jimmy_lodolamacz pisze:Ogólnie sytuacja nie wskazuje na niechęć do kuwety.
Niekoniecznie, znam koty, które nie akceptują zamkniętej kuwety (a zrozumiałam, że na taką wymieniłeś) a niechęć do niej objawiała się właśnie załatwianiem co którejś potrzeby gdzie indziej.
Więc zestaw przykrycie (co chyba zresztą już zrobiłeś), a wmiędzyczasie złap mocz do badania i do weterynarza. Jak się okaże, że wszystko jest w porządku, a kicia dalej będzie załatwiać się poza kuwetą to opcji jest wiele:
- nie odpowiada jej kuweta,
- jednak za rzadko sprzątasz,
- nie odpowiada jej żwirek (i nie ma znaczenia, że przez półtora roku odpowiadał, mojej kotce odpowiadał przez 5 lat, zaczęła siusiać poza kuwetą - czego ja nie próbowałam z badaniami włącznie, w końcu zaczęłam zmieniać żwirek, okazało się że Psotka jest wielbicielką silikonowego i od tej pory jest spokój, już ponad rok),
- za mała kuweta
- nie odpowiada jej miejsce kuwety (koty podobno lubią mieć ją w miejscu ustronnym, ale z dobrym widokiem dookoła, stąd zdarza się niechęć do zamykanej),
- trzeba dostawić drugą kuwetę, może ma potrzebę większego wyboru gdzie się załatwiać

- ......