Milusińskie słodziaki..

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Czw sie 06, 2009 15:53

Dawno tu nie byłam.. :oops:

Dużo pracy jakoś.. Ale to chyba dobrze :D

Wczoraj byłyśmy z Julką u dra Jagielskiego. Nie zalecił żadnych leków, nawet interferonu na wzmocnienie, bo daję kotom betaglucan. Mamy dać jej spokój i czekać. Być może jutro będzie już wynik biopsji, którą zrobił jego młody współpracownik w sobotę. Dr Jagielski nie robi biopsji u tak młodych kotków, bo w ponad 90% zawsze okazuje się, że to nie ma sensu, bo powiększone węzły na szyi są wynikiem zmian w paszczy naszych milusińskich, związanych ze zmianą zębów.. Mam nadzieję, że to kolejny przypadek do tych 90%....

Jula ma niestety na imię Jula.. tak jak córka dra Jagielskiego.. :oops:
Po Juli mojej-kociej, do gabinetu poprosił Julę psią :lol: :lol: :lol:


Jasiek jest zakochany w Juli i w Funi..

Jula jest zakochana w Jasiu, w Miszce, w każdym... :wink:

Ogólnie miłość wzajemna i dobroć szaleje :lol: :lol:

Kaprys2004

 
Posty: 12087
Od: Śro kwi 02, 2008 15:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw sie 06, 2009 18:35

:-)
Obrazek

Agneska

 
Posty: 16483
Od: Wto paź 26, 2004 12:28

Post » Czw sie 06, 2009 22:13

A nowe foty masz? :twisted:

orchidka

 
Posty: 3587
Od: Czw cze 21, 2007 16:58
Lokalizacja: Warszawa/Pruszków

Post » Pt sie 07, 2009 10:46

:oops:

Poprawię się...

Kaprys2004

 
Posty: 12087
Od: Śro kwi 02, 2008 15:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt sie 07, 2009 13:09

Nie wiem właściwie co mam napisać..

Przed momentem dzwonił dr Jagielski.

Biopsja wyszła źle - Jula ma chłoniaka. Czyli wyrok.

Jednak wg dra Jagielskiego - nie ma.

Interpretacja materiału pobranego do badania jest bardzo subiektywna, więc może zawierać błędy.

Jeżeli choroba rozwija się powoli, to on nie ingeruje. Zaczyna, jeżeli choroba znacznie postępuje, żeby zapewnić lepszy komfort (reszty) życia.

Na razie z doktorem J. robimy tak:
- nie wpadamy w panikę;
- co miesiąc kontaktujemy się telefonicznie i oglądamy węzły;
- dajemy ludzki interferon;
- poza tym dajemy jej spokój, dopóki czuje się dobrze.


Obrazek

Kaprys2004

 
Posty: 12087
Od: Śro kwi 02, 2008 15:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt sie 07, 2009 14:03

O masz... :(
To może ja za błąd w interpretacji potrzymam? :ok:

Kasiu, Ty też się trzymaj!
Są chwile, kiedy brak ludożerców daje się boleśnie odczuć.
Alfons Allais

Aleba

Avatar użytkownika
 
Posty: 21216
Od: Czw sie 05, 2004 16:52
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt sie 07, 2009 14:09

O rany, to i ja potrzymam kciuki za błędne wyniki biopsji.
Obrazek

Agneska

 
Posty: 16483
Od: Wto paź 26, 2004 12:28

Post » Pt sie 07, 2009 14:11

I ja trzymam, trzymam, trzymam...
Dzięki wielkie.

Zziębły mi ręce i mi jakoś tak dziwnie w środku.
Idę wziąć ziółka.
Chlapnę wieczorem.

Moja Słodycz..

Kaprys2004

 
Posty: 12087
Od: Śro kwi 02, 2008 15:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt sie 07, 2009 21:23

Kciuki...

orchidka

 
Posty: 3587
Od: Czw cze 21, 2007 16:58
Lokalizacja: Warszawa/Pruszków

Post » Pt sie 07, 2009 23:36

Kasiu kochana, mocno kciuki trzymam aby był to błąd!!!

Kasiu, porozmawiaj z dr o soku z aloesu i soku z noni, może też srebrze koloidalnym. Działają cuda, naprawde.

Pamiętasz, jak moja Mela białaczkowa już umierała właściwie? oczywiście, było leczenie standardowe, ale naprawde przełom nastąpił, jak dodałam do tego aloes (zresztą wetka mi zasugerowała). Wcześniej tak nie za bardzo wierzyłam, a teraz gorąco to polecam, przekonałam się, ze działa!

Juluś kochana, poprzytulaj sie do Kasi i nie martwcie się Dziewczyny, musi być dobrze!!!!
Obrazek*Obrazek*Obrazek*Obrazek

Jeśli nie odbieram, to postaram się jak najszybciej oddzwonić - 695-817-051
Wyprzedaż przeprowadzkowa - viewtopic.php?f=27&t=110041 - ZAPRASZAM!

milenap

 
Posty: 12493
Od: Czw mar 06, 2008 12:35
Lokalizacja: słupsk

Post » Sob sie 08, 2009 21:41

Dziękuję Wam Kochane za cieplutkie myśli i dobre słowa. Dziękuję Milenko po raz kolejny.. Wypróbuję co się da, żeby Małej nic nie dolegało. Zresztą nie wygląda, ani się nie zachowuje jak na chorą przystało :lol: Dopiero dotarłam po całym dniu nieobecności, więc całe grono czeka na moje zainteresowanie. No to lecę do nich, Was porzucając, ale na pewno to akurat zrozumiecie :D

Kaprys2004

 
Posty: 12087
Od: Śro kwi 02, 2008 15:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie sie 09, 2009 7:15

Kasieńko-moja Antosia tez miała takie powiększone węzły chłonne,ale wetka mnie uspokoiła,że to ząbkowanie i miała racje!!!!
Mam wielką nadzieję,że i z Julcią będzie tak samo-i tak jak Ci pisałam-noni!!!!!!!!!
ObrazekObrazekObrazek
Tylko przyjaciele słyszą Twój krzyk , gdy milczysz i widzą łzy, gdy się śmiejesz
"Boże , chroń mnie od fałszywych przyjaciół -z wrogami sobie poradzę"

kropkaXL

Avatar użytkownika
 
Posty: 35418
Od: Wto sie 12, 2008 14:18

Post » Nie wrz 20, 2009 0:34 Re: Milusińskie i maleńkie słodziaki szukają domków- foty 6 str.

Kochane moje,

byliśmy we wtorek u lekarza z trzema kotami, w tym z Julką, licząc na spotkanie z doktorem Jagielskim. Istotnie, choć byłyśmy niezapisane, przyszedł do Julki obejrzał, pochwalił, że wygląda wszystko coraz lepiej, węzły są duuuużo mniejsze, Jula ciągle w fazie ząbkowania i wg niego wszystko wychodzi na to, że to tylko ząbki. I nie musimy nic na razie z tym robić, tylko obserwować.

No a Julka jak Julka, psota, cwaniara, pieszczocha, głodomór.. Boże, jak ja ją kocham.. Zresztą nie tylko ja, to maskotka-przytulanka wszystkich domowników :1luvu:

Kaprys2004

 
Posty: 12087
Od: Śro kwi 02, 2008 15:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie wrz 20, 2009 6:43 Re: Milusińskie i maleńkie słodziaki szukają domków- foty 6 str.

Oj coś czarno widzę wyadoptowanie Julki-pewnie domki będa weryfikowane do 7 pokoleń wstecz!!!!!!!-jeśli w ogóle przejda jakąkolwiek weryfikację i sprostaja wymaganiom! :ryk:
Juleńko skończ juz to ząbkowanie i pokaż,ze te powiększone węzełki to z tej przyczyny i nie ma się czym juz przejmować!
ObrazekObrazekObrazek
Tylko przyjaciele słyszą Twój krzyk , gdy milczysz i widzą łzy, gdy się śmiejesz
"Boże , chroń mnie od fałszywych przyjaciół -z wrogami sobie poradzę"

kropkaXL

Avatar użytkownika
 
Posty: 35418
Od: Wto sie 12, 2008 14:18

Post » Nie wrz 20, 2009 12:01 Re: Milusińskie i maleńkie słodziaki szukają domków- foty 6 str.

Dzisiaj, jak codzień, wrr.. obudziłam się w ziemi.. Zwalony kwiatek z okna na łóżko.. Jula z Jaśkiem.. :evil: Złapałam Julę zła i.. wyściskałam gnoja z miłością.. Kiedy ją widzę wymiękam :oops:

Oby tylko była zdrowa. :D

Kaprys2004

 
Posty: 12087
Od: Śro kwi 02, 2008 15:53
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 23 gości