Koty - Szczecin - Prosimy o Wsparcie

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon wrz 21, 2009 21:44 Re: 130 kotów - SZCZECIN - Prosimy o Wsparcie

:(

wiora

Avatar użytkownika
 
Posty: 6012
Od: Czw sty 24, 2008 0:19
Lokalizacja: leszno:) /Baile Atha Cliath/Malta-Ibi patria, ubi bene

Post » Pon wrz 21, 2009 21:58 Re: 130 kotów - SZCZECIN - Prosimy o Wsparcie

Boże, Izo. Strasznie dużo tego na raz, za dużo. Nawet nie wiadomo, co napisać. Wszystkie wspieramy Cię jak umiemy. Trzymaj się, proszę. :(

Megana

Avatar użytkownika
 
Posty: 8251
Od: Śro gru 31, 2008 1:14
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon wrz 21, 2009 23:57 Re: 130 kotów - SZCZECIN - Prosimy o Wsparcie

Pani Izo, proszę przyjąć moje wyrazy współczucia. :cry:
ObrazekObrazek

rudolfrudy

 
Posty: 533
Od: Śro sie 23, 2006 22:00
Lokalizacja: Szczecin

Post » Wto wrz 22, 2009 6:43 Re: 130 kotów - SZCZECIN - Prosimy o Wsparcie

Przytulam

aglo

 
Posty: 2930
Od: Wto gru 02, 2008 7:42
Lokalizacja: Warszawa-Tarchomin

Post » Wto wrz 22, 2009 8:25 Re: 130 kotów - SZCZECIN - Prosimy o Wsparcie

ogromnie współczuję :(

człowiek jest zupełnie bezradny w takiej chwili, nie wiadomo co napisać, żeby nie być natrętnym czy nietaktownym.
Iza, jesteśmy z Tobą, trzymaj się mocno.
Obrazek

anakolada

 
Posty: 385
Od: Nie gru 07, 2008 18:49
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Post » Wto wrz 22, 2009 9:48 Re: 130 kotów - SZCZECIN - Prosimy o Wsparcie

P.Izo, musi być Pani dzielna.
Życie już takie jest wredne, że przynosi nam więcej niemiłych niespodzianek niż tych radosnych, dających szczęście i optymizm.
Przykro mi podwójnie, bo znałam Pani tatę jako przemiłego, spokojnego, życzliwego człowieka.
Żal, że tacy ludzie odchodzą tak wcześnie.

-----------------------------------------------------------------------------------------

A co do padnięć kociaków, to wykluczałabym lisy, gdyż właśnie one zabierają swoje ofiary, by pożreć gdzieś w odludnym miejscu.
Klasycznym mordercą pozostawiającym ofiary jest kuna. Myśliwi twierdzą, że poluje ona nie z głodu, ale dla przyjemności. Tereny działek to naturalne miejsca bytowania kun. Nie wiem tylko, czy te kociaki nie były za duże, gdyż kuny polują wyłącznie na małe koty.
Na temat zwyczajów jenota niewiele wiem, poza tym że jest to drapieżnik nieco podobny zewn. i z zachowań do lisa.
Oczywiście kociaki mogą być zaduszone również przez syte psy domowe i wtedy ofiary pozostają.
Zgłodniałe, spuszczane z łańcucha psy też pożerają upolowaną zdobycz.

NOT

 
Posty: 818
Od: Wto wrz 02, 2008 23:26

Post » Wto wrz 22, 2009 11:27 Re: 130 kotów - SZCZECIN - Prosimy o Wsparcie

Kociaki były najmniejsze.Pierwszy który zginął miał miesiąc z hakiem. Resztę wcześniej udało mi się złapać i zabrać.Kotka bez oka miała dużą laktację.Stwierdziłam to niestety dopiero po sterylce.Nie była kotna tak jak podejrzewałam wcześniej.Pojechałam szukać kociąt.Znalazłam.Odłowiłam w tym dniu pierwszego.Widziałam trzy. Kolejne dwa musiały poczekać do następnego dnia.Prosiłam aby nie kosili w tym miejscu aby nie spłoszyli malców.Zostawiłam im jedzenie i na drugi dzień z pomocą Męża złapałam dwa pozostałe maluszki.Tu wielki ukłon dla mojego Męża za Pomoc i cierpliwość w łapaniu.Za dwa dni poszłam w to miejsce i niestety się okazało ze są jeszcze dwa. Jak się udało tej kotce w tych warunkach odchować pięć kociaków, w dobrej formie, nie mam pojęcia.Tylko pierwszy złapany miał troszkę zaropiałe oczka.Zostawiłam kociakom jedzenie bo byłam zupełnie zaskoczona tym faktem ze są jeszcze dwa i postanowiłam je złapać na drugi dzień. Nie zdążyłam. Ciałko jednego leżało przed altanka. Z miski wszystko było wyżarte a drugiego przerażonego znalazłam w chaszczah.Ledwo udało mi się go zapędzić do altanki. Był tak przerażony ze biegał w kółko jak w szoku.Ze strachu się załatwił. To było dla mnie straszne przeżycie. Nigdy nie widziałam tak przerażonego kociaka.Teraz cała uratowana czwórka jest z dzika ślepą na jedno oko mama. Są bezpieczne.Ale nie wiem co dalej. Ciągle myślę o tym któremu się nie udało. Żal ściska mi serce. Gdybym tylko mogła przewidzieć co się stanie........Drugi kociak zginał nie w pobliżu miseczki ale w pobliżu rozebranej altanki gdzie mieszkał z mamą.Nie miał gdzie się wspiąć.Obydwa kociaki leżały przewrócone na bok. Po stronie bocznej po oczyszczeniu futerka znalazłam ślady kłów o niedużym rozstępie.Wskazujące na podłużny pysk drapieżnika. Nadal nie ma Stokrotki.

Wczoraj podrośnięty kociak z zadupia działek był przerażony. Albo coś tam grasuje albo był przerażony koszeniem w pobliżu przez pracowników.Na chwilę obecna są na działkach dwa młode koty po kotkach, które je zostawiły.Jedna z nich się okociła druga przebywa u mnie po sterylce aborcyjnej. Chce odłowić te koty i zabrać na swoja działkę. Wczoraj spotkałam sąsiada z mojej alejki, który niedawno kupił sobie działkę. Niósł na rekach szczeniaka.Zapytałam co to za rasa? Amstaff....usłyszałam.Nic piękniejszego nie mogło się wydarzyć na mojej alejce jak tylko facet z małym amstafem.W miejscu gdzie żyje masa kotów.Co najgorsze Ci Ludzie będą tam mieszkać. Nie wiem co na to inni działkowicze. Oni puszczają swoje psy na alejki. Ten fakt mnie wczoraj dobił......
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31564
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Wto wrz 22, 2009 11:30 Re: 130 kotów - SZCZECIN - Prosimy o Wsparcie

DZIĘKUJĘ WSZYSTKIM ZA WSPARCIE
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31564
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Wto wrz 22, 2009 13:10 Re: 130 kotów - SZCZECIN - Prosimy o Wsparcie

p.Izo jestem i przytulam
a nawet jesli mnie nie ma to myslami jestem.

biedne kociaczki
faktycznie moze to kuny o ktorych wspomniala NOT?

wiora

Avatar użytkownika
 
Posty: 6012
Od: Czw sty 24, 2008 0:19
Lokalizacja: leszno:) /Baile Atha Cliath/Malta-Ibi patria, ubi bene

Post » Wto wrz 22, 2009 19:54 Re: 130 kotów - SZCZECIN - Prosimy o Wsparcie

hop

wiora

Avatar użytkownika
 
Posty: 6012
Od: Czw sty 24, 2008 0:19
Lokalizacja: leszno:) /Baile Atha Cliath/Malta-Ibi patria, ubi bene

Post » Wto wrz 22, 2009 20:50 Re: 130 kotów - SZCZECIN - Prosimy o Wsparcie

Iza, przyjmij i ode mnie wyrazy szczerego współczucia. Tak mi przykro, że tyle trudnych i bolesnych wydarzeń staje się ostatnio Twoim udziałem...
Obrazek

prosiaczki2

 
Posty: 86
Od: Czw maja 22, 2008 18:15

Post » Wto wrz 22, 2009 21:15 Re: 130 kotów - SZCZECIN - Prosimy o Wsparcie

iza71koty pisze:...
Wczoraj spotkałam sąsiada z mojej alejki, który niedawno kupił sobie działkę. Niósł na rekach szczeniaka.Zapytałam co to za rasa? Amstaff....usłyszałam.Nic piękniejszego nie mogło się wydarzyć na mojej alejce jak tylko facet z małym amstafem.W miejscu gdzie żyje masa kotów.Co najgorsze Ci Ludzie będą tam mieszkać. Nie wiem co na to inni działkowicze. Oni puszczają swoje psy na alejki. Ten fakt mnie wczoraj dobił......


Mieszkanie na działkach jest nielegalne. Trzymanie psów, królików i gołębi również. Tak mówi prawo działkowe.
Można pomysleć, jak dyskretnie dotrzeć do Zarządu działek aby sąsiad pozbył się szczeniaka groźnej rasy.
Może pomocna byłaby jakaś organizacja.
Nic mądrzejszego nie przychodzi mi na razie do głowy.

NOT

 
Posty: 818
Od: Wto wrz 02, 2008 23:26

Post » Śro wrz 23, 2009 10:08 Re: 130 kotów - SZCZECIN - Prosimy o Wsparcie

Hopsa do góry

aglo

 
Posty: 2930
Od: Wto gru 02, 2008 7:42
Lokalizacja: Warszawa-Tarchomin

Post » Śro wrz 23, 2009 13:38 Re: 130 kotów - SZCZECIN - Prosimy o Wsparcie

ja tez hopsne nasze kociaki

wiora

Avatar użytkownika
 
Posty: 6012
Od: Czw sty 24, 2008 0:19
Lokalizacja: leszno:) /Baile Atha Cliath/Malta-Ibi patria, ubi bene

Post » Śro wrz 23, 2009 16:28 Re: 130 kotów - SZCZECIN - Prosimy o Wsparcie

Dopiero doczytałam... Pani Izo, bardzo współczuję.
Tyle nieszczęścia.... Ściskam mocno.
Obrazek

Afatima

 
Posty: 5738
Od: Nie mar 02, 2008 12:33
Lokalizacja: Warszawa - Natolin

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Anthonyneept i 43 gości