
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
kya pisze:.
Ps.E-dita skoro Ignaca nie ma juz to chociaz pozdrow ode mnie...Krzysztofa![]()
![]()
agiis-s pisze:ode mnie też buziaczki dla Krzysia
Istna pisze:Witajcie
Czy ktoś może wie coś o stoczniowych kotach ? Czy poza migawką w TVN o "półdzikich ochroniarzach które się rozejdą jeśli nie będą karmione" robi się coś na rzecz utrzymania tych setek kotów przy życiu ? Jak sie jedzie wieczorem wzdłuż płotu mnóstwo kotów siedzi na chodniku i czeka - na jedzenie chyba ? Czy one są karmione ? Dałam wczoraj co miałam ale przeraziła mnie wizja spaceru kilometrami i żywienia tych wszystkich futer - rany nie dam radyOne są głodne - a co będzie jak zima przyjdzie ?
Nigdy dotąd nie widziałam tylu stoczniowych kotów poza ogrodzeniem - boję się że głód tam musi panować okropny...
Jesli jest tak jak mysle - czyli nikt nic nie wie i nikt sie nie przejmuje to niestety bedzie holokaust kotów. Ile sama zdołam wykarmić ? Kilka. Tu jest normalnie potrzebna jakas wielka akcja - jakies duze srodki, duza instytucja. Humanitarniej chyba uspic te wszystkie koty od razu - zamiast pozwolic im glodowac, chorowac i powoli umierac...
Użytkownicy przeglądający ten dział: kasiek1510 i 50 gości