Zielonookie Kotołaki :) cz.6

Ale stópki :1luvu:

.
Myśmy dzisiaj zostali ciocią i wujkiem :mrgreen:

, Max urodził się w Irlandii waży 3,10kg :1luvu:

Marciu a zrobiłaś brzoskwinki? smakowały?

Zrobiłam brzoskwinki, ale chyba brzoskwinki nie takie były, jakieś takie dziwne w środku, podejrzane

. Wywaliłam :oops:

.

Ale za to ostatnio zrobiłam szyszki z dmuchanego ryżu i upiekłam murzynka :mrgreen:

.

Próbowałam sie po południu zdrzemnąć. Niestety Kirunia miała dla mnie inne plany :twisted:

.

no tak czasem są dziwne w środku moje o dziwo z marketu były świetne a te z warzywniaka obok domu do kitu :roll:

A co Kirunia wymyśliła :wink:

alus1 pisze:A co Kirunia wymyśliła

No ja własnie nie wiem, co jej tam chodziło po łebku, ale ona musiała łazić po moim + po nogach + po klacie + próba po brzuchu + ugniatanie mnie i kołdereki + mruczenie + i gadanie + bo jej nudno + a pomiziaj! + a pogadaj! + o fajny ten kocyk! + eee no nie spij! + grrr????? + nudno! + zobaczę, gdzie masz stopy! + o pod kocykiem jest fajnie! ... :roll:

MarciaMuuu pisze:
alus1 pisze:A co Kirunia wymyśliła

No ja własnie nie wiem, co jej tam chodziło po łebku, ale ona musiała łazić po moim + po nogach + po klacie + próba po brzuchu + ugniatanie mnie i kołdereki + mruczenie + i gadanie + bo jej nudno + a pomiziaj! + a pogadaj! + o fajny ten kocyk! + eee no nie spij! + grrr????? + nudno! + zobaczę, gdzie masz stopy! + o pod kocykiem jest fajnie! ...

Ona robi wszystko żeby Cię przygotować do roli mamy, a Ty marudzisz :mrgreen:

Wiedziałam, że patrze na to z niewłaściwej perspektywy

Przed chwilą nie mogłam dodzwonić sie do mamy. Oddzwoniła. Nie mogła odebrać, bo kot na niej leżał :mrgreen:

alus1 pisze:
MarciaMuuu pisze:
alus1 pisze:A co Kirunia wymyśliła

No ja własnie nie wiem, co jej tam chodziło po łebku, ale ona musiała łazić po moim + po nogach + po klacie + próba po brzuchu + ugniatanie mnie i kołdereki + mruczenie + i gadanie + bo jej nudno + a pomiziaj! + a pogadaj! + o fajny ten kocyk! + eee no nie spij! + grrr????? + nudno! + zobaczę, gdzie masz stopy! + o pod kocykiem jest fajnie! ...

Ona robi wszystko żeby Cię przygotować do roli mamy, a Ty marudzisz

No !

MarciaMuuu pisze:Przed chwilą nie mogłam dodzwonić sie do mamy. Oddzwoniła. Nie mogła odebrać, bo kot na niej leżał

poranne calusy mamusiu

jak Wyplos? :1luvu:

Dzieńdoberek

Na Wypłoszczusia chyba powoli zaczyna działać Deprim (dziś będzie trzeci dzień brania), zaczął pochrumkiwać/mrukiwać przy jedzeniu chrupek i częście pojawia się na zakąskę

. Mam nadzieję, że terapia poskutkuje

Dziś o czwartej Kira znów przystąpiła do szkolenia macierzyńskiego, o piątej musiałam wstać do toalety, a o szóstej zadzwonił budzik :roll:

.