Loona jest cudowna.
niestety większośc czasu spędza w kuwecie albo...pod wanną. boi się Bubiego, mojego nieokrzesanego psa, który krzywdy jej nie chce zrobic ale z gentelmena niestety nie ma ani krzty;/
boje się , że sprawa z łapką jeszcze sie nie skończyła, będę dzwonic do kliniki w Bielsku i pewnie dojdzie do kolejnej amputacji. poza tym ona może byc w ciąży... zapomnieliśmy o sterylce kiedy trafiła do nas z tym kikutem, zajęlismy się łapą a o tej możliwosci jakoś nie pomysleliśmy
