Szczęśliwa ósemka i goście. Szczuruś PNN, smutny koniec roku

Ojoj, czy domek Ciszy, to ten, co myślę?
Ale cudne wiadomości.
Iglakowi nieustająco gratuluję cierpliwego domu

dobre wieści w sprawie Ciszy, trzymam nieustające kciuki

żałuję tylko, że spóźniłam się z ofertą adopcji

iceangel pisze:dobre wieści w sprawie Ciszy, trzymam nieustające kciuki

żałuję tylko, że spóźniłam się z ofertą adopcji

Za bardzo się czaiłaś :wink:

Sib, tak, to ten. Pani jest przeszczęśliwa, bo zawsze marzyła o białym kocie.

Manu pisze:Jest O TEN

Jest Twój

no wiem właśnie, że za bardzo się czaiłam, to mam za swoje :twisted:

niemniej cieszę się bardzo, że Cisza ma domek, taki diabełek w anielej skórze zasługuje na najlepsze :1luvu:

p.s nadal mam jednak od TZ "kupon" na kota do wykorzystania :mrgreen:

Iceangel - popatrzyłam na zdjęcia z Twojego podpisu, zerknęłam do galerii i widzę że Ginger ma pysio niesamowicie podobne do swojej mamusi

Ginger jest zdecydowanie jaśniejsza, ale wyraz mają taki sam - lekkiego zadziwienia otoczeniem

Z kuponem poczekaj, Jana zaraz coś fajnego znajdzie, jak się miejsce poluzuje :twisted:

W Koterii była ciekawa szylkretka - czarna srebrzysta czy jakoś tak. W każdym razie dla laika wyglądała na niebieską, dla fachowca już nie

W sam raz do kasztanowej kolekcji

Halo, halo!
Mam bardzo świetne kotki do oddania, tyle że... czarne :twisted:

Cudowna, kochająca łobuziara, wytrzeszczona Małpeczka.
Cicha i aksamitna, drobniutka, mrucząca Gryzia.
Na placówce - Dźwiedź, super kot, który łamie serce Malk :lol:

No i Świerczek, i Rózik... Ale z Rózikiem to bardziej skomplikowana historia (aczkolwiek ma zaletę - jest prawie cały biały).

galla pisze:Iceangel - popatrzyłam na zdjęcia z Twojego podpisu, zerknęłam do galerii i widzę że Ginger ma pysio niesamowicie podobne do swojej mamusi Ginger jest zdecydowanie jaśniejsza, ale wyraz mają taki sam - lekkiego zadziwienia otoczeniem

Z kuponem poczekaj, Jana zaraz coś fajnego znajdzie, jak się miejsce poluzuje
W Koterii była ciekawa szylkretka - czarna srebrzysta czy jakoś tak. W każdym razie dla laika wyglądała na niebieską, dla fachowca już nie W sam raz do kasztanowej kolekcji

Ujęłaś to w 100% trafnie, my nazywamy Gigi ptaszkiem, ona wygląda na taką wiecznie zdziwioną sówkę. Kocham tego stworka naszego nad życie :1luvu:

To prawda, istna kopia mamusi, szylkretkom nie da się odmówić powalającej urody

Gigi nie jest typowym czarnym szylkretem, ponieważ na futrze ma również ślady rudego pręgowania, to prawdopodobnie daje wrażenie jaśniejszego futra.

No ja wiem, Jana to ma rękę do niezwykłych kocich piękności, dwie na dowód mam w domu :mrgreen:

Czekam, czekam

iceangel pisze:Gigi nie jest typowym czarnym szylkretem, ponieważ na futrze ma również ślady rudego pręgowania, to prawdopodobnie daje wrażenie jaśniejszego futra.

Świstak, czyli mamusia, też ma ślady pręgowania

Najlepiej to widać tam, gdzie burasom pręgowanym widać takie jakby kreski odchodzące od oczu w stronę policzków i skroni. U Świstaka to pręgowanie widać mocno szkicowo, bo ona jest dość ciemna.

A to nie wiedziałam

Silne geny mamusia przekazała, Nikita za to jak z innej matki, pewnie córeczka tatusia

Najbardziej mnie cieszy, że u Jany ruszyły adopcje, Gigolek zdrowa i o choróbskach już nie pamięta.

Za dalsze domki trzymam :ok:

A za czarne to ja chyba podziękuję, te czarne to diabliki jakich mało :twisted:

Jana, ale Ci zazdroszczę. Mi jak na razie gości przybywa można powiedzieć lawinowo :roll:

iceangel pisze:A za czarne to ja chyba podziękuję, te czarne to diabliki jakich mało

e-e

Małpeczka jest absolutnie przesłodka i przekochana

Dziś coś mi odbiło i wzięłam Świerczka na ręce :roll:

Jemu też odbiło, bo się dał, nie wyrywał się i mruczał

Tak dwa razy nam w sumie odbiło, ale Świerczkowi bardziej, bo za drugim razem się nawet przytulił

Zapowiada się kolejny gość, ale tylko przejściowo, bo ma już chętny DS. Muszę tylko formalności domowe załatwić :twisted:

Cisza wspomnieniowo już...

widac ze dziewuszka, taka delikatna..

genowefa pisze:Super wieści Kciuki za Ciszę w nowym domku

Za Iglaka już chyba kciuków nie trzeba trzymać. Czuję, że Manu była zdecydowana na Iglaka tak jak ja na Różyczkę Ten już! nie ważne, że dziwaczny

Szczęśliwa ósemka i goście. Szczuruś PNN, smutny koniec roku

Kto przegląda forum