Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Myszeńk@ pisze:Pani Jola martwi się o koty z Kaliskiego. Co z nimi będzie. Czy dadzą radę wypuszczone na terenie szpitala.
Bardzo się martwi
Mimo ciężkiego stanu zdrowia nie opuszcza jej jednak humor, byłam u niej wczoraj z młodym, który zakochał się we wszystkich footrachi nie chciał wyjść
Słuchaliśmy opowieści o Zulusie, Szpilce, Myszce, Frytku i całej reszcie, obiecaliśmy wpadać, młody ma tam koleżankę
Gdyby nie ta choroba ........
jolabuk5 pisze:Nie wiem, czy Pani Jola coś złapała - koty się pochowały po pożarze.
annskr pisze:jolabuk5 pisze:Nie wiem, czy Pani Jola coś złapała - koty się pochowały po pożarze.
Niedobrze, tam jest kotka w ciąży, pilna do łapania...
Klatkę p.Jola ma, na razie ta klatka może zostać.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Agnieszka- i 694 gości