Dużo pracy jakoś.. Ale to chyba dobrze
Wczoraj byłyśmy z Julką u dra Jagielskiego. Nie zalecił żadnych leków, nawet interferonu na wzmocnienie, bo daję kotom betaglucan. Mamy dać jej spokój i czekać. Być może jutro będzie już wynik biopsji, którą zrobił jego młody współpracownik w sobotę. Dr Jagielski nie robi biopsji u tak młodych kotków, bo w ponad 90% zawsze okazuje się, że to nie ma sensu, bo powiększone węzły na szyi są wynikiem zmian w paszczy naszych milusińskich, związanych ze zmianą zębów.. Mam nadzieję, że to kolejny przypadek do tych 90%....
Jula ma niestety na imię Jula.. tak jak córka dra Jagielskiego..
Po Juli mojej-kociej, do gabinetu poprosił Julę psią
Jasiek jest zakochany w Juli i w Funi..
Jula jest zakochana w Jasiu, w Miszce, w każdym...
Ogólnie miłość wzajemna i dobroć szaleje







