Pierwszy post...stary temat

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro wrz 23, 2009 21:19 Pierwszy post...stary temat

Witam wszystkich. Posty, które przeczytałem mi nie wystarczają więc bardzo proszę o sugestie. Wiele osób pisze o problemie czystości u małych kotków, albo dorosłych przygarniętych z dworu. Ja mieszkam z 16 miesięczną śliczną kotką-Yoko. Jest ona piękną trikolorką o słodkim spojrzeniu pełnym dzikości. Do tej pory nie miałem z nią problemów. Jak przywiozłem ją do domu miała 2,5miesiąca nawet nie musiałem pokazywać jej gdzie jest kuweta. Sama znalazła i od razu wiedziała do czego służy. I tak było aż do tej pory.Ostatnio kićka zaczęła załatwiać się różnie;raz na podłodze, raz w kuwecie. Zarówno siku jak i kupkę. Próbuję teraz rozgryźć dlaczego. Ostatnio zmieniłem jej kuwetę ale przez pewien czas wszystko było dobrze. Staram się utrzymywać czysty piasek i często wymieniać, najrzadziej raz w tygodniu. Parę razy kot zostawał sam w domu nawet na trzy dni i nic jej nie przeszkadzało, jak nie było sprzątane. Od stycznia jest z nami także sunia jamniczka miniaturka. Teraz mija jej roczek i tak naprawdę dopiero nauczyła się pełnej czystości.Wcześniej zdarzało się jej nabrudzić w domu. Zastanawiam się czy jej "ślady" mogą Yoko zachęcać? Czy ktoś miał podobną sytuację. Mała była sterylizowana w marcu jeżeli ma to znaczenie.
www.siechnice24.pl
Obrazek Obrazek

jimmy_lodolamacz

 
Posty: 400
Od: Śro wrz 23, 2009 20:26
Lokalizacja: Siechnice/Wrocław

Post » Śro wrz 23, 2009 21:31 Re: Pierwszy post...stary temat

Witaj!

Poczekaj na opinie bardziej zorientowanych.
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67146
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Śro wrz 23, 2009 21:59 Re: Pierwszy post...stary temat

Co znaczy w Twoim przypadku "często wymieniać"?. My mamy 3 koty, które mają 4 kuwety. Wszystkie kuwety sprzątam 3 razy dziennie...
Czy kotka załatwia się na podłodze w pobliżu kuwety?
Obrazek

atrophy

 
Posty: 992
Od: Śro lip 05, 2006 21:57
Lokalizacja: Warszawa - Młynów

Post » Śro wrz 23, 2009 22:27 Re: Pierwszy post...stary temat

Co najmniej raz w tygodniu cały piasek i oczywiście jak tylko zobaczę, że coś jest w kuwecie to łopatką wybieram tzn.kilka razy dziennie. Jeżeli już załatwia się poza kuwetą to za każdym razem w innym miejscu. W przedpokoju, kuchni itp.
www.siechnice24.pl
Obrazek Obrazek

jimmy_lodolamacz

 
Posty: 400
Od: Śro wrz 23, 2009 20:26
Lokalizacja: Siechnice/Wrocław

Post » Śro wrz 23, 2009 22:55 Re: Pierwszy post...stary temat

może musisz częściej? bywają koty przeczyste ;)
nasze Obrazek potwory ;) + Fela i Frania na DS

pilne! Jajek i Dodek szukają dobrego Domu :)

xandra

 
Posty: 11042
Od: Nie paź 31, 2004 21:31
Lokalizacja: Warszawa, Bielany

Post » Śro wrz 23, 2009 23:05 Re: Pierwszy post...stary temat

Może warto rozpatrzyć opcję drugiej kuwety? Są koty, które lubią mieć większy wybór. U nas całymi latami wystarczała jedna duża kuweta na 3 koty, ale po kupieniu drugiej koty się wyraźnie ucieszyły.
Warto zastanowić się, czy nie są to problemy zdrowotne, ale do tego trzeba złapać mocz do badania.
Żwirku nie zmieniałeś? Kuwty nie przestawiłeś? Wszystko jest tak jak wcześniej, oczywiście nie licząc nowego domownika?
Obrazek

Pirackie czarne Trio: Brucek (2001-2015), Hrupka (2001-2016), Rysio (2002-2018)
Wiórka (2016-2018)
Neska (2018–2023)
Pirat-PirKa (2017-2025)

Anja

Avatar użytkownika
 
Posty: 25609
Od: Śro lis 06, 2002 9:01
Lokalizacja: Warszawa Dolny MoKOTów

Post » Czw wrz 24, 2009 7:24 Re: Pierwszy post...stary temat

Wiem, że koty lubią czystość. Yoko 1,5roku nie sprawiała żadnych problemów. Zmieniłem kuwete z otwartej na zamkniętą. Stoi w tym samym miejscu. Cały czas używam tego samego piasku -Benek"zielony". Obecność psa raczej jej nie stresuje. Często siłują się i śpią razem. A jak robi się gorąco to zazwyczaj pies ucieka z piskiem więc kot raczej nie czuje się zdominowny. Rozłożyłem kuwete zostawiając tylko dno. Zobaczę może się coś zmieni. Ale jak już pisałem przez jakiś czas nie przeszkadzało jej, że kuweta jest nowa i zamknięta. Utrudnieniem jest też to, że jak zrobi na podłodze to pies po niej z ogromną przyjemnością posprząta. Muszę obserwować zawartość kuwety. Zazwyczaj robiła 3 kupy o stałych porach więc jest na czym bazować.
www.siechnice24.pl
Obrazek Obrazek

jimmy_lodolamacz

 
Posty: 400
Od: Śro wrz 23, 2009 20:26
Lokalizacja: Siechnice/Wrocław

Post » Czw wrz 24, 2009 8:45 Re: Pierwszy post...stary temat

Przy takich objawach podstawowa sprawa jest zbadanie kociego moczu.
Czesto pierwszym objawem problemow ze strony drog moczowych jest wlasnie korzystanie z innych miejsc niz kuweta. Dlugi czas moze nic innego nie byc widac.
Wystarczy ze kotce schodzi piasek i co ktores oddawanie moczu jest dla niej bolesne. Albo boli ja pecherz podczas sikania. Wystarczylo ze kilka razy zdarzylo sie cos takiego w kuwecie i kotka moze bac sie do niej chodzic. Czasem taki stan trwa miesiacami zanim pojawia sie inne objawy.

Blue

 
Posty: 23915
Od: Pt lut 08, 2002 19:26

Post » Czw wrz 24, 2009 9:15 Re: Pierwszy post...stary temat

Popieram Blue. Dobrze byłoby w takiej sytuacji przebadać mocz.
Obrazek

atrophy

 
Posty: 992
Od: Śro lip 05, 2006 21:57
Lokalizacja: Warszawa - Młynów

Post » Czw wrz 24, 2009 10:11 Re: Pierwszy post...stary temat

I tak miałem wybrać się do weta. Nie zauważyłem jednak żeby kuweta robiła na niej jakieś odpychające wrażenie. Zawsze jak ma nowy piasek to idzie sobie poleżeć i pokopać w kuwecie. I powiedzmy 80% przypadków załatwia w kuwecie. Ogólnie sytuacja nie wskazuje na niechęć do kuwety.
www.siechnice24.pl
Obrazek Obrazek

jimmy_lodolamacz

 
Posty: 400
Od: Śro wrz 23, 2009 20:26
Lokalizacja: Siechnice/Wrocław

Post » Czw wrz 24, 2009 10:42 Re: Pierwszy post...stary temat

jimmy_lodolamacz pisze:Ogólnie sytuacja nie wskazuje na niechęć do kuwety.

Niekoniecznie, znam koty, które nie akceptują zamkniętej kuwety (a zrozumiałam, że na taką wymieniłeś) a niechęć do niej objawiała się właśnie załatwianiem co którejś potrzeby gdzie indziej.
Więc zestaw przykrycie (co chyba zresztą już zrobiłeś), a wmiędzyczasie złap mocz do badania i do weterynarza. Jak się okaże, że wszystko jest w porządku, a kicia dalej będzie załatwiać się poza kuwetą to opcji jest wiele:
- nie odpowiada jej kuweta,
- jednak za rzadko sprzątasz,
- nie odpowiada jej żwirek (i nie ma znaczenia, że przez półtora roku odpowiadał, mojej kotce odpowiadał przez 5 lat, zaczęła siusiać poza kuwetą - czego ja nie próbowałam z badaniami włącznie, w końcu zaczęłam zmieniać żwirek, okazało się że Psotka jest wielbicielką silikonowego i od tej pory jest spokój, już ponad rok),
- za mała kuweta
- nie odpowiada jej miejsce kuwety (koty podobno lubią mieć ją w miejscu ustronnym, ale z dobrym widokiem dookoła, stąd zdarza się niechęć do zamykanej),
- trzeba dostawić drugą kuwetę, może ma potrzebę większego wyboru gdzie się załatwiać :)
- ......
Obrazek Obrazek
W sprawie banerków proszę o pw Obrazek

panikota

 
Posty: 3972
Od: Czw wrz 10, 2009 7:02
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw wrz 24, 2009 10:50 Re: Pierwszy post...stary temat

Jeżeli piesek jest młody i posikuje w domu, to kotka próbować może go zdominować, sioosiając tam gdzie on :roll:

Też jest taka możliwość :wink:
Anna i tylko cztery koty :(

anna57

Avatar użytkownika
 
Posty: 13052
Od: Wto kwi 27, 2004 10:24
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw wrz 24, 2009 19:45 Re: Pierwszy post...stary temat

Byłem u weta. Babka mówiła, że w domu powinno być kuwet tyle ile jest kotów+1. Mówiła, że sama ma kota w wieku 2lat, który tak samo zaczął robić. Po dostawieniu drugiej kuwety objawy zniknęły. Nie mam doświadczenia z kotami bo to mój pierwszy ale wiem jak wygląda chory pies. Wg.mnie Yoko nie ma, żadnych symptomów chorobowych. Nie zamienił jej się apetyt, nie jest ospała/osowiała, daje się głaskać/pieścić/nosić, w nocy mruczy mi nad uchem i "ugniata ciasteczka", kuweta nie jest dla niej odstraszająca. Jednak gdy będzie dalej brudzić to zrobimy badania. Na razie ściągnąłem pokrywę kuwety i zadbam bardziej o czystość. Jak to nie pomoże dostawie drugą kuwetę.Jak nie, to badania....A skoro ktoś mówił o dominacji...jak to jest z kotami?Wśród"psiarzy"teoria dominacji jest od jakiegoś czasu piętnowana? Czy są jakieś książki o tym. Wg mnie dominacja w pewnym stopniu kieruje naszym/zwierzecym zachowaniem. Zawsze mnie to interesowało i chętnie się zagłębie w temat.Mimo iż bardziej interesują mnie psy, to Yoko jest moim pierwszym kotem i jest moją córeczką. Kocham ją za to mruczenie i dzikość....i za to jak pyskuje kiedy karzę jej zejść ze stołu. A jak przypomnę sobie, że jak była mała to ją lulałem na rękach jak niemowlaka, a ona zasypiała, to się rozpływam.
www.siechnice24.pl
Obrazek Obrazek

jimmy_lodolamacz

 
Posty: 400
Od: Śro wrz 23, 2009 20:26
Lokalizacja: Siechnice/Wrocław

Post » Czw wrz 24, 2009 23:27 Re: Pierwszy post...stary temat

Nie mogę polecić żadnej literatury o kociej dominacji, mogę za to napisać, że nasze dwie kocie kobity kompletnie zdominowały biednego rodzynka - Kapciuszka, nawet drapak odstąpił... Zupełnie inaczej to wyglądało, gdy w domu były dwa koty - kocur i kotka.
Obrazek

atrophy

 
Posty: 992
Od: Śro lip 05, 2006 21:57
Lokalizacja: Warszawa - Młynów




Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot], Google Adsense [Bot] i 781 gości