Dzisiaj miałam zaszczepić kocięta, ale Nina podłapała kalici. Przejrzałam języki kociąt, u rudego i białej widać delikatne rysy. Kocięta poza tym wyglądają i zachowują się normalnie jednak boję się, że i je mogła już dopaść kalici. Powinny jak najszybciej dostać TFX a potem trzeba je zaszczepić. Niestety finansowo jestem na zero. Mam zapas karmy dla kociąt i pochłonął on trochę pieniędzy. Mam fanty na bazarki jednak pieniądze potrzebne są na już. Czy ktoś może nas poratować? TFX kosztuje około 150zł.
Psiara zreformowana od 2007 Smakusia, Gucio od 2008 oraz Rysia od 2009, Gapka odeszła w 2014, Gucio w 2017, Ryś i Jaga w 2020 . Nowi mieszkańcy Aki od 2018,a Bigos I Tekla od 2020 . Smakusia odeszła 14.05.2024.
Rudasek jest SUPER, ale te kocięta nie mają sobie równych. Szylkrecia z cudnym odcieniem brązu i mądrym wyrazem malutkiego pyszczusia A jakie cudne pręgi ma to śpiące kociątko Nic, tylko kochać te maleństwa
a powiedz mi, czy już myślisz o domkach dla maluchów? pokazałam zdjęcie koleżance i spodobało sie jej to rude, i pyta czy to on czy ona... narazie tak wstępnie )
Olamichalska nie myślę jeszcze o wydaniu kociąt. Gdy będą po dwóch szczepieniach to zacznę myśleć. Nie wiem czy kocięta Triszy będą miłe. Trisza nie jest pieszczochem a one były dzikawe. Nie znały ludzkiej ręki. Zrobiły już znaczne postępy, ale głaskanie jest dla nich czymś dziwnym.
Dzisiaj ma przyjechać do mnie trochę starszy od nich rudasek. Podobno ma ze 3-4 miesiące. Gdyby Twoja koleżanka reflektowała to jego można będzie zabrać od razu. W tej chwili mieszka na podwórku kamienicy w centrum miasta.