kocica - DOM! kocurki już u siebie - fotki str 22 i 23

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Sob wrz 26, 2009 0:12 Re: kotka z Zabrza - potrzebna pomoc w odłowieniu kociąt

8O zywe robale a fuj :x
za lapanke kociakow i koteczke :ok:

muac

 
Posty: 2517
Od: Pt gru 12, 2008 19:53

Post » Sob wrz 26, 2009 4:37 Re: kotka z Zabrza - potrzebna pomoc w odłowieniu kociąt

byłam tam teraz
conv zjedzony
kociaki chyba śpią, nie ma śladu po czynkolwiek przytomnym
zostawiłam porcję conva w miseczce
dzisiaj muszą być odłowione

Gosiara - szkoda, że do mnie nie zadzwoniłaś
nie byłam na forum bo czatowałam pod okienkiem
"Człowiek nie jest apoteozą ewolucji, a jedynie ślepą uliczką pomniejszej, bocznej gałęzi jednej z mniej wykształconych podgrup ssaków." pamietnikpoldka.blogspot.com

Killatha

 
Posty: 9652
Od: Sob lis 17, 2007 12:04
Lokalizacja: Zabrze

Post » Sob wrz 26, 2009 6:15 Re: kotka z Zabrza - potrzebna pomoc w odłowieniu kociąt

O której Ty wstałaś?
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56140
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Sob wrz 26, 2009 8:19 Re: kotka z Zabrza - potrzebna pomoc w odłowieniu kociąt

Nie zadzwoniłam,bo nie mam środków na kom...dopiero wstałam odsypiając ciężki tydzień...
Gosiara
 

Post » Sob wrz 26, 2009 8:20 Re: kotka z Zabrza - potrzebna pomoc w odłowieniu kociąt

Jedynym sposobem na złapanie takich małych dzikusów jest podbierak na ryby....
Gosiara
 

Post » Sob wrz 26, 2009 10:06 Re: kotka z Zabrza - potrzebna pomoc w odłowieniu kociąt

kociakom dałam znowu conva
one niestety mają się gdzie schować :(
liczę na Waszą pomoc
w przeciwnym przypadku dzisiaj kotkę trzeba będzie wypuścić
"Człowiek nie jest apoteozą ewolucji, a jedynie ślepą uliczką pomniejszej, bocznej gałęzi jednej z mniej wykształconych podgrup ssaków." pamietnikpoldka.blogspot.com

Killatha

 
Posty: 9652
Od: Sob lis 17, 2007 12:04
Lokalizacja: Zabrze

Post » Sob wrz 26, 2009 10:34 Re: kotka z Zabrza - potrzebna pomoc w odłowieniu kociąt

Podjadę popołudniu zobaczymy co zaradzę;)A teraz jadę do stadniny do Zbrosławic
Gosiara
 

Post » Sob wrz 26, 2009 12:02 Re: kotka z Zabrza - potrzebna pomoc w odłowieniu kociąt

po rozmowie z Gosiarą oddycham ciut lżej - jest szansa
edit:
rozmawiałam też z Mar9, jeżeli będzie trzeba to podjedzie i pomoże w łapance
"Człowiek nie jest apoteozą ewolucji, a jedynie ślepą uliczką pomniejszej, bocznej gałęzi jednej z mniej wykształconych podgrup ssaków." pamietnikpoldka.blogspot.com

Killatha

 
Posty: 9652
Od: Sob lis 17, 2007 12:04
Lokalizacja: Zabrze

Post » Sob wrz 26, 2009 13:07 Re: kotka z Zabrza - potrzebna pomoc w odłowieniu kociąt

powodzenia :ok: :ok: :ok:

muac

 
Posty: 2517
Od: Pt gru 12, 2008 19:53

Post » Sob wrz 26, 2009 14:32 Re: kotka z Zabrza - potrzebna pomoc w odłowieniu kociąt

dzięki za kciuki
potrzebne bardzo

dwa kocięta mam
został trzeci - BRAKUJE MI RĄK
Gosiara nie przyjedzie - rozbolał ją brzuch :(
jeszcze nadzieja w Mar9, ale dopiero po 16
"Człowiek nie jest apoteozą ewolucji, a jedynie ślepą uliczką pomniejszej, bocznej gałęzi jednej z mniej wykształconych podgrup ssaków." pamietnikpoldka.blogspot.com

Killatha

 
Posty: 9652
Od: Sob lis 17, 2007 12:04
Lokalizacja: Zabrze

Post » Sob wrz 26, 2009 15:30 Re: kotka z Zabrza - potrzebna pomoc w odłowieniu kociąt

jeśli ktos ma pomysł jak wywabić malucha z piwnicy pełnej gratów to chętnie skorzystam

bardzo żałuję, że Gosiara nie przyjedzie, bo mały wychodzi ale nie na tyle żeby go capnąć ręką i żeby zrobiła to jedna osoba
"Człowiek nie jest apoteozą ewolucji, a jedynie ślepą uliczką pomniejszej, bocznej gałęzi jednej z mniej wykształconych podgrup ssaków." pamietnikpoldka.blogspot.com

Killatha

 
Posty: 9652
Od: Sob lis 17, 2007 12:04
Lokalizacja: Zabrze

Post » Sob wrz 26, 2009 15:54 Re: kotka z Zabrza - potrzebna pomoc w odłowieniu kociąt

kocięta bez problemu same jedzą nie tylko conva
mięsko również
"Człowiek nie jest apoteozą ewolucji, a jedynie ślepą uliczką pomniejszej, bocznej gałęzi jednej z mniej wykształconych podgrup ssaków." pamietnikpoldka.blogspot.com

Killatha

 
Posty: 9652
Od: Sob lis 17, 2007 12:04
Lokalizacja: Zabrze

Post » Sob wrz 26, 2009 16:00 Re: kotka z Zabrza - potrzebna pomoc w odłowieniu kociąt

kilka fotek maluchów
Obrazek
Obrazek
Obrazek
"Człowiek nie jest apoteozą ewolucji, a jedynie ślepą uliczką pomniejszej, bocznej gałęzi jednej z mniej wykształconych podgrup ssaków." pamietnikpoldka.blogspot.com

Killatha

 
Posty: 9652
Od: Sob lis 17, 2007 12:04
Lokalizacja: Zabrze

Post » Sob wrz 26, 2009 16:02 Re: kotka z Zabrza - potrzebna pomoc w odłowieniu kociąt

Trochę niewyraźne,ale pysio tego krówka wydaje się być sympatyczne bardzo.Killatha,brawo :piwa: :piwa:
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56140
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Sob wrz 26, 2009 17:45 Re: kotka z Zabrza - potrzebna pomoc w odłowieniu kociąt

Mar9 przyjechała
maluch nie zdecydował się wyjść, nadal zostaje w piwnicy :(
Mar pomogła mi odrobaczyć kocięta
Mar :1luvu:
"Człowiek nie jest apoteozą ewolucji, a jedynie ślepą uliczką pomniejszej, bocznej gałęzi jednej z mniej wykształconych podgrup ssaków." pamietnikpoldka.blogspot.com

Killatha

 
Posty: 9652
Od: Sob lis 17, 2007 12:04
Lokalizacja: Zabrze

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 307 gości