» Nie wrz 20, 2009 19:26
Re: TRAGEDIA 63koty eksmitowane - kolejne Eksmitki
Jeśli nie było to samo z siebie,a przy dotyku, to też myślę, ze to stres. Diabli wiedzą jak ona tam w tym poprzednim towarzystwie sobie radziła. Najprawdopodobniej tak sobie, skoro siedział zabunkrowana. A teraz nowy dom, tarmoszenie u weta, nowy "kolega". To wszystko razem, no wiesz. Kurczę, gdybym ja pamiętała gdzie jak to czytałam o takim przypadku. Gdzieś było, że kot u weta tak się dusił aż ze zdenerwowania. Ale gdzie...
W razie czego zadzwoń i poproś o coś na uspokojenie, albo jakiś sprytny sposób czym by tu. W razie czego ja też jestem na miejscu.
не шалю, никого не трогаю, починяю примус
Aktualnie na pokładzie: Nadszyszkownik
Nasze koty za TM(w kolejności zgłoszeń): Kulka [*] 17.03.2023, Gluś [*] 26.03.2020, Zmrol [*] 24.09.2023, Żwirek [*] 07.06.2024
Robalek['] Kredka['] Pirat['] Połamaniec [']