Oliwka - 8 lat w schronisku. Nie za długo? Pomóż.

I dalej nic. :cry:

Kiedy robiłam ogłoszenia moim kociakom w różnych miejscach widziałam ogłoszenia Oliwki... ludzie chyba jednak wolą kocięta niż koty dorosłe a nawet starsze...

Ja-Ba pisze:Kiedy robiłam ogłoszenia moim kociakom w różnych miejscach widziałam ogłoszenia Oliwki... ludzie chyba jednak wolą kocięta niż koty dorosłe a nawet starsze...

Bardzo to przykre jest, bo one też zasługują na naszą miłość. :cry:

Oj Oliwko... dlaczego nikt cię nie chce przygarnąć? :cry:

Witam wszystkie Panie podrzucające. :>

Przeglądam internet od jakiegoś czasu, w poszukiwaniu kota, który mnie ujmie szczególnie.

I zobaczyłam Oliwkę.
Specjalnie dla niej się tutaj rejestrowałam.

Wzięłabym ją. Spory dom z ogrodem, lecz byłaby niewychodząca - za dużo zwierzaków w okolicy, póki co nie mam siatek na oknach, ale idzie zima i nie będę ich otwierać - siatki planuję na wiosnę, bo teraz się pojawiło dużo wydatków. Nie mam w tym momencie innych zwierząt, ale to dlatego, że dopiero od niedawna mam warunki na kota - po przeprowadzce - i cierpię na chroniczne niedokocenie (ostatnie koty musiałam pooddawać, minęło już kilka lat..). Chętnie bym Oliwkę wzięła do siebie - wydaje mi się, że nie byłoby przeszkód w dobraniu kolejnego kociaka/kota, a później szczeniaka. Jej wiek nie stanowi dla mnie problemu - chciałam właśnie kota dorosłego, za którym nie będę musiała biegać ze szmatą :lol:

(uczenie kota kuwety to straszna rzecz :lol:

), jednakowoż nie będę miała nic przeciwko jeśli zacznie się bawić kulkami ze skarpetek TŻ, porozkładanymi po całym domu. :lol:

Jest jednak problem - dość... spory - odległość. Mieszkam pod Lublinem, nie mam możliwości dojechania do Konina - nie mam własnego auta ani możliwości jego pożyczenia... Mogłabym z transporterem wyjechać do jakiegoś miasta w okolicy Lublina - byle by było bezpośrednie połączenie pociąg/autobus, żeby kota nie męczyć więcej, niż to niezbędne.
Jak sądzicie, da się coś wykombinować?

U nas na forum wszystko jest możliwe i do załatwienia. :1luvu:

No właśnie też tak sądzę, skoro są tu same anioły.

Przeczytałam cały temat, ale nie widziałam nic o warunkach stawianych przez schronisko. Czy konieczne jest podpisanie jakiejś umowy?

Zachwalam kocicę TŻ-towi, podejrzewam, że poza piękną mordką i czarnym futrem przekonało go to, że nie będzie mu się pakowała na kolana, bo on taki zbyt przytulancki nie jest. Chociaż kto wie, jeśli Oliwkę się uda oswoić, to może podbije jego serce?

viewtopic.php?f=13&t=88862
Tutaj też jest Oliwka i zacytowałam tam Ciebie.

Dziękuję

Ale tam jest kotów

Illuvies, ale byłoby super jakby Oliwka trafiła do Ciebie. Ona już przecież 8 lat czeka...

Transport da się zorganizować :ok:

Mam nadzieję, że czekała na mnie.

Przejrzałam tyle wątków i przeczytałam tyle kocich historii, ale dopiero gdy zobaczyłam Oliwkę stwierdziłam że to ona.

Ciekawa jestem, na jakiej zasadzie odbywa się sprawdzenie domu przez prowadzących schronisko w Koninie?

Oni ci wszystko wyjaśnią co i jak i dlaczego tak a nie inaczej.

Domki są sprawdzane ale to dla dobra kotów, coby nie poszły tak jak maluchy na pokarm dla węży.

kasia86 pisze:Oni ci wszystko wyjaśnią co i jak i dlaczego tak a nie inaczej.

Domki są sprawdzane ale to dla dobra kotów, coby nie poszły tak jak maluchy na pokarm dla węży.

W głowie mi się nie mieści.

A zatem czekam na ogień pytań.

I już się rozglądam za pomocą przy transporcie.. Kurczę, fajnie by było, gdyby ktoś mógł kotkę przywieźć do Warszawy, a z Warszawy to ja już bym sobie poradziła.
Zobaczymy, jak to wyjdzie finansowo. :>

Zaglądam czy aby sie nie rozmyśliłaś. :ok:

Witam! Bardzo się cieszę,że zainteresowałaś się naszą Oliwką. Na PW przesyłam Ci nr do naszej pani prezes. Proszę zadzwoń do niej - dogadacie wszystkie szczegóły. Przy okazji dowiesz się więcej o Oliwce, no i zobaczymy co pani prezes powie w kwestii transportu, bo nie ukrywam,że u nas z tym cienko. Nie mamy możliwości dowieź kotki do Warszawy, chyba,że ktoś by swoim autem jechał, ale skąd wziąć taką osobę.....

Oliwka - 8 lat w schronisku. Nie za długo? Pomóż.

Kto przegląda forum