Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
edit_f pisze:jeśli chodzi o dyzuru na wielopolu, wpiszę sie na nd lub pon wieczorem, ale jeszcze nie wiem.. potwierdze wieczorkiem..
mjs pisze:edit_f pisze:jeśli chodzi o dyzuru na wielopolu, wpiszę sie na nd lub pon wieczorem, ale jeszcze nie wiem.. potwierdze wieczorkiem..
Edytko, niedziela i poniedziałek już obstawione, zapraszam w innym terminie
Wielopolanie za moment będą rozpuszczeni jak dziadowski biczNa kolację dostali saszetki Miamor i gotowane udka kurze, że o Royal Exigent na przekąską nie wspomnę. Za to Gluś Jagular rozmruczał się na kolanach Joli, a na moich nogach zasnęła Milka. Tak sobie siedzieliśmy wszyscy w kupie, nie licząc Basi i Fredzi, bo one indywidualistki
Koniecznie muszę odgrzebać fotele, lutra wspominała o radiu i będzie można spokojne popołudnia spędzać z kotami
![]()
Koty dostały od Pani Marty prezenty -posłanka i OGROMNĄ sizalową mychę! Jest wielkości Fumika, a może nawet większaKoty obserwują ją uważnie, chyba na razie nie skumały, że jest martwa
Prosiły, żeby podziękować na forum
![]()
Na Wlp była taka fajowa wielka rękawica, spawalnicza, czy jakaś inna. Przydałaby się podczas odrobaczania, wie ktoś gdzie ona jest?
mjs pisze:edit_f pisze:jeśli chodzi o dyzuru na wielopolu, wpiszę sie na nd lub pon wieczorem, ale jeszcze nie wiem.. potwierdze wieczorkiem..
Edytko, niedziela i poniedziałek już obstawione, zapraszam w innym terminie
Wielopolanie za moment będą rozpuszczeni jak dziadowski biczNa kolację dostali saszetki Miamor i gotowane udka kurze, że o Royal Exigent na przekąską nie wspomnę. Za to Gluś Jagular rozmruczał się na kolanach Joli, a na moich nogach zasnęła Milka. Tak sobie siedzieliśmy wszyscy w kupie, nie licząc Basi i Fredzi, bo one indywidualistki
Koniecznie muszę odgrzebać fotele, lutra wspominała o radiu i będzie można spokojne popołudnia spędzać z kotami
![]()
Koty dostały od Pani Marty prezenty -posłanka i OGROMNĄ sizalową mychę! Jest wielkości Fumika, a może nawet większaKoty obserwują ją uważnie, chyba na razie nie skumały, że jest martwa
Prosiły, żeby podziękować na forum
![]()
Na Wlp była taka fajowa wielka rękawica, spawalnicza, czy jakaś inna. Przydałaby się podczas odrobaczania, wie ktoś gdzie ona jest?
mjs pisze:O kurczę, Gdyby ktoś z Kocimujących był do poniedziałkowego wieczoru w okolicach Wielopola i mógł podrzucić rękawicę byłabym dozgonnie wdzięczna. Myszeńka jest bardzo agresywna podczas odrobaczania, byłoby łatwiej ją przytrzymać.
kastapra pisze:mjs pisze:edit_f pisze:jeśli chodzi o dyzuru na wielopolu, wpiszę sie na nd lub pon wieczorem, ale jeszcze nie wiem.. potwierdze wieczorkiem..
Edytko, niedziela i poniedziałek już obstawione, zapraszam w innym terminie
Wielopolanie za moment będą rozpuszczeni jak dziadowski biczNa kolację dostali saszetki Miamor i gotowane udka kurze, że o Royal Exigent na przekąską nie wspomnę. Za to Gluś Jagular rozmruczał się na kolanach Joli, a na moich nogach zasnęła Milka. Tak sobie siedzieliśmy wszyscy w kupie, nie licząc Basi i Fredzi, bo one indywidualistki
Koniecznie muszę odgrzebać fotele, lutra wspominała o radiu i będzie można spokojne popołudnia spędzać z kotami
![]()
Koty dostały od Pani Marty prezenty -posłanka i OGROMNĄ sizalową mychę! Jest wielkości Fumika, a może nawet większaKoty obserwują ją uważnie, chyba na razie nie skumały, że jest martwa
Prosiły, żeby podziękować na forum
![]()
Na Wlp była taka fajowa wielka rękawica, spawalnicza, czy jakaś inna. Przydałaby się podczas odrobaczania, wie ktoś gdzie ona jest?
Ale ja wczoraj widziałam taką inną, mniejszą koło klatki leżała
miszelina pisze:Na Chocimskiej są wielkie rękawice po pachy, skórzane, do łapania kotów. To nie te, o które chodzi, bo ja je osobiście przyniosłam od Tweety jak jechałam ze Sreberkami do weta. Na Wielopolu - za moich czasów - była rękawica z baardzo grubego płótna, ale normalych rozmiarów.
mjs pisze:miszelina pisze:Na Chocimskiej są wielkie rękawice po pachy, skórzane, do łapania kotów. To nie te, o które chodzi, bo ja je osobiście przyniosłam od Tweety jak jechałam ze Sreberkami do weta. Na Wielopolu - za moich czasów - była rękawica z baardzo grubego płótna, ale normalych rozmiarów.
Ja pamiętam z czerwca, czy początków lipca jedną rękawicę, taką do łokcia, skórzaną bodajże. Leżała na Wlp.
Tweety pisze:mjs pisze:miszelina pisze:Na Chocimskiej są wielkie rękawice po pachy, skórzane, do łapania kotów. To nie te, o które chodzi, bo ja je osobiście przyniosłam od Tweety jak jechałam ze Sreberkami do weta. Na Wielopolu - za moich czasów - była rękawica z baardzo grubego płótna, ale normalych rozmiarów.
Ja pamiętam z czerwca, czy początków lipca jedną rękawicę, taką do łokcia, skórzaną bodajże. Leżała na Wlp.
jedne są na Kocimskiej a druga para jest u szewca, podlega wzmocnieniu, na poniedziałek chyba będą gotowe. A te czerwone spawalnicze też powinny gdzieś być.
Kocimiaki zakochały si e w myszy na wędce, szczególnie nowy Felek ale i Śnieżek wyskakiwał równie wysoko, podobnie jak i gang Kredek. Zaczęło się niewinnie tzn Felek skakał z prawej na lewą i odwrotnie a widownia, ze 7 sztuk, siedziała pod fotelem i, jak to widzowie tenisa, kręcili tylko łepkamiPotem część dołączyła a Fionka uznała, że sama się pobawi myszką bez sznurka. Panna R wymiziana, Shrek również. Felek sam się pchał, on to ze szczęścia, że jednak został wypuszczony z radości w ogóle nie wiedział czym się bawić najpierw, ganiał po drapaczku, zaprzyjaźniał się z każdym. Nie da się go trzymać w klatce, beczał tak, że ściągnąłby straż miejską
![]()
U mnie dzień wielkiego ciacha: Czupa z Czupsem i Daisy. Jutro przychodzą zapoznać się z Majeczką, która z nudów chyba powiesiła się gdzieś za nogę albo coś sobie na nią zrzuciła, bo okulała ale w badaniu wyszło tylko stłuczenie. Mam nadzieję, że wszyscy przypadną sobie do gustu i mała pojedzie za chwilę do domu.
W przyszłym tygodniu ciachnę Penelopkę i u mnie to by byli wszyscy.
Przyłączam się do prośby Miszeliny, zwłaszcza, że ona jest tam najczęściej, potrzebny jest ktoś kto wesprze, przynajmniej ze dwa razy popołudniową/wieczorną porą koty na Kocimskiej a tym samym wyręczy Miszelinę, bo ona ma 6 dyżurów w tygodniu. A co do października to mnie też nie będzie na pewno od 13.10 przez kilka dni.
Aha, kto szczepił koty fundacyjne u dr Szpeyera (oprócz Miszeliny)??
Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 80 gości