SchronWro

[Kruszyna]

Kruszyna, a Kropek coś zaczął jeść?

Nie wiem Monisku, ale nie wydaje mi się Nie przybiera na wadze nic a nic

[Mruczeńka1981]

Najpierw w wielkim skrócie, a potem foty z baraku.

Kociaki nadal są, ale jest ich już tylko 3. Kropkowi zeszło z nosa to czarne coś, myślę, że zostanie wydany bez problemu.

Mnie jutro nie będzie ani w sieci, ani pod telefonem, we czwartek prawdopodobnie też nie W weekend pojawię się w schronie na pewno w niedzielę, jak się uda, to w sobotę też, wtedy będzie można załatwiać wydanie Kropka.

czyli jeden już umarł???

[Mruczeńka1981]

Dla burej kotki będzie dom,dostałaś Kruszynko smsa??Pan przyjdzie w sobotę.

[Kruszyna]

Barak - cd.

3-miesięczy bury koteczek (789/09), wystraszony:



2-letnia mamusia, wysterylizowana (600/09), dzikawa:



Dwie Koteczki, 4 m-ce (775 i 776/09):



4-letni Misiu (794/09), oddany z powodu wyjazdu właścicieli, nie wiem, czy wykastrowany, bardzo wystraszony, ale ufny:



Roczna tricolorka, prawdopodobnie zaginiona (790/09)



4-miesięczne kotki (777, 778/09)



Kotka, tricolorka, po sterylizacji, do adopcji (bez numeru):



Biało-czarny 2-letni Lulek (802/09), bardzo wystraszony, 2-letni wykastrowany buro-biały (804/09), 5-letnia czarna kotka (803/09)



6-letnia szylkretka (560/09) i 3-letnia tricolorka (559/09):



"Bliźniaki" nie mają szczęścia, z 4 poszedł tylko 1 Oswajają się:



Roczny kocurek, znaleziony na łące i 1,5-roczny wykastrowany buras (753/09):



2-letni wykastrowany kocur (727/09):

[img=http://images43.fotosik.pl/207/8dcb3396e42b939cm.jpg]

Maleńtas, o którym nic nie wiem, bo nie znalazłam jego kartki, ale mam wrażenie, że to jeden z kociaków z Galerii, który przyjechał na powtórkę Caniserinu:



Kocur z dużego wybiegu, z którego notorycznie ucieka i szwęda się po schronisku, bardzo przyjacielski i miły, ochrzczony mianem Alpinisty - nie podoba mu się w schronie i sam się prosi o dom, przesiadując w biurze i jego okolicach:

[Kruszyna]

Najpierw w wielkim skrócie, a potem foty z baraku.

Kociaki nadal są, ale jest ich już tylko 3. Kropkowi zeszło z nosa to czarne coś, myślę, że zostanie wydany bez problemu.

Mnie jutro nie będzie ani w sieci, ani pod telefonem, we czwartek prawdopodobnie też nie W weekend pojawię się w schronie na pewno w niedzielę, jak się uda, to w sobotę też, wtedy będzie można załatwiać wydanie Kropka.

czyli jeden już umarł???

Raczej został wydany. Dostałam o burej kotce, tylko zastanawiam się, którą by polecić temu panu

[Kruszyna]

Skontaktuję się z nim we czwartek albo piątek, wtedy będę już wiedziała, czy dam radę pojawić się w schronie w sobotę.

Dzisiaj do domu pojechała Halina:



Będzie towarzyszką 12-letniego Zygmunta, który został zaadoptowany w lipcu

[Mruczeńka1981]

Skontaktuję się z nim we czwartek albo piątek, wtedy będę już wiedziała, czy dam radę pojawić się w schronie w sobotę.

Dzisiaj do domu pojechała Halina:



Będzie towarzyszką 12-letniego Zygmunta, który został zaadoptowany w lipcu

[Kruszyna]

Już wiem, co się dokładnie stało z dwoma kocurkami z miotu: jeden ma dom, drugi niestety nie przeżył

Bardzo pilnie jest potrzebny dom dla tych trzech biało-czarnych kociąt. Kilka dni na dobrej karmie i regularne kropienie oczu zapewni im możliwość szybkiego znalezienia domu. Bardzo prosimy o pomoc

[BOZENAZWISNIEWA]

No i do mnie sie słoneczko usmiechneło-Stan Samanthy uległ..duzej poprawie-rano zjadła sama pół piersi z kuraka i ciagle "wrzeszczy"łaząc za mna...Na pysiu nadzerka sie zmniejszyła-leki zaczeły działac, krew z noska nie leci,fluki sie cofneły.Nie wymiotuje juz.U weta nie bylismy -jutro jedziemy-dopiero ok.20 szczepionka i surowica dotarły kurierem i jutro Samantha dostanie.Poza tym wioze wszystkie maluchy i Peje na wizyte kontrolna i dalsze zalecenia.Zaraz podam kolejne zastrzyki.Milus i 2 buraski ganiaja juz za myszkami i po meblach tak jak wtedy gdy dokazywały.W końcu...Jak ten Simba sie czuje?Kuwetkowy, lubi towarzystwo kotów,psów-dogada sie z Trójłapkiem jak cos?

[Kruszyna]

Wrocławskie koty proszą o domy

Ja się tymczasowo ponownie odmeldowuję zarówno z Netu jak i z telefonu.

[Gibutkowa]

Kruszynko ale Kropek musi być W PIĄTEK w Krakowie, więc trzeba go zabrać przed sobotą Dobrze gdyby był już po diagnozie u wet to by ułatwiło sprawę Kasi.

Mruczeńko napisz na PW do Moniski ten nr tel do P. Domańskiej w razie czego.

A jak tylko Kropek będzie u Monisi to ja sie biorę za ogłaszanie kotków co im zmarli właściciele. I tu moje pytanie - Bożenko Ty na pewno Simbę będziesz brała czy tego czarnuszka bez oka z Pabianic (z tego co wiem to Kasia86 jest zainteresowana, szczególnie że jakby co to jest możliwa tez ta adopcja do Niemiec ale z tego co widzę to Bambo już Cie chwycił za serducho i go chyba nie oddasz ). Kontaktowała się z Tobą Kasia86? Widzę że z maluchami lepiej także myślę że z Bambuskiem nie byłoby problemu.
A ... no bo w końcu zgubiłam wątek - czy będziesz na pewno brała Simbę czy mam go też ogłaszać w wątku?

Coś jeszcze miałam... A już wiem No i strasznie się ciesze Bożenko ze u maluszków poprawa

[Gibutkowa]

Idę się zezłomować. Coś mnie jakieś grypsko chyba Jakby co to smycz (telefon) biorę ze sobą do wyra

[BOZENAZWISNIEWA]

Ja Simbe wezme jak sie zgodzicie oczywiscie i ciagle pytam o Trójłapka(pisałam jak cos do Julity,czy jego by nie wzieła jako jedynaka w pewnym sensie sprawnego>Jesli Julitka weźmie Trójłapka to super, jesli nie to ja ich obu biore na stałe i tego Bambo-Mambo jak cos.I na tym zakończe adopcje...i DT...Maz jeszcze nie wie, ale sie dowie jak przyjada,hi,hi.Musza byc jednak 2 krotnie zaszczepione...ze wzgledu na moje maluszki...one jeszcze nie sa,ale sie zawziełam z wetem i na nogi kazdym kosztem je postawie.Bambo ma chyba do Modilak pojechac na czas szczepień(Kasia pisałado mnie, ale bardzo sie ucieszyła i raczej kotek do mnie przyjedzie)Jest przyjazny do kotów i psów, wiec plus.Ciekawe jak Simba ,czy toleruje, czy nie, to samo Trójłapek.Nie moge wziac kota niedowidzacego ,który panicznie boi sie psów, czy kotów-ze wzgledów bezpieczeństwa,.Simba bardzo miły jestna tym zdjeciu i sliczny, co tu duzo mówic.A i wiek stateczny ma, wiec godnezycie w domu powinien pedzic...Zastanówcie sie, ja czekam na decyzje Julity ws.Trójłapka, bo boje sie go troche brac.Słyszałam ,ze jest jednak nadal dziki....a to nie moze byc w moim domu, bo Kitka sfiksuje...Zauwazyłam,ze jak jest cicho to i ona lepiej sie zachowuje...Tak wiec Bambo i Simba na bank wezme jak cos-Trójłapek(sliczna mordunia)zobaczymy.Pa-leze koty do spania zapedzic, bo szaleja z kartonem i łomot niesłychany robia...

[Gibutkowa]

Ja Simbe wezme jak sie zgodzicie oczywiscie i ciagle pytam o Trójłapka(pisałam jak cos do Julity,czy jego by nie wzieła jako jedynaka w pewnym sensie sprawnego>Jesli Julitka weźmie Trójłapka to super, jesli nie to ja ich obu biore na stałe i tego Bambo-Mambo jak cos.I na tym zakończe adopcje...i DT...Maz jeszcze nie wie, ale sie dowie jak przyjada,hi,hi.Musza byc jednak 2 krotnie zaszczepione...ze wzgledu na moje maluszki...one jeszcze nie sa,ale sie zawziełam z wetem i na nogi kazdym kosztem je postawie.Bambo ma chyba do Modilak pojechac na czas szczepień(Kasia pisałado mnie, ale bardzo sie ucieszyła i raczej kotek do mnie przyjedzie)Jest przyjazny do kotów i psów, wiec plus.Ciekawe jak Simba ,czy toleruje, czy nie, to samo Trójłapek.Nie moge wziac kota niedowidzacego ,który panicznie boi sie psów, czy kotów-ze wzgledów bezpieczeństwa,.Simba bardzo miły jestna tym zdjeciu i sliczny, co tu duzo mówic.A i wiek stateczny ma, wiec godnezycie w domu powinien pedzic...Zastanówcie sie, ja czekam na decyzje Julity ws.Trójłapka, bo boje sie go troche brac.Słyszałam ,ze jest jednak nadal dziki....a to nie moze byc w moim domu, bo Kitka sfiksuje...Zauwazyłam,ze jak jest cicho to i ona lepiej sie zachowuje...Tak wiec Bambo i Simba na bank wezme jak cos-Trójłapek(sliczna mordunia)zobaczymy.Pa-leze koty do spania zapedzic, bo szaleja z kartonem i łomot niesłychany robia...

no to super. to ja na ten czas zabiorę się za tego drugiego osieroconego. a z Simba sie wstrzymuje. Co do Bambuska to własnie tak myslałam że pewnie Miodalik go weźmie na czas szczepień jeszcze nie czytałam na watku ale widziałam ze się pyta o niego. ona nie może wziąć kotów na DT ani na DS ale na taki tymczasowy tymczas tak na krótki skonczony czas, kiedy wie że ktos go odbierze także Bambusek pewnie juz po szczepieniach do Ciebie przyjedzie
Zmykam do wyrka bo mnie kurde łamie w kosciach. Starość - nie radość

[Kaprys2004]

Podnosimy!