Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
lutra pisze:Mięta ma dom, Mięta ma dom!
lutra pisze:W ramach wspierania MJS proponuję, co następuje, określmy się kiedy kto może i jeśli nie może, to SAM znajduje zastępstwo, tak, żeby było OK i żeby MJS nie miała poczucia, że sama ma na głowie całą organizację wielopola.
Ja mogę:
wtorek rano
środa popołudniu
piątek rano
w weekend nie zawsze, ale jedene dyżur mogę mieć obojętne kiedy i jak.
Jeśli komuś z terminem weszłam w paradę, to mogę inaczej, ale nie same poranki bitte.
MJS, czasem trzeba krzyczeć, żeby potem móc szeptać.
Miuti pisze:A ja boleję nad śmiercią Bi.
Może źle się tymi kotkami opiekowałam?
Mam pampersy dla ludzi sredniegio kalibru. Kupiłam je dla mojej suki, kiedy była po operacji.
Przydadzą się?
A wykładzina podłogowa?
mjs pisze:Przykro mi to pisać, ale niestety muszę zrezygnować z organizowania dyżurów na Wielopolu. Proszę niech zajmie się tym ktoś, kto będzie bardziej niż ja efektywny.
Naturalnie koty będę nadal odwiedzać, ale nie mogę sobie pozwolić na ciągłe "wołanie na puszczy", jak to lutra określiła. Zbyt wiele spraw zawalam w realu i w ogóle ryczeć mi się chce, bo pewnie mam na dodatek PMT.
Popatrzcie , jak to wygląda. Pewnie każdy z Was chciałby zaplanować sobie kolejny dzień. Ja nie mogę, bo nigdy nie wiem, czy nagle znajdzie się ktoś, kto obsłuży Wielopolan, czy ja będę musiała to zrobić.
środa
lutra
anna09/mjs/wet![]()
czwartek
mjs
.........
piątek
.........
lutra
sobota
..........
mjs
niedziela
lutra
.........
poniedziałek
lutra
edit_f
wtorek
mjs
...........
O posłanka krzyczałam.
Tweety pisze:No i Szefowa Wielopola wkurzyła się, w dodatku słusznie!
Ja rozumiem, że wchodzą na ten wątek ludzie (o byciu wolontariuszem nie wspominając), którzy chcą pomóc kotom. To dlaczego tak ciężko znaleźć kogoś, kto raz w tygodniu zajrzy na godzinkę-półtorej i się nimi zajmie? Praca w cieple, mało skomplikowana, bo każdy z nas ma to jakby we krwi więc w czym problem? Żadne z nas dyżurujących nie jest osobą niepracującą, bez obowiązków itp. Trzeba wcześniej wstać? No to trudno, mnie też się nie chce co sobotę i niedzielę zrywać rano i lecieć do kotów ale trzeba, bo same koło siebie nie zrobią. Więc albo jesteśmy dorośli i odpowiedzialni albo bawimy się w hopsanie wątku lub czytanie z ukrycia
miszelina pisze:Tweety pisze:No i Szefowa Wielopola wkurzyła się, w dodatku słusznie!
Ja rozumiem, że wchodzą na ten wątek ludzie (o byciu wolontariuszem nie wspominając), którzy chcą pomóc kotom. To dlaczego tak ciężko znaleźć kogoś, kto raz w tygodniu zajrzy na godzinkę-półtorej i się nimi zajmie? Praca w cieple, mało skomplikowana, bo każdy z nas ma to jakby we krwi więc w czym problem? Żadne z nas dyżurujących nie jest osobą niepracującą, bez obowiązków itp. Trzeba wcześniej wstać? No to trudno, mnie też się nie chce co sobotę i niedzielę zrywać rano i lecieć do kotów ale trzeba, bo same koło siebie nie zrobią. Więc albo jesteśmy dorośli i odpowiedzialni albo bawimy się w hopsanie wątku lub czytanie z ukrycia
Tweety, ponieważ 4 października jesteś na wystawie, ja podejdę rano do kotów. Co prawda jadę do Kielc, ale dopiero koło 9.00, więc dam radę.
Sama natomiast prosze o zastępstwo w piątek, 2.10. Pracuje od 7.30 do 22.30 bez przerwy i nie dam rady.
Tweety pisze:to możliwe, że ja w piątek tez będę mieć problem ale może niewielki, dam znać, bo w piątek instalujemy się na wystawie i przy całym moim uwielbieniu dla mojego TŻ-ta nie pozwolę mu tego stoiska montować bez mojego pokazywania palcem co, jak i gdzie
miszelina pisze:W piątek Śnieżek jedzie do domu!!!
Dzisiaj była u niego wizyta adopcyjna, wszystko przebiegło w porządku, Śnieżek zachwycił swoich Dużych i w piątek odwożę go do nowego domu.
U Ralfa znowu 4 kupy w klatce, z tego 2 w kuwecieTen kot jest niereformowalny.
Pascal coraz bardziej się odważa, tak samo jak Rita, Shreck nieco gorzej, dziczeje.
queen_ink pisze:Tylko że te wszystkie zdjęcia są zmniejszane i odchudzane pod picasę (rozmiar, rozdzielczość, profil kolorów), więc mogą się średnio nadawać do wydruków.
Użytkownicy przeglądający ten dział: kasiek1510, Paula05 i 69 gości