Potworkowo-tymczasy w miodowym DT-szukamy domków :)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro wrz 16, 2009 7:42 Re: Wrocław.i łódzkie tymczasy w jednym DT-nie sikamy na lóżko:)

HOP do góry!

Agness78

 
Posty: 9093
Od: Śro cze 25, 2008 13:07
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro wrz 16, 2009 8:47 Re: Wrocław.i łódzkie tymczasy w jednym DT-nie sikamy na lóżko:)

Mam pytanie - wczoraj lapalysmy z Elfrida kotki na Dworcu Kaliskim - teraz trzy podrostki sa w lecznicy, ale dzis trzeba je odebrac... poza tym na dzis wieczor zaplanowalysmy dalszy ciag lapanki, wiec pojawia sie nowe kotki po sterylce... Zapewne trafia do mnie na okres rekonwalescencji.

Czy ich pobyt to powazne zagrozenie dla moich malych tymczasow ??? Mam wprowadzic jakies specjalne zasady izolacji ? Jechac dzis i zaszczepic Otello i Romeo ? Czikita, Bruce i Arni sa na szczescie zaszczepione...

Miodalik

 
Posty: 1893
Od: Śro lip 08, 2009 17:40
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro wrz 16, 2009 8:57 Re: Wrocław.i łódzkie tymczasy w jednym DT-nie sikamy na lóżko:)

Miodalik pisze:Mam pytanie - wczoraj lapalysmy z Elfrida kotki na Dworcu Kaliskim - teraz trzy podrostki sa w lecznicy, ale dzis trzeba je odebrac... poza tym na dzis wieczor zaplanowalysmy dalszy ciag lapanki, wiec pojawia sie nowe kotki po sterylce... Zapewne trafia do mnie na okres rekonwalescencji.

Czy ich pobyt to powazne zagrozenie dla moich malych tymczasow ??? Mam wprowadzic jakies specjalne zasady izolacji ? Jechac dzis i zaszczepic Otello i Romeo ? Czikita, Bruce i Arni sa na szczescie zaszczepione...


Dzisiaj nie ma sensu ich szczepić, to nawet zwiększa ryzyko. Po szczepieniu koty tracą odporność, są osłabione bo organizm walczy z podaną zczepionką i są bardziej poddatne na zarażenie się. Dopiero po 1,5-2 tygodni a nawet dłużej organizm nabiera odporoności.

Izolacja byłaby jednak wskazana bo nie wiesz z jakimi chorobami koty mogą do Ciebie trafić, więc ryzyko zawsze istnieje :?

Agness78

 
Posty: 9093
Od: Śro cze 25, 2008 13:07
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro wrz 16, 2009 14:07 Re: Wrocław.i łódzkie tymczasy w jednym DT-PORADŹCIE...

Miodalik, to one będą u Ciebie?
Masz jakieś klatki dla nich?
Zachęcam do zakupów w zooplusie przez zielony banerek na blogu - zooplus coś przekazuje na nasze podopieczne kocie bidy. http://domowepiwniczne.blogspot.com/

kalewala

Avatar użytkownika
 
Posty: 21154
Od: Śro cze 29, 2005 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro wrz 16, 2009 14:22 Re: Wrocław.i łódzkie tymczasy w jednym DT-PORADŹCIE...

Beda u mnie bo innych chetnych brak... nikt sie nie wyrywa, a kotki trzeba gdzies przetrzymac po strylce :( i przed wypuszczeniem w jakims lepszym miejscu :( a za szpitalik w Sowie nie chcemy placic - z kasa krucho wszedzie, a kotow do ciecia i tak jeszcze za duzo chodzi 8)

Masz jakies super rady? Albo klatke pobytowa do odstapienia? Mam obiecana jedna i jedna krolicza, ale jak nam lapanka dobrze pojdzie, to bede potrzebowac wiecej :(

Miodalik

 
Posty: 1893
Od: Śro lip 08, 2009 17:40
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro wrz 16, 2009 14:28 Re: Wrocław.i łódzkie tymczasy w jednym DT-PORADŹCIE...

u mnie stoi na razie nieużywana, bo do łapanek przystąpić możemy dopiero, jak się zrobi w nocy całkiem zimno. Do tego czasu, to się coś wymyśli.
Tylko, że ja będę mogła najwcześniej jutro albo pojutrze (dzisiaj po pracy spotkanie, jutro prawdopodobnie też, a klatka u karmicielki chodzącej spać o 18.00).
Jak będziesz ją chciała, mogę Ci podrzucić.

Tyle, że ja w necie jestem w tygodniu tylko w czasie pracy, czyli o 17 wychodzę.
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Śro wrz 16, 2009 14:41 Re: Wrocław.i łódzkie tymczasy w jednym DT-PORADŹCIE...

Jedna nasza klatka jest na Widzewie w rejonie Lodowej - może ta?
Tel wysyłam smsem

Druga na Bałutach, ale na razie z kotem.
Zachęcam do zakupów w zooplusie przez zielony banerek na blogu - zooplus coś przekazuje na nasze podopieczne kocie bidy. http://domowepiwniczne.blogspot.com/

kalewala

Avatar użytkownika
 
Posty: 21154
Od: Śro cze 29, 2005 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro wrz 16, 2009 14:47 Re: Wrocław.i łódzkie tymczasy w jednym DT-PORADŹCIE...

To ja sprobuje te z Widzewa - bo tak jakby blizej mam...

Femka - odezwe sie w takim razie jutro, dobrze ? bede juz wiedziala jak nam poszlo i czy potrzebuje kolejnej klatki.
Bardzo Wam dziekuje :)

Miodalik

 
Posty: 1893
Od: Śro lip 08, 2009 17:40
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro wrz 16, 2009 15:01 Re: Wrocław.i łódzkie tymczasy w jednym DT-PORADŹCIE...

Nie ma problemu. Ta moja to bardziej na maluszki, bo za duża nie jest (taka skośna z jednej strony). Na PW wysyłam Ci tel. jakby co. Jutro już będę wiedziała, jak dysponuję czasem po pracy.
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Czw wrz 17, 2009 8:47 Re: Wrocław.i łódzkie tymczasy w jednym DT-PORADŹCIE...

Wczoraj udalo nam sie zlapac jednego/jedna... juz w Sowie - dzis sterylka
Reszta chodzila, ogladala, wachala... Mim zdaniem tam jest jeszcze co najmniej 1-2 maluch + 2 kotki + 1-2 kocury...

Trojka z poprzednich polowow "mieszka" u mnie w garazu... Po wczorajszym nocnym i dzisiejszym porannym spotkaniu z nimi mam wrazenie, ze najmlodsza dziwczynka jest do oswojenia, co do pozostalych to trudno na razie powiedziec... Aha i one tylko na pierwszy rzut oka wygladaja na bardzo male, jak siedza skulone... przy blizszym kontakcie to wrazene znika - one sa bardzo chude ale calkiem "dlugie". Ciasno im w tej jednej klatce u mnie... A karmicielka z Widzewa nie odbiera telefonu...

Femko - chyba Twoja klatka bedzie niezbedna...

Miodalik

 
Posty: 1893
Od: Śro lip 08, 2009 17:40
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw wrz 17, 2009 9:00 Re: Wrocław.i łódzkie tymczasy w jednym DT-PORADŹCIE...

Widzę ża akcja udana :ok:
A jak tam fotki? :oops: wiem, że jesteś strasznie zabiegana ale tylko tak nieśmiało się przypominam :oops:
Chciałabym ponowić ogłoszenia, przydałyby się nowe foteczki 8)

Agness78

 
Posty: 9093
Od: Śro cze 25, 2008 13:07
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw wrz 17, 2009 9:11 Re: Wrocław.i łódzkie tymczasy w jednym DT-PORADŹCIE...

nie ma problemu, jakoś się zorganizuję. Podeślij mi na PW Twój numer telefonu. Niewykluczone, że dzisiaj wieczorem Ci podrzucę. Zaraz po pracy muszę jechać z Femcią do wetki (dziąsła :( ), dam kotom jeść i zaraz bym podjechała.
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Czw wrz 17, 2009 10:12 Re: Wrocław.i łódzkie tymczasy w jednym DT-PORADŹCIE...

Miodalik pisze:. A karmicielka z Widzewa nie odbiera telefonu... ...


Ona pracuje, wyślę Ci jeszcze domowy i napiszę do niej smsa
Zachęcam do zakupów w zooplusie przez zielony banerek na blogu - zooplus coś przekazuje na nasze podopieczne kocie bidy. http://domowepiwniczne.blogspot.com/

kalewala

Avatar użytkownika
 
Posty: 21154
Od: Śro cze 29, 2005 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt wrz 18, 2009 9:17 Re: Wrocław.i łódzkie tymczasy w jednym DT-PORADŹCIE...

Stadko w moim garazu coraz liczniejsze a na dworcu Kaliskim kotow coraz mniej... bo wczoraj zlapalysmy dwa kolejne :)Latwo nie bylo, bo jako nieobeznane z zyciem Lodzi, zupelnie nie pomyslalysmy, ze moze byc mecz LKS - a byl. Kiboli zatrzesienie, oswietlenie maksymalne - slowem warunki antylapankowe...
Poczekalysmy jednak, az impreza sie skonczy, rozstawilysmy 3 klatki (Aniu - wielkie dzieki za pozyczenie), ja z wrazenia wylalam chyba pol butelki waleriany... i udalo sie.

Ciekawe po jakim czasie waleriana wietrzeje? Bo od wczoraj jestem ulubienica moich kotow 8) prawie sie pobily o to ktory bedzie spal przy moich dloniach :P

Miodalik

 
Posty: 1893
Od: Śro lip 08, 2009 17:40
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt wrz 18, 2009 9:23 Re: Wrocław.i łódzkie tymczasy w jednym DT-PORADŹCIE...

Miodalik pisze:Stadko w moim garazu coraz liczniejsze a na dworcu Kaliskim kotow coraz mniej... bo wczoraj zlapalysmy dwa kolejne :)Latwo nie bylo, bo jako nieobeznane z zyciem Lodzi, zupelnie nie pomyslalysmy, ze moze byc mecz LKS - a byl. Kiboli zatrzesienie, oswietlenie maksymalne - slowem warunki antylapankowe...
Poczekalysmy jednak, az impreza sie skonczy, rozstawilysmy 3 klatki (Aniu - wielkie dzieki za pozyczenie), ja z wrazenia wylalam chyba pol butelki waleriany... i udalo sie.

Ciekawe po jakim czasie waleriana wietrzeje? Bo od wczoraj jestem ulubienica moich kotow 8) prawie sie pobily o to ktory bedzie spal przy moich dloniach :P


:ok: same sukcesy, tak trzymać :ok:
a jak wy tą walerianę podajecie? wylewacie na klatkę :oops: Mam do złapania kotkę która jest tak sprytna że wchodzi do klatki i łapką przesunęła miseczkę, zjadała i klatka się nie zamknęła... a później wogóle juz zainteresowana wchodzeniem nie była :? obawiam się że bedzie z nia problem.... może ta waleriana by pomogła :roll:

Agness78

 
Posty: 9093
Od: Śro cze 25, 2008 13:07
Lokalizacja: Wrocław

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 75 gości