Mój Pięciokot cz.9 Po operacji. Nadziejo, nie opuszczaj...

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Śro wrz 16, 2009 9:03 Re: Mój Pięciokot cz.9 Cholerne kryształy!!:(

Ganianie po schodach za kotkami stanowi nieodłączną część wieczornego fitnessu której zawdzięczam mą wiotką talię. :mrgreen:
Jak sytuacja? Ano mocz do doopy - białko, trochę leukocytów i te cholerne kryształy. Wizualnie mocz bardzo mętny i bardzo ciemny. Z krwią. Jest stan zapalny pęcherza. Mimo że z godzinkę przed wyjściem z domu Kłak odlał się na dywanik w przedpokoju, pęcherz był pełny. Krew ok - nie ma mocznika. Dziewczyny, ja musze lecieć na busa - muszę zarobic na leczenie i RC Urinary bo Kłak teraz MUSI być na karmie wet. I pewnie jeszcze długo tak będzie. Rachunek u weta przekroczył mój stan posiadania, mam tyle co na busa. Cholera, wnerwia mnie to. Dopiero co chorowała trójka, teraz Kłaczek za to na poważnie... Coś w tym "kot zdrowy a człowiek ubogi" jest. A taka byłam wczoraj zadowolona że wykupię sobie leki... Oj, głuuuupiaaaa... Lecę! Pogoda jak marzenie!
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

Post » Śro wrz 16, 2009 9:05 Re: Mój Pięciokot cz.9 Cholerne kryształy!!:(

Zobaczyłam w tytule 'kryształy' i weszłam na wątek, by pozdrowić towarzyszkę niedoli - też mam 'kryształowego' kota (a w zasadzie kotkę) i leczenie wcale nie jest fajne ani szybkie :twisted:

Bazyliszkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 29535
Od: Wto sty 31, 2006 15:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro wrz 16, 2009 9:07 Re: Mój Pięciokot cz.9 Cholerne kryształy!!:(

kinga w. pisze:Ganianie po schodach za kotkami stanowi nieodłączną część wieczornego fitnessu której zawdzięczam mą wiotką talię. :mrgreen:
Jak sytuacja? Ano mocz do doopy - białko, trochę leukocytów i te cholerne kryształy. Wizualnie mocz bardzo mętny i bardzo ciemny. Z krwią. Jest stan zapalny pęcherza. Mimo że z godzinkę przed wyjściem z domu Kłak odlał się na dywanik w przedpokoju, pęcherz był pełny. Krew ok - nie ma mocznika. Dziewczyny, ja musze lecieć na busa - muszę zarobic na leczenie i RC Urinary bo Kłak teraz MUSI być na karmie wet. I pewnie jeszcze długo tak będzie. Rachunek u weta przekroczył mój stan posiadania, mam tyle co na busa. Cholera, wnerwia mnie to. Dopiero co chorowała trójka, teraz Kłaczek za to na poważnie... Coś w tym "kot zdrowy a człowiek ubogi" jest. A taka byłam wczoraj zadowolona że wykupię sobie leki... Oj, głuuuupiaaaa... Lecę! Pogoda jak marzenie!


U mnie sprawdziły się tabletki CystAid. Tanie nie są, ale składałam się jeszcze z dwoma osobami i przy zapaleniu pęcherza były super.
Dawałam jeszcze Furagin. No i Urinary.
Mocz jest w porządku teraz :D

estre

 
Posty: 14776
Od: Pon sty 07, 2008 17:05
Lokalizacja: Katowice

Post » Śro wrz 16, 2009 9:53 Re: Mój Pięciokot cz.9 Cholerne kryształy!!:(

:ok: :ok:
:ok: :ok:
Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek

AYO

Avatar użytkownika
 
Posty: 20047
Od: Śro gru 17, 2008 20:56
Lokalizacja: Wolne Miasto Gdańsk

Post » Śro wrz 16, 2009 12:44 Re: Mój Pięciokot cz.9 Cholerne kryształy!!:(

Kłaczku! Duże kciuki za Twoje zdrówko!
Łatek
i Duża. :ok: :ok: :ok:

maciejowa

 
Posty: 10223
Od: Pt lut 27, 2009 22:29
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro wrz 16, 2009 16:34 Re: Mój Pięciokot cz.9 Cholerne kryształy!!:(

Doczytałam.
Mocne :ok: :ok: :ok: za Kłaczka, Kingę, no i wszystkie kotuchy!
To tylko ja,
Tż Gretty
:cat3: Kot. Nie dla idiotów!

Gretta

Avatar użytkownika
 
Posty: 35235
Od: Wto lip 18, 2006 12:53
Lokalizacja: "wesołe miasteczko" (Trybunalskie)

Post » Śro wrz 16, 2009 16:51 Re: Mój Pięciokot cz.9 Cholerne kryształy!!:(

estre pisze:U mnie sprawdziły się tabletki CystAid.


Klara też dostawała Cystaid przy zapaleniu pęcherza. Karmę też kupiłam wtedy Eukanuby, urologiczną.
ObrazekObrazek
Obrazek

dora750

Avatar użytkownika
 
Posty: 6854
Od: Wto cze 25, 2002 21:30
Lokalizacja: Wielka Brytania

Post » Śro wrz 16, 2009 20:09 Re: Mój Pięciokot cz.9 Cholerne kryształy!!:(

Powitać wszystkich. Jest tak:
-Kłaczek ma jeść wyłącznie RC Urinary - niech mu to ktoś uświadomi - zeżarł saszetkę i polazł do miski ogólnej.
- Zastałam małą kałużę na linoleum. Ciekawe miejsce na odlewanko.
- w kuwecie baaardzo brzydki kupal - w nocy brzydki był Kłakowy... Ktoś jeszcze, czy bohaterowi dnia nie przeszło?

Te tabletki... Wetka nic nie mówiła na ten temat - Kłaczek dostał dwa zastrzyki (na pewno antybiotyk a drugi... nie wiem) i po sprawie, jutro mamy byc znowu.
O furaginie też ani słowa nie było... Kurcze... Włączyć tak samowolnie?

Aha! Mam kasę!! Jakiś cud albo cóś, dokładniej to ten jakiś międzynarodowy kongres, ale zarobiłam dziś prawie 200zeta. Mam na dług w lecznicy, na jutro (wiele pewnie nie wyjdzie, jutro już chyba nie będą robić badań) no i karmę dla tego sensata.
No i jutro powtarzam manewr - rano wet a potem bieg na busa i KRK. Coś powinnam grosza dorobić jeszcze. Ulżyło mi jak diabli.
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

Post » Śro wrz 16, 2009 20:17 Re: Mój Pięciokot cz.9 Cholerne kryształy!!:(

Samowolnie nie, zasugeruj.

Odnośnie samego Urinary. Koniecznie mokra karma. Nawet zwykła dotychczasowa, a to dlatego, że więcej wody, szybciej wypłuczesz kryształy. Nie poprzestawaj na samym Urinary bo zwiększysz gęstość moczu i wolniej będą się rozpuszczać kryształy. Koniecznie duuuuuużo wody i mokrej karmy. Im więcej tym lepiej.
Kinga, i kup wodę Jana do picia. Będzie więcej sikał i to lepiej dla niego.

estre

 
Posty: 14776
Od: Pon sty 07, 2008 17:05
Lokalizacja: Katowice

Post » Śro wrz 16, 2009 20:34 Re: Mój Pięciokot cz.9 Cholerne kryształy!!:(

Zaraz... Mam mu dawać Urinary. Dostał saszetkę, mam trochę suchego (próbki) i ma tylko Urinary jeść a on się rwie do zwykłej puchy. Pozwolić mu jeść zwykłe mokre?
Ok, Jana to już nie dziś, ale jutro czemu nie... Wleję do ogólnej wody i niech żłopią wszystkie - doopów im nie rozerwie.
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

Post » Śro wrz 16, 2009 21:02 Re: Mój Pięciokot cz.9 Cholerne kryształy!!:(

Niestety mokre Urinary RC po kilku dniach staje się beee :twisted: Przynajmniej u mnie tak było. Na wszelki wypadek nie kupuj zbyt dużego zapasu.

Bazyliszkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 29535
Od: Wto sty 31, 2006 15:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro wrz 16, 2009 21:43 Re: Mój Pięciokot cz.9 Cholerne kryształy!!:(

Coś jeść przecież musi. Jeśli to ma być tylko mokre...
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

Post » Czw wrz 17, 2009 6:53 Re: Mój Pięciokot cz.9 Cholerne kryształy!!:(

kinga w. pisze:Zaraz... Mam mu dawać Urinary. Dostał saszetkę, mam trochę suchego (próbki) i ma tylko Urinary jeść a on się rwie do zwykłej puchy. Pozwolić mu jeść zwykłe mokre?
Ok, Jana to już nie dziś, ale jutro czemu nie... Wleję do ogólnej wody i niech żłopią wszystkie - doopów im nie rozerwie.


Ja dawałam zwykłe mokre Gourmety. 2-3 posiłki dziennie. I jeden z Urinary.
Zresztą daję nadal, ale co tydzień robię badanie moczu i wszystko jest w porządku.

estre

 
Posty: 14776
Od: Pon sty 07, 2008 17:05
Lokalizacja: Katowice

Post » Czw wrz 17, 2009 8:28 Re: Mój Pięciokot cz.9 Cholerne kryształy!!:(

Czyli poza Urinary można podawać cos innego? Nawet kiedy mamy ostry stan?
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

Post » Czw wrz 17, 2009 9:28 Re: Mój Pięciokot cz.9 Cholerne kryształy!!:(

Wetem to ja nie jestem.
Może na początek spróbuj mokrego Urinary jak się troszkę unormuje to wtedy dawaj zwykłe.
Tylko u mnie ostro całkiem nie było. Wysokie ph, leukocyty, białko, kryształy, standard.

estre

 
Posty: 14776
Od: Pon sty 07, 2008 17:05
Lokalizacja: Katowice

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 11 gości