Czy nadejdzie lepsze jutro ? :(

Pomoc na leczenie maleńkich ,chorych kociat i DT-pilnie potrzebne!-kto jeszcze im może pomóc???-błagamy o pomoc!!!!!!!!!

Trzymam kciukole za zdrówko kociaków
:ok:

Do góry !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Cioteczki, dostałam też od Ewschen pewną kwotę, ale to ma być na pomoc domkowi tymczasowemu.
Bardzo dziękuję Ewa. :1luvu:

Żeby tylko domek sie znalazł,albo kilka domków!!!!!!!!

kropkaXL pisze:Żeby tylko domek sie znalazł,albo kilka domków!!!!!!!!

Koteczki muszą opuścić lecznicę.

ZAPRASZAM NA BAZAREK DLA KASI86

viewtopic.php?f=20&t=100193

Zabers - bardzo serdecznie dziękuję za bazarek. :1luvu:

Bardzo wszystkim dziękuję za pomoc i za pamięć o tych bidulkach, bo bez Was nie dałabym rady :cry:

Jutro dwa braciszki opuszczają lecznicę.

A ta czarna z mojego banerka siedzi teraz w ogródku pod blokiem. To taka śliczna, czarna, nieduża koteczka jest.
To ta mnie wczoraj poharatała. :twisted:

Dla niej by się też przydał tymczas, bo te ślepka nie dają mi spokoju. :cry:

Skontaktowałam się z karmicielką o klatkę łapkę, ale jest już oddana do Łodzi. Ma jeszcze gdzieś zapytać i da mi znać.
Będziemy łapać! :ok:

Moge zorganizowac Ci klatke - tylko okresl kiedy chcesz lapac... masz jakas stala pore karmienia ? Bo wtedy najlepeij, a jak nie to trzeba bedzie nad ranem...

Pora karmienia jest różna. Zawsze jak im zanoszę jedzenie to się prawie wszystkie odliczają. Dzisiaj, ani wczoraj nie widziałam tej starszej kotki.
Ta młodziutka dalej siedzi u mnie pod blokiem. :cry:

Do łapania to one nie mogą nikogo obcego za bardzo widzieć, bo nie przyjdą. Tak było jak Magda przyszła im porobić zdjęcia. Co jakiś czas dopiero wyłaziły ale niepewnie.
Tą buraskę dzisiaj dotykałam po grzbietku, ale widać, że się boi. Jest przyjaźniej nastawiona do człowieka niż ta czarna.
Myślę, że za jakiś czas dałaby mi się już miziać, ale nie chcę ją przyzwyczajać, bo ludzie są jacy są.

A w szczególności ''dzieci''

Co do czasu łapania to ja muszę się dostosować do Tej osoby która będzie mi pomagać. Ona też miała się wywiedzieć o klatkę łapkę, tak jak już pisałam, ewentualnie pożyczę z lecznicy z Łodzi, chyba ze znajdzie się u nas w Pabianicach.

Czekam na telefon od Pani Grażynki-karmicielki.

Oleńko dziękuję w imieniu kotków za bazarek!!-będe podrzucać,coby chętni zauważyli i kupili!
Ale domków nie umiem wyczarowac niestety,choć bardzo bym chciała

Boże-co sie teraz stanie z maluchami :cry:

???????????????????
Błagamy o DT-superpilne!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Dwaj bracia czekają na domek w lecznicy do jutra.

Obrazek

Mam tylko jedno zdjęcie.

Czy nadejdzie lepsze jutro ? :(

Kto przegląda forum