wole wydac na ratowanie bidy niz na zasilanie czyjejs kieszeni
Stały dochód to ja mam z pracy etatowej, tylko i wyłącznie. Tylko dzięki temu jeszcze jakoś przędę, bo hodowli mi się zachciało :roll:

Bez hodowli nie byłoby tylu tak różnych ras, od sfinksów po persy, z cała gamą pośrednich, patrząc tylko na futro 8)
Obrazek Polska - katolska oraz kibolska

Kicorek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30721
Od: Pon sie 30, 2004 9:47
Lokalizacja: Warszawa Żoliborz/Bielany

Post » Wto wrz 29, 2009 22:08 Re: Dwuletnia sfinksowa koszmarka! Pomóżcie ją uratować!

Kicorek pisze:Kotka devonka waży około 2,5 kg, ale są też większe, a sfinksy są jeszcze ciut większe, jesli dobrze pamiętam.

Satoru pisze:sliczne. ale wiecie o co chodzi. hodowcy maja staly dochod. ja nawet te 1500, wole wydac na ratowanie bidy niz na zasilanie czyjejs kieszeni
Stały dochód to ja mam z pracy etatowej, tylko i wyłącznie. Tylko dzięki temu jeszcze jakoś przędę, bo hodowli mi się zachciało :roll:

Bez hodowli nie byłoby tylu tak różnych ras, od sfinksów po persy, z cała gamą pośrednich, patrząc tylko na futro 8)


o, jak uszami wachluje :mrgreen:
pamietam, jak mi mowilas w Kafce ze Hestia jest za gruba na swoja rase. Dlatego cos mi sie kolatalo;)
Filemon, Nuteńka [*] kocham na wieki....
Franuś [*] w moim serduszku na zawsze
Dzwoneczku [*] Kochanie, pamiętam...
Bokiruniu [*] dziękuję...
Obrazek
Obrazek

Satoru

 
Posty: 11062
Od: Czw sie 21, 2003 13:32
Lokalizacja: Warszawa - Ochota

Post » Wto wrz 29, 2009 22:09 Re: Dwuletnia sfinksowa koszmarka! Pomóżcie ją uratować!

Jestem. Musiałam oporządzić towarzystwo (oprócz Fredzi jest u mnie pięć fundacyjnych kociąt i dziewięć dorosłych kotów, nie licząc własnego stada i czterolatka napędzanego chyba na Duracelki :wink: ) i mogę spokojnie Wam napisać wyniki.

WBC 41,2tyś
RBC 5,64
Ht 31
Hb 8,49
PLT 231

Alat 28
Aspat 20
Białko cał 8.6
Amyl 1165
Lipaza 85
Mocznik 77
Kreatynina 0.53
FA 19,9

W kale znaleziono liczne krople tłuszczu, niestrawione włókna mięsne. Pasożytów brak, giardii na razie nie stwierdzono.

Muszę zamówić dla Fredzi test na giardie. Nie chciałabym w nią pchać niepotrzebnie leków w tym stanie. Ma założony wenflonik, dostała kroplówkę. Je Intestinal w saszetkach i mimo to, że z niej cieknie i tak mam wrażenie, że coś tam w kocie zostaje. Na to co zjada. A zjada w sumie saszetkę dziennie podzieloną na małe porcje. Apetyt jej dopisuje. Od jutra do leczenia dorzucamy amylan. Mam nadzieję, że te wysokie leukocyty są efektem tylko silnego stanu zapalnego jelit, a nie białaczki. Jutro dostanę pełny rozmaz, dziś tylko wyniki na telefon.

Ogólnie Fredzia jest w miarę aktywnym kotem, ale bardzo szybko się wychładza. Mimo kubraczka (dostałam dwa w zestawie z kotem) trochę pochodzi po domu i szybko wraca do transporterka na termoforek.

Serdecznie dziękuję za bazarki. Postaram się je jutro wkleić do pierwszego postu tak jak to już z częścią zrobiłam.
Obrazek

Formica

 
Posty: 2094
Od: Wto kwi 12, 2005 12:05
Lokalizacja: Zabrze

Post » Wto wrz 29, 2009 22:11 Re: Dwuletnia sfinksowa koszmarka! Pomóżcie ją uratować!

Faktycznie dosc wysokie, moja Mietula miała takie przy stanie zapalnym wlasnie - po transfuzji przy pp
Filemon, Nuteńka [*] kocham na wieki....
Franuś [*] w moim serduszku na zawsze
Dzwoneczku [*] Kochanie, pamiętam...
Bokiruniu [*] dziękuję...
Obrazek
Obrazek

Satoru

 
Posty: 11062
Od: Czw sie 21, 2003 13:32
Lokalizacja: Warszawa - Ochota

Post » Wto wrz 29, 2009 22:13 Re: Dwuletnia sfinksowa koszmarka! Pomóżcie ją uratować!

Dobrej nocki, Fredziu! Zdrowiej!
Obrazek ObrazekObrazek


.../\„,„/\ εїз ~
...( =';'=)
.../*♥♥*\
.(.|.|..|.|.)...(◕◡◕) ɯǝʇsǝɾ ɔęıʍ ęzɔnɹɯ

halbina

Avatar użytkownika
 
Posty: 7001
Od: Śro maja 23, 2007 22:26
Lokalizacja: Zabrze

Post » Wto wrz 29, 2009 22:23 Re: Dwuletnia sfinksowa koszmarka! Pomóżcie ją uratować!

Moje koty kiedyś z powodu kataru dostały gentamycynę w tabletkach. Nie dałam im tego jak przeczytałam, że tego sie wchłania tylko 5% z przewodu pokarmowego. Potem znajomy wet mnie uświadomił, że taka gentamycynę podaje się przy biegunkach, Może Fredzi???
Obrazek]Obrazek

Modjeska

 
Posty: 5853
Od: Pt mar 31, 2006 20:52
Lokalizacja: Zalesie Górne

Post » Wto wrz 29, 2009 22:24 Re: Dwuletnia sfinksowa koszmarka! Pomóżcie ją uratować!

Modjeska pisze:Moje koty kiedyś z powodu kataru dostały gentamycynę w tabletkach. Nie dałam im tego jak przeczytałam, że tego sie wchłania tylko 5% z przewodu pokarmowego. Potem znajomy wet mnie uświadomił, że taka gentamycynę podaje się przy biegunkach, Może Fredzi???


a jestesmy pewni ze nerki są w dobrym stanie? g. nie jest zalecana przy kiepskich nerkach
Filemon, Nuteńka [*] kocham na wieki....
Franuś [*] w moim serduszku na zawsze
Dzwoneczku [*] Kochanie, pamiętam...
Bokiruniu [*] dziękuję...
Obrazek
Obrazek

Satoru

 
Posty: 11062
Od: Czw sie 21, 2003 13:32
Lokalizacja: Warszawa - Ochota

Post » Wto wrz 29, 2009 23:15 Re: Dwuletnia sfinksowa koszmarka! Pomóżcie ją uratować!

Czekałam na wyniki badań, ale niestety nic mi nie mówią :oops:

Nie wiedziałam, że gentamycyna jest w tabletkach - kiedyś szukałam i znalazłam tylko w iniekcjach. Satoru ma 100 % racji - nie można jej podawać bez wcześniejszych badań nerek.

Ktoś wcześniej pisał o siemieniu lnianym. Czytałam, że czasami nie jest dobre - tworzy powłokę i ogranicza wchłanianie, więc też nie wiadomo, czy Fredzi się przysłuży ...

Na kłopoty z przewodem pokarmowym u mojego psa, bardzo dobrze sprawdziły się saszetki z florą bakteryjną dla psów i kotów. Podaje się je w czasie biegunek i antybiotykoterapii. Weci o tym zapominają, więc trzeba się upomnieć samemu :(

Stan Fredzi trochę przypomina mi stan mojej koteczki, mam więc nadzieję, że to tylko objawy są podobne.

Trzymam kciuki Fredziu .... śpij dobrze i zdrowiej :1luvu:
ObrazekObrazekObrazek

Nemi

 
Posty: 3134
Od: Nie wrz 13, 2009 10:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto wrz 29, 2009 23:29 Re: Dwuletnia sfinksowa koszmarka! Pomóżcie ją uratować!

ja bym ją tak przytuliła na dobranoc:( a ja mam duuuuzo tkanki tluszczowej wiec bym ją wygrzała za wszystkie czasy :mrgreen:
Filemon, Nuteńka [*] kocham na wieki....
Franuś [*] w moim serduszku na zawsze
Dzwoneczku [*] Kochanie, pamiętam...
Bokiruniu [*] dziękuję...
Obrazek
Obrazek

Satoru

 
Posty: 11062
Od: Czw sie 21, 2003 13:32
Lokalizacja: Warszawa - Ochota

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot], kasiek1510 i 98 gości