
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
kinga w. pisze: Z jednej strony spieprzony urlop, z drugiej dobrze że jak już to teraz, kiedy Rajmund jest w kraju bo i miał kto pojechać i mnie łatwiej przez to przebrnąć z moim mężczyzną "za plecami".
kinga w. pisze:Dzięki mnie??No, to ja sobie trochę w szoku pobędę, ale sprawdzę u Was co to za szaleństwo. To nie my (w sensie Kłaczek Rajmund i ja) sobie poradziliśmy - to absolutnie niesamowita akcja forum a bez niej siedziałabym w domu wyjąc nad ciężko chorym kotem. Fakt, że kot wcale nie jest lekko chory, ale dzięki Dobrym Duchom z forum jest na dobrej drodze do odzyskania zdrowia.
MariaD, podaję Kłakowi saszetki RC urinary w myśl teorii że im więcej wody tym lepiej, a sucha karma jak sama nazwa wskazuje sucha jest. Właśnie dostałam "kopa" żeby jak nie chce saszetek, to jednak podawać chrupki byle to było urinary.
Bazylica, doczytałam. Uuuu... Ja myślałam że dokocenie a tu dezercja była!
kinga w. pisze:Właśnie chodzi o to że wg. posiadanych przeze mnie informacji, chrupki nie pobudzają pragnienia i kotu z problemem sikaniowym wodę trzeba choćby przemycać w jedzeniu.sorry, mam prawą łapę w cieście.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Hana, muza_51, Tygrysiątko i 53 gości