Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
zabers pisze:Gosia! Dawno Cię nie było. Cześć!
No, to mam nadzieję, "jesteśmy w domu".Gryzelda chce ochłonąć.
Małgorzata Pękała pisze:Wiesz Ola jak nie mam nic mądrego do powiedzenia to się nie odzywam
filo pisze:Zadzwonię do nich rano. Już mam numer. A jeździć specjalnie nie muszę. I tak mijam to to dwa razy dziennie. Tylko parking mają okropny...
filo pisze:Dzisiaj już dużo lepiej. Koty mnie obudziły o 5.30. Gryzelda zaczęła gadać z rezydentem. Do tej pory udawała, że go nie ma. Siedziałam na podłodze rano z kawą, a ona chodziła dookoła mnie, przechodziła tuż obok, tak o 10 cm. Tylko się nie ruszałam. Ona wyraźnie się boi ludzkiej ręki. Będę budować relację, że ręka daje smakołyki i zobaczymy co dalej. Bo Gryza je (choć wyłącznie mokre z saszetki i wędzony boczek, mięsa nie tknęła) i w nocy kuwetkuje!
Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 612 gości