CZY TO CZAS NA KASTRACJÊ?

[vanilka]

nie wiem czy tu jest dobry wątek ale zapytam...
mój łobuz był kastrowany w wieku 5,5 mca, byly ku temu objawy: nieprzyjemny zapach(ale jeszcze nie znaczyl), gwałcil nogi pod koldra i pluszaki, rzucal sie na barierki za kotką piętro wyżej...
minęło prawie 1,5 mca od kastracji i nadal gwałci nogi, ma czasami zapaszek, moje pytanie brzmi...
po jakim czasie od kastracji kot wyzbywa sie wszelkich zachowan natury kota płodnego? z góry dziękuję za odp lub prosze o link, gdzie taką informację dostane (moze nie potrafię znaleźć ) )

[cass]

Ja też mam kilka pytań, bo przeraża mnie mój Placek. Kotuch ma 6 miesięcy, może troszkę ponad, jest znajdą. Psocił, brykał, jak każdy mały kot. Ale ostatnio to jest jakiś horror. Nawet gdy ma czyściutką kuwetę, wymytą, z nowym żwirkiem, potrafi nasikać poza nią, ale tylko w dwa "stałe" miejsca: na dywanik łazienkowy (tylko lewa strona i środek) i w jedno konkretne miejsce na maminym łóżku. Trochę czytałam na ten temat, ale pojęcia nie mam, co może mu dolegać... Sikanie zaczęło się mniej więcej miesiąc temu, ale na początku zdarzało się tak rzadko, że można to było wziąć za przypadek w sumie. Potem też raczej sporadycznie, ale od mniej więcej półtora tygodnia potafi sikać tak kilka razy... Może powinnam wcześniej zwrócić na to uwagę, ale na początku myślałam naprawdę, że to przypadek i moja wina, bo kota zamknęłam kilka razy w pokoju na jakąś godzinę i sądziłam, że po prostu mu się zachciało siusiu (kotek jest strasznie towarzyski i nie da zjeść zazwyczaj, a była pora obiadu i goście). Nie wiem, co mam o tym sądzić, bo Placek sika tylko w tych dwóch miejscach, nigdzie indziej poza kuwetą. Dziś nasikał nawet mamie w pościel, oczywiście mniej więcej w tym miejscu, co zawsze. Poza tym weterynarz kazał mi zbadać mocz i dostałam do tego strzykawkę... Pojęcia nie mam, jak się zabrać za to... Myślałam też nad tym, czy kot nie powinien już zostać wykastrowany - kilka razy zdarzyło mu się gwałcić rękę i dosyć mu się powiększyły jądra... Weterynarz powiedział jednak, że wykastruje go najwcześniej, gdy kot będzie miał 8 miesięcy, ponieważ przy poprzedniej wizycie zwierzak miał jeszcze bardzo małe jądra i to było dokładnie 12 września. Oczywiście, strzykawkę wręczył bez obejrzenia kota, bo poszłam zapytać, co może być teoretycznie powodem sikania i czy można już przeprowadzić kastrację... Wiem, że trudno coś wywnioskować z opisu, zwłaszcza dość chaotycznego, ale co mogłoby mu dolegać? Czy rzeczywiście czas na kastrację, czy może być chory, a może po prostu uparty?

[cass]

Aha, dodam jeszcze, że kociak nie ma żadnych szczególnych powodów do stresu, nic się nie dzieje takiego, co mogłoby go stresować.

[Maggiczna]

W sobotę mam kastrować kocurka. Ma 8 miesięcy. W związku z tym mam 2 pytania:
1. kastracja będzie o godz. 9, a lekarz powiedział, że nie może jeść już od godz. 12 poprzedniego dnia, czyli, jeśli dobrze liczę, 21h.. Z tego, co wyczytałam wystarczy 12h. A nie wyobrażam sobie, że kot miałby wytrzymać prawie cały dzień bez jedzenia (a my z nim)..

2. podobno po kastracji musi otrzymywać specjalną karmę. Ale to tylko przez jakiś czas, czy już zawsze? Trochę mnie to niepokoi, bo mój kocur najchętniej je wołowinę i nie wiem czy przestawiłby się na samą karmę..

[andziarbd]

Ja tez mam pytanko moja Fufka w Maju bedzie miec 2 lata ... i chciałabym ją wysterelizować ( to jest kotka) i mam pytanie czy nie jest za puźno na styrylizacje ? prosze o odpowiedzi

[Doris Day]

Witam:)

Chcę wysterylizować kocie rodzeństwo które mieszka ze mną od miesiąca - są w wieku ok 5 m-cy (to znajdki przygarnięte z TD). Od kilku dni kotka ciągle miauczy, dziwnie się pokłada, oboje wcześniej raczej grzecznie się bawili, ale ostatnio, w nocy budzą domowników - są miauki, piski, powarkiwania i gruchotanie kości.
Myślicie, że nadszedł już czas na kotkę (podobno kastruje się je wcześniej niż kocurki)? Jeśli już się nadaje, czy mogę ją wysterylizować podczas rui czy lepiej zaczekać aż się skończy?

Ja tez mam pytanko moja Fufka w Maju bedzie miec 2 lata ... i chciałabym ją wysterelizować ( to jest kotka) i mam pytanie czy nie jest za puźno na styrylizacje ? prosze o odpowiedzi

Możesz poddac kota w tym wieku kastracji choć młodszy kot prawdopodobnie lepiej zniesie zabieg.

Mój pierwszy post

[Doris Day]

up;)

Chyba już czas... Rano zdjęłam z niej kocurka

[Doris Day]

Witam:)

Chcę wysterylizować kocie rodzeństwo które mieszka ze mną od miesiąca - są w wieku ok 5 m-cy (to znajdki przygarnięte z TD). Od kilku dni kotka ciągle miauczy, dziwnie się pokłada, oboje wcześniej raczej grzecznie się bawili, ale ostatnio, w nocy budzą domowników - są miauki, piski, powarkiwania i gruchotanie kości.
Myślicie, że nadszedł już czas na kotkę (podobno kastruje się je wcześniej niż kocurki)? Jeśli już się nadaje, czy mogę ją wysterylizować podczas rui czy lepiej zaczekać aż się skończy?

Może się komuś przyda w razie podobnych wątpliwości - dzwoniłam do wetki, ruję u kotki trzeba wyciszyć podając jej tabletki, najszybciej za dwa tygodnie można ją wykastrować.

[Agnieszka22060]

Witam.Ja mam kocurka w wieku 3 mies.więc ,co do kastracji to jeszcze czas.Przeczytałam,że najlepiej się na nią zdecydować gdy kot będzie miał 9 mies.Czy wiecie jaka jest cena tego zabiegu u weta i ile wogóle kot dochodzi do siebie po tym?Pozdrawiam i czekam na odpowiedź.

[Agnieszka22060]

Dzwoniłam dzisiaj do weta,powiedział że dobry czas na wykonanie kastracji to ukończenie przez kota roku czasu i kosztuje to 70 zł.Pozdro .

[mak86]

KOKO ma chyba okolo 7miesiecy i tez juz pomialkuje, lekko od niego czuc kocurem i przede wszystkim od miesiaca walczy z moim ojcem - uparl sie, zeby sikac na jego lozko - to chyba jakas forma rywalizacji o wladze w domu. w kazdym razie rodzice nie moga juz zniesc ciaglego pilnowania sypialni i prania poscieli co rusz. dzisiaj jedziemy do weta zobaczyc, czy juz mozna go urzadzic na czysto ...
mam tez obawy, ze marzec sie zbliza i nie daj bog kota gdzies poniesie za koteczkami - slusznie mam takie obawy?

[estre]

KOKO ma chyba okolo 7miesiecy i tez juz pomialkuje, lekko od niego czuc kocurem i przede wszystkim od miesiaca walczy z moim ojcem - uparl sie, zeby sikac na jego lozko - to chyba jakas forma rywalizacji o wladze w domu. w kazdym razie rodzice nie moga juz zniesc ciaglego pilnowania sypialni i prania poscieli co rusz. dzisiaj jedziemy do weta zobaczyc, czy juz mozna go urzadzic na czysto ...
mam tez obawy, ze marzec sie zbliza i nie daj bog kota gdzies poniesie za koteczkami - slusznie mam takie obawy?

Jak najbardziej można, już kastrować. Tym bardziej, że znaczy.

[ka_towiczanka]

...

[felin]

Ano takie, że pewnie dlużej pożyje. Jak dla mnie, to calkiem wystarczający powód.

[ka_towiczanka]

...