K-ów, superpilna mamka dla 1-tygod. malucha z Kłaja!!!!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob wrz 26, 2009 12:47 Re: K-ów, wirtualne adopcje naszych kotów - bezcenne!!!

elzak3 pisze:Spokojnie, na zdrowie kociastym. Niech wielopolanie schrupią. Dafne i tak dostała prikaz zadbania o linie więc na razie ma karme a potem jakiegos lighta kupie.

Nie, nie Elu. Karma jest już kupiona, tylko jeszcze nie dotarła na Wlp. Jak tylko się tam zjawi dam Ci znać i zabierzesz ją podczas którejś wizyty. No proszę , bo mam wyrzuty sumienia :roll:
Obrazek

mjs

 
Posty: 8428
Od: Pon kwi 03, 2006 17:46
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob wrz 26, 2009 18:31 Re: K-ów, wirtualne adopcje naszych kotów - bezcenne!!!

Queen_ink, wysłałam do Ciebie pw w sprawie tych zdjęć.
Obrazek Obrazek
W sprawie banerków proszę o pw Obrazek

panikota

 
Posty: 3972
Od: Czw wrz 10, 2009 7:02
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob wrz 26, 2009 19:14 Re: K-ów, wirtualne adopcje naszych kotów - bezcenne!!!

serdecznie dziękuję wszystkim przybyłym za to, że przyszli, wyniańczyli ogonki, pomogli posprzątać a potem zgłosili gotowość do udziału w imprezie :wink:
Mam nadzieję, że wszystko wyjdzie tak jak trzeba.
Będę mieć w środę kilka plakatów informujących o wystawie, oczywiście jesteśmy na nim wymienieni, jeżeli ktoś ma gdzie powiesić to niech da znać.
Pamiętajcie o zdjęciach do identyfikatorów.
Dostałam zdjęcia Wielopolan od Patki. Panikota, proszę o mail'a, na którego mogę je wysłać.
BTW Myszka wyszła przepięknie :1luvu:

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob wrz 26, 2009 19:44 Re: K-ów, wirtualne adopcje naszych kotów - bezcenne!!!

Wielopolanie w wyśmienitej kondycji, nie licząc zadrapania na nosku Ryfki. Pewnie wdała się w jakąś bójkę, podejrzewam że z Bertem :roll:
Myszka czekała dzisiaj na mnie ciut bliżej drzwi, wyszła ze swojego boksu. Karma bardzo jej smakuje, mam nadzieję że będą efekty. Bidusia gada cały czas i skarży się. Troszkę się dzisiaj poprzytulała, ale bez szczególnej wylewności.
Fredzia wyprowadziła się z budki, rezyduje na parapecie.
Bert biega jak kociak, wpada w tunele, bawi się piórkami. Widać, że czuje się świetnie, choć głosu jeszcze nie wydał, więc nie wiem, czy jest poprawa :?
Oczko przez cały czas mojej wizyty spał w budce. Dzięki temu mogłam mu łapki wygłaskać :lol:
Gluś też był senny, zapuszczał motorek przy najmniejszym dotyku. Oczywiście nadal ucieka, jak przed największym wrogiem :D
Fumik robi się strasznym żarłokiem, podobnież Joasia i Milka, że o Ryfince nie wspomnę.

Co to za piękność w 413? Jest cuuuudna i megamiziasta. Ładuje się na kolana, włącza traktor, zwija się w kłębek i zasypia :lol:
Dałam jej piłeczkę, bo nudno miała w klatce. Natychmiast zaczęła się bawić.
Ma zaczerwieniony odbyt, zerknijcie jej pod ogonek jutro 8)

Jego długość Bert - władca Wielopola :lol: :

Obrazek Obrazek Obrazek

Fredzia o smutnych oczach :

Obrazek Obrazek

Gluś udaje wampira:

Obrazek
Ostatnio edytowano Sob wrz 26, 2009 22:15 przez mjs, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek

mjs

 
Posty: 8428
Od: Pon kwi 03, 2006 17:46
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob wrz 26, 2009 20:08 Re: K-ów, wirtualne adopcje naszych kotów - bezcenne!!!

Czy też mogę prosić o wysłanie zdjęć wielopolan mailem? Mogą się przydać do ogłoszeń, a moja produkcja do arcydzieł nie należy.

queen_ink

 
Posty: 3758
Od: Nie lis 20, 2005 17:45
Lokalizacja: Stolica Powiatu/Kraków

Post » Sob wrz 26, 2009 20:24 Re: K-ów, wirtualne adopcje naszych kotów - bezcenne!!!

A możemy wszyscy zobaczyć te zdjęcia?
Obrazek

mjs

 
Posty: 8428
Od: Pon kwi 03, 2006 17:46
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob wrz 26, 2009 20:36 Re: K-ów, wirtualne adopcje naszych kotów - bezcenne!!!

Tak, tak.
MJS, mam exigent - jutro na porannym dyżurze zostawię.
Dla tych, którzy nie widzieli, kubki wyszły OK. :)
Przypominam o ustaleniach
każdy tymczasujący wysyła zdjęcie i opis sowjego tymczasa do queen_ink gerith@gmail.com
w opisie: wiek, płeć, szczepienia, odrobaczenia, kastracja + 2-3 zdania o charakterze, czy llubi koty, psy, dzieci, kolana, głaskanie i w ten deseń + namiary na siebie
MJS, nie wiem, czy Ty dasz radę wielopole zrobić, choć Queen_ink wiedzę na ten temat posiada - musicie ustalić miedzy sobą, OK?
Pozostają tymczasy Miuti i Edytyl, które trzeba obfocić.
Ja mam blisko do edytyl, więc się z nią umówię.
Kto sfotografuje Dzikuna i Gryziora (może na potrzeby ogłoszeń zmienimy im imiona?)?
PS
Dla tych, którzy nie byli: chodzi o to, aby sporządzić taki album na potrzeby ewentualnych adoptujących i reklamować nasze koty.
Obrazek Obrazek

lutra

 
Posty: 5183
Od: Czw kwi 05, 2007 13:02

Post » Sob wrz 26, 2009 21:20 Re: K-ów, wirtualne adopcje naszych kotów - bezcenne!!!

Karaluszku, takie pyszne ciasto upiekłaś i nie przyszłaś aby można było Cię pochwalić?!

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob wrz 26, 2009 21:21 Re: K-ów, wirtualne adopcje naszych kotów - bezcenne!!!

mjs pisze:A możemy wszyscy zobaczyć te zdjęcia?


ale dla potrzeb forum już muszę je obrobić

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob wrz 26, 2009 23:05 Re: K-ów, wirtualne adopcje naszych kotów - bezcenne!!!

Ciasto nie było do chwalenia tylko do jedzenia :) Jeśli komuś smakowało - strasznie się cieszę. Wykwintne toto nie jest, ale przegryźć się da.

karaluch

 
Posty: 272
Od: Sob lut 11, 2006 20:03

Post » Nie wrz 27, 2009 6:23 Re: K-ów, wirtualne adopcje naszych kotów - bezcenne!!!

karaluch pisze:Ciasto nie było do chwalenia tylko do jedzenia :) Jeśli komuś smakowało - strasznie się cieszę. Wykwintne toto nie jest, ale przegryźć się da.



Nie jadłam ciasta ale skoro efektowne i proste to ja przepis chce.

elzak3

 
Posty: 2531
Od: Pon lis 19, 2007 11:31
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie wrz 27, 2009 8:36 Re: K-ów, wirtualne adopcje naszych kotów - bezcenne!!!

Tak jak proponowała lutra spróbujemy zebrać ekipę, która mogłaby rozdzielić miedzy siebie dyżury na Wielopolu.
Do tej pory akces zgłosiła :
lutra - wtorek i piątek rano, środa po południu
elzak3 - sobota rano
Queen_ink, - poniedziałek rano, czwartek popołudnie
[color=#BF0000]mjs
- teoretycznie mogę każdy termin oprócz poniedziałkowego poranka i środy . Co nie znaczy, że pragnę cały tydzień spędzić na Wielopolu :wink: Do końca listopada we wtorki i czwartki siedzę do późna w pracy, więc w sytuacjach awaryjnych mogę późnym wieczorem zajrzeć do futer.

Pomoc deklarowała również solangelica , anna09 i kastapra, ale jeszcze bez określania terminów.
edit_f[/color] - można na Ciebie liczyć? :)
Marek..?

Po zmontowaniu ekipy byłoby dobrze wymienić się nr telefonów i jeśli coś nam uniemożliwi przybycie na Wlp będziemy szukać zastępstwa indywidualnie. mam telefony wszystkich, jeśli wyrazicie zgodę wrzucę je każdemu na pw.

Najbliższy tydzień będzie trudny, bo wypada lutra i weekendowa impreza , więc wielopolujących będzie mniej.


niedziela

lutra
Tunisia

poniedziałek

lutra
edit_f


wtorek

mjs
queen_ink


środa

.............
.............


czwartek

queen_ink
.............


piątek

mjs
.............

sobota
elzak3
mjs


niedziela

.............
.............

Pod koniec tygodnia będę wiedziała jak z weekendem. Możliwe, że wezmę całą niedzielę.
Ostatnio edytowano Nie wrz 27, 2009 21:19 przez mjs, łącznie edytowano 2 razy
Obrazek

mjs

 
Posty: 8428
Od: Pon kwi 03, 2006 17:46
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie wrz 27, 2009 8:57 Re: K-ów, wirtualne adopcje naszych kotów - bezcenne!!!

Mam pytanko: co z kluczami na Kocimska? We wtorek rano mogłabym mieć dyżur, ale bez kluczy może być ciężko ;) ...
gdzie kot w rękawiczkach czeka na mysz...

Obrazek Obrazek

Jafusia

 
Posty: 805
Od: Pon sie 11, 2008 13:15
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie wrz 27, 2009 9:00 Re: K-ów, wirtualne adopcje naszych kotów - bezcenne!!!

elzak3 pisze:
karaluch pisze:Ciasto nie było do chwalenia tylko do jedzenia :) Jeśli komuś smakowało - strasznie się cieszę. Wykwintne toto nie jest, ale przegryźć się da.



Nie jadłam ciasta ale skoro efektowne i proste to ja przepis chce.


trzeba było przyjść a tak to mogę co najwyżej opowiedzieć Ci jakie było świetne :wink:

Jafusia, umów się z Milu, ona wczoraj wspominała o dorobieniu kluczy i pierwszej wspólnej wizycie u ogonów.

Mjs, jeszcze Kastapra się deklarowała

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie wrz 27, 2009 9:11 Re: K-ów, wirtualne adopcje naszych kotów - bezcenne!!!

mjs pisze:
Co to za piękność w 413? Jest cuuuudna i megamiziasta. Ładuje się na kolana, włącza traktor, zwija się w kłębek i zasypia :lol:
Dałam jej piłeczkę, bo nudno miała w klatce. Natychmiast zaczęła się bawić.
Ma zaczerwieniony odbyt, zerknijcie jej pod ogonek jutro 8)


a to jest właśnie Felicja, która sobie znalazła moje dziecko coby się nią zaopiekowało.W czwartek była odrobaczona ale w piątek miała temperaturę więc wetka jej nie zaszczepiła. Jako, że tam gdzie przebywała przez dzień załatwiała się do wanny dlatego tutaj siedzi w klatce aby się przyuczyła do kuwetki. Robił jej ktoś fotki? Bo ponoć jest śliczną, dymną panienką :1luvu:

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot], Hana, niafallaniaf, puszatek i 95 gości