Maluszki ladnie przespaly noc - przytulone do siebie

zajrzalam do nich ok.24-tej i potem o 5-tej rano. Ladnie zjadly cale mokro jedzono, zrobily siku i kupe... jeden ma robaki

albo oba, bo jak sa w jednej klatce to trudno cos powiedziec... jesli nie pojada do DT w ciagu dwoch-trzech najblizszych dni, to chyba je rozdziele, bo trzeba sie upewnic ktory ma problem... Oczka "zakraplamy" mascia, tabletka bedzie za chwile. Oczka sa calkiem ladne ale widac ze kk juz dzialal, wiec na pewno konsulatacja veta bedzie potrzebna...
Aha - ten mniejszy mruczy jak sie go trzyma na rekach
Sesja zdjeciowa bedzie albo dizs wieczorem albo jutro

chcialbym zeby juz mialy ochote sie bawic
Piniadze od Kasi nie ruszone - moga pojechac jako "wyprawka" maluchow do Warszawy albo zostac u Kasi86.