Gratuluje dziołchy!
Zielonookie Kotołaki :) cz.6
Moderator: Estraven
- Posty: 17535
- Od: Sob gru 02, 2006 12:13
- Lokalizacja: Poznań/Luboń
» Pt wrz 18, 2009 8:25
Re: Zielonookie Kotołaki i Pikaczu :) cz.6
Witam, dziewczyny sa najlepsze, nawet te chlopczynskie 
-
- Posty: 12883
- Od: Nie cze 15, 2008 8:57
- Lokalizacja: Belgia
» Pt wrz 18, 2009 9:01
Re: Zielonookie Kotołaki i Pikaczu :) cz.6
gratulacje Marciu:))) 
Macie imie dla dziewczynki??
Macie imie dla dziewczynki??Jestem w kropce....... zgadnij w której
-
- Posty: 15462
- Od: Czw sie 14, 2008 18:51
- Lokalizacja: Poznań
» Pt wrz 18, 2009 12:26
Re: Zielonookie Kotołaki i Pikaczu :) cz.6
Gratuluję córci A niedawno dywagacje były na temat płci Pikaczu, a tu proszę, wszystko już jasne Pierwiastek kobiecy jak widać wyraźnie u Was dominujący
Kołysankę proponuję tak:
yyyyyyyyy yyyyyyyyy
były sobie kotki trzy,
co z MarciąMuuu sobie żyły
A niedawno dywagacje były na temat płci Pikaczu, a tu proszę, wszystko już jasne Pierwiastek kobiecy jak widać wyraźnie u Was dominujący Kołysankę proponuję tak:
yyyyyyyyy yyyyyyyyy
były sobie kotki trzy,
co z MarciąMuuu sobie żyły
- Posty: 1859
- Od: Śro kwi 29, 2009 14:04
- Lokalizacja: Poznań
-
- Posty: 27193
- Od: Śro lip 05, 2006 13:15
- Lokalizacja: Poznań / Luboń
-
- Posty: 233427
- Od: Czw maja 24, 2007 21:07
- Lokalizacja: Beskid Śląski
» Pt wrz 18, 2009 13:29
Re: Zielonookie Kotołaki i Pikaczu :) cz.6
Napisałam wiersyk
Inka
Inka
- Posty: 163930
- Od: Pon paź 16, 2006 14:21
- Lokalizacja: Wrocław
» Pt wrz 18, 2009 20:54
Re: Zielonookie Kotołaki i Pikaczu :) cz.6
Hej Kotołaczk!
Gratuluje kociczki-weterynarki
Dookoła mnie same chłopaki sie rodza, dobrze,ze chociaz w Poznaniu jest szansa na dziewczynkę
Gratuluje kociczki-weterynarki
Dookoła mnie same chłopaki sie rodza, dobrze,ze chociaz w Poznaniu jest szansa na dziewczynkę
- Posty: 3265
- Od: Czw wrz 13, 2007 22:21
- Lokalizacja: Pabianice k. Łodzi
-
- Posty: 233427
- Od: Czw maja 24, 2007 21:07
- Lokalizacja: Beskid Śląski
» Sob wrz 19, 2009 8:11
Re: Zielonookie Kotołaki i Pikaczu :) cz.6
Żadna kaczka 
bry
bry
- Posty: 13890
- Od: Sob sie 25, 2007 19:36
- Lokalizacja: Edinburgh
» Sob wrz 19, 2009 8:13
Re: Zielonookie Kotołaki i Pikaczu :) cz.6
MarciaMuuu pisze:Żadna kaczka
bry
Szszszszo?
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM
- Posty: 67155
- Od: Pon maja 20, 2002 13:49
- Lokalizacja: Olsztyn
» Sob wrz 19, 2009 8:24
Re: Zielonookie Kotołaki i Pikaczu :) cz.6
kalair pisze:Mała chyba nie będzie Pikachka?!
- Posty: 13890
- Od: Sob sie 25, 2007 19:36
- Lokalizacja: Edinburgh
» Sob wrz 19, 2009 8:27
Re: Zielonookie Kotołaki i Pikaczu :) cz.6
MarciaMuuu pisze:kalair pisze:Mała chyba nie będzie Pikachka?!
Pikaczusia?
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM
- Posty: 67155
- Od: Pon maja 20, 2002 13:49
- Lokalizacja: Olsztyn
» Sob wrz 19, 2009 18:48
Re: Zielonookie Kotołaki i Pikaczu :) cz.6
Czy ja juz pisałam, że chyba sie wypiszę z mojej rodziny? 
Umówiłam się z koleżanką, że dziś dowożę im kotę (zmiana DT Mizianki). Dzwonie do mamy, że do nich wyjeżdżam po kota, a mam sie pyta, ale po co? Że kota już nie siedzi zamknięta w pokoju, że jest wypuszczana, a dziś w nocy pieski spały u góry na dywanie, a kota koło nich na fotelu . A wogóle mój tata jest podchorowany i go mama znalazła ostatnio na kanapie śpiącego z kotem na brzuchu . Ale domku oczywiście szukamy.
To ja się zamartwiam!
Mam wizję kota dostającego schizy w zamkniętym pokoju!
Myślę, jaki to im problem zrobiłam, a kotu krzywdę!
Że ta Krwiożercza Bestia lada chwila kogoś zagryzie! 
(najpewniej leżąc na tacie czaiła się na aortę brzuszną )
Zero informacji dostałam. Zero.
Umówiłam się z koleżanką, że dziś dowożę im kotę (zmiana DT Mizianki). Dzwonie do mamy, że do nich wyjeżdżam po kota, a mam sie pyta, ale po co?
Że kota już nie siedzi zamknięta w pokoju, że jest wypuszczana, a dziś w nocy pieski spały u góry na dywanie, a kota koło nich na fotelu . A wogóle mój tata jest podchorowany i go mama znalazła ostatnio na kanapie śpiącego z kotem na brzuchu . Ale domku oczywiście szukamy.To ja się zamartwiam!
Mam wizję kota dostającego schizy w zamkniętym pokoju!
Myślę, jaki to im problem zrobiłam, a kotu krzywdę!
Że ta Krwiożercza Bestia lada chwila kogoś zagryzie!
(najpewniej leżąc na tacie czaiła się na aortę brzuszną )Zero informacji dostałam. Zero.
- Posty: 13890
- Od: Sob sie 25, 2007 19:36
- Lokalizacja: Edinburgh
» Sob wrz 19, 2009 19:22
Re: Zielonookie Kotołaki i Pikaczu :) cz.6
MarciaMuuu pisze:kalair pisze:Mała chyba nie będzie Pikachka?!
-
- Posty: 233427
- Od: Czw maja 24, 2007 21:07
- Lokalizacja: Beskid Śląski
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Baidu [Spider], Silverblue i 12 gości