Duża szylkretka bura zwymiotowała przy mnie białym czymś i poszła do kuwety. Wypłynęło z niej coś takiego jak u Gacka i Franka i śmierdziało chemią. Zaaplikowałam 1 ml Nifuroksazydu. To dawka dla dziecka 2 miesięcznego. Trzeba dokładnie dopytać weta ile można podawać na około 1,5 do 2 kg. Bardzo prosze o podawanie nifuroksazudy rano i wieczorem. Jeśli ma to co Frank to będą problemy żołądkowe. Oczywiście wskazana wizyta u weta.
Tak się zastanawiam nad zmianą płynu do mycia podłóg, ale gdyby to od tego bylo, to by wszystkie miały problemy a ma tylko ona. Jest wychudzona w stosunku do reszty. Brat był mały przecinek a dzisiaj zauważyłam, że brzuszek okrąglutki. Pięknie bawił się piłeczką i aportował

Wymiziałam śnieżka, zapodałam smakołyki. Zaświeciłam lampkę.
Kciuki za Piratka zle trzymane, po zabiegu na żeby, Piratek znowu chory, Wróciła infekcja z ropnym katarem. Podobno wygląda gorzej niż na poczatku. Testy na białaczkę i FIV negatywne. Jadę dzisiaj do niego po pracy. Pobyt w klinice się przedłuża a rachunek rośnie
