Plaskata konsekwencja-zamykamy

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie wrz 27, 2009 15:44 Re: Plaskata konsekwencja- codziennosc tez plaskata

Ja lubie krewetki ale świeże,od mrożonych mnie odrzuca :? Najlepsze z grila :D

claudia66

 
Posty: 605
Od: Czw kwi 24, 2008 12:40
Lokalizacja: Kalisz

Post » Nie wrz 27, 2009 16:01 Re: Plaskata konsekwencja- codziennosc tez plaskata

idę stąd, bo już mi się zbiera :mrgreen:
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Nie wrz 27, 2009 16:03 Re: Plaskata konsekwencja- codziennosc tez plaskata

trawa11 pisze:
moś pisze:trawko, jakbys do nas kiedys zawitala to bys sie poczula dobrze, wszysstkie dywany mamy w odcieniach zieleni :mrgreen:
Sawanka- nigdy nie jadlam tez rakow :wink:[/quote

super :lol: :lol: :lol:
a mój tZ lubi raki :roll:
no nie wiem , gdzie :twisted:
chciał mi kiedys przyniesć , żebym mu ugotowała :strach: :strach: :strach:


gotowanie raków to nic trudnego - tylko to wydłubywanie potem mięska to dopiero sztuka :mrgreen:
Obrazek Obrazek

sawanka1

 
Posty: 4261
Od: Pon paź 29, 2007 10:31
Lokalizacja: Gliwice ...

Post » Nie wrz 27, 2009 18:09 Re: Plaskata konsekwencja- codziennosc tez plaskata

Tutaj śpią :(
Obrazek

Danusia

 
Posty: 119538
Od: Pon kwi 02, 2007 11:56
Lokalizacja: Opole

Post » Nie wrz 27, 2009 18:18 Re: Plaskata konsekwencja- codziennosc tez plaskata

Obrazek
Obrazek

Danusia

 
Posty: 119538
Od: Pon kwi 02, 2007 11:56
Lokalizacja: Opole

Post » Nie wrz 27, 2009 19:21 Re: Plaskata konsekwencja- codziennosc tez plaskata

1. jedzenie pałeczkami wcale nie jest trudne. Przy pierwszej próbie zeżarłam tak cały obiad, łącznie z ryżem.
2. Krewetki są jedynymi "robalami", jakie jestem w stanie zjeść i wcale nie są złe - smakują jak smażony morszczuk
3. żywe raki wrzuca się do wrzątku i one żywcem się gotują i piszczą. Straszna śmierć :strach: Nie jem ze względów ideologicznych.
4. do takich ścian, tym bardziej do sypialni, dałabym dodatki pomarańczowe. Odcienie czerwieni w sypialni podobno dobrze robią na seks ;)

się wymądrzyłam, idę spać :D
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie wrz 27, 2009 19:21 Re: Plaskata konsekwencja- codziennosc tez plaskata

trawa11 pisze:
moś pisze:trawko, jakbys do nas kiedys zawitala to bys sie poczula dobrze, wszysstkie dywany mamy w odcieniach zieleni :mrgreen:
Sawanka- nigdy nie jadlam tez rakow :wink:[/quote

super :lol: :lol: :lol:
a mój tZ lubi raki :roll:
no nie wiem , gdzie :twisted:
chciał mi kiedys przyniesć , żebym mu ugotowała :strach: :strach: :strach:

Gdzie to nie problem, tak sadze :mrgreen:
i co? je sie gotuje na zywca podobno :roll:
Żegnaj Budusiu......tęsknimy

moś

 
Posty: 60859
Od: Wto lip 06, 2004 16:48
Lokalizacja: Kalisz

Post » Nie wrz 27, 2009 19:22 Re: Plaskata konsekwencja- codziennosc tez plaskata

Femka pisze:
moś pisze:Od krewetek jakos tez mnie odpycha, stanowczo. Mimo że nie jadlam :mrgreen:
mnie też tak odpychało kiedyś, gdy jeszcze nie próbowałam.
Ale jak spróbowałam.. to mnie dopiero odrzuca :mrgreen:

no wlasnie, lepiej wiec nie probowac :mrgreen:
Żegnaj Budusiu......tęsknimy

moś

 
Posty: 60859
Od: Wto lip 06, 2004 16:48
Lokalizacja: Kalisz

Post » Nie wrz 27, 2009 19:23 Re: Plaskata konsekwencja- codziennosc tez plaskata

Femka pisze:idę stąd, bo już mi się zbiera :mrgreen:

Wlasnie, zabrudzisz mi watek :mrgreen:
claudia- dzieki, raczej nie sprobuje :roll:
Żegnaj Budusiu......tęsknimy

moś

 
Posty: 60859
Od: Wto lip 06, 2004 16:48
Lokalizacja: Kalisz

Post » Nie wrz 27, 2009 19:25 Re: Plaskata konsekwencja- codziennosc tez plaskata

trawa11 pisze:Obrazek

Trawko, w co ty Budusia odzialas? 8O :ryk:
I jeszcze tak podreptuje, siku mu sie chce? sprawdzalam- nie chcial wyjsc :roll: :mrgreen:
Żegnaj Budusiu......tęsknimy

moś

 
Posty: 60859
Od: Wto lip 06, 2004 16:48
Lokalizacja: Kalisz

Post » Nie wrz 27, 2009 19:29 Re: Plaskata konsekwencja- codziennosc tez plaskata

moś pisze:Trawko, w co ty Budusia odzialas? 8O :ryk:
I jeszcze tak podreptuje, siku mu sie chce? sprawdzalam- nie chcial wyjsc :roll: :mrgreen:


Ubrałam go w moją osobistą pelerynke :lol:
I to ja go miałam wyprowadzic , dlatego nie chcial z Tobą wyjść :twisted:
Obrazek

Danusia

 
Posty: 119538
Od: Pon kwi 02, 2007 11:56
Lokalizacja: Opole

Post » Nie wrz 27, 2009 19:31 Re: Plaskata konsekwencja- codziennosc tez plaskata

Georg-inia pisze:1. jedzenie pałeczkami wcale nie jest trudne. Przy pierwszej próbie zeżarłam tak cały obiad, łącznie z ryżem.
2. Krewetki są jedynymi "robalami", jakie jestem w stanie zjeść i wcale nie są złe - smakują jak smażony morszczuk
3. żywe raki wrzuca się do wrzątku i one żywcem się gotują i piszczą. Straszna śmierć :strach: Nie jem ze względów ideologicznych.
4. do takich ścian, tym bardziej do sypialni, dałabym dodatki pomarańczowe. Odcienie czerwieni w sypialni podobno dobrze robią na seks ;)

się wymądrzyłam, idę spać :D

Gina, co za dokladny opis :lol:
Ad 2. Nie jadlam nigdy morszczuka, wynika z tego że wiele rzeczy nie jadlam :roll:
Ad3. Może bym zjadla w resteuracji ale musialabym wylaczyc z mozgu dane o ich przygotowaniu albo udawac że nic nie wiem jak wszyscy ktorzy nie mysla o uboju zwierzat, ktore zjadaja.
Ad3.Mialam pomarańczowy dywanik ale bylo za mdlo, teraz ten dywan w swietle lampy wyglada jak czarny. Ale wyglada to swietnie bo poduszki i zaslony maja czarne wzory z uproszczonymi motywami roslinnymi.
Ad1. Podziwiam :mrgreen:
Żegnaj Budusiu......tęsknimy

moś

 
Posty: 60859
Od: Wto lip 06, 2004 16:48
Lokalizacja: Kalisz

Post » Nie wrz 27, 2009 19:32 Re: Plaskata konsekwencja- codziennosc tez plaskata

trawa11 pisze:
moś pisze:Trawko, w co ty Budusia odzialas? 8O :ryk:
I jeszcze tak podreptuje, siku mu sie chce? sprawdzalam- nie chcial wyjsc :roll: :mrgreen:


Ubrałam go w moją osobistą pelerynke :lol:
I to ja go miałam wyprowadzic , dlatego nie chcial z Tobą wyjść :twisted:

A z toba chcial w takim ubranku? styd na cała mopsia społecznosc
:twisted:
Żegnaj Budusiu......tęsknimy

moś

 
Posty: 60859
Od: Wto lip 06, 2004 16:48
Lokalizacja: Kalisz

Post » Nie wrz 27, 2009 19:34 Re: Plaskata konsekwencja- codziennosc tez plaskata

moś pisze:
trawa11 pisze:
moś pisze:Trawko, w co ty Budusia odzialas? 8O :ryk:
I jeszcze tak podreptuje, siku mu sie chce? sprawdzalam- nie chcial wyjsc :roll: :mrgreen:


Ubrałam go w moją osobistą pelerynke :lol:
I to ja go miałam wyprowadzic , dlatego nie chcial z Tobą wyjść :twisted:

A z toba chcial w takim ubranku? styd na cała mopsia społecznosc
:twisted:


no :wink:
Obrazek

Danusia

 
Posty: 119538
Od: Pon kwi 02, 2007 11:56
Lokalizacja: Opole

Post » Nie wrz 27, 2009 22:30 Re: Plaskata konsekwencja- codziennosc tez plaskata

Cześć późno wieczorne, kochane plaskate :D
Wszystkie kotki dziś ciocia całuje w noski. Was też.

Nelly

Avatar użytkownika
 
Posty: 19847
Od: Nie lut 10, 2002 9:36
Lokalizacja: Poznań

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: ewar, Google [Bot] i 17 gości