Jej Futrzastosc Chanelle i Minibusy

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto wrz 15, 2009 13:29 Re: Jej Futrzastosc Chanelle sos spidercat

:kotek: Kalair, no przeciez nie moglam jej zostawic samej w domu podczas gdy wszyscy byli na spacerku :? Ona wtedy wyje...A poza tym na tarasie jej sie tak strasznie podoba :D
Obrazek

Chat

Avatar użytkownika
 
Posty: 12883
Od: Nie cze 15, 2008 8:57
Lokalizacja: Belgia

Post » Wto wrz 15, 2009 13:42 Re: Jej Futrzastosc Chanelle sos spidercat

Ciekawe , jakby moja Bajcia zachowała się w tej sytuacji :roll: . Ona też tak bardzo chce wyjsć na dwor :( .
Chatku ,moze ja chcesz :roll: , u Ciebie jej lepiej będzie :mrgreen:
Obrazek

Danusia

 
Posty: 119538
Od: Pon kwi 02, 2007 11:56
Lokalizacja: Opole

Post » Wto wrz 15, 2009 13:50 Re: Jej Futrzastosc Chanelle sos spidercat

Pewnie, ze bym Bajcie chciala! Tz by sie chyba ze mna rozwiodl. A tak na serio - moja tesciowa ma 5 kotow w domu i co najmniej drugie tyle dochodzacych na dokarmianie. Tz jest jedynakiem, wiec jak tesciow zabraknie (a nie sa juz pierwszej mlodosci), ktos bedzie musial sie zajac kotkami...
Ech...
Obrazek

Chat

Avatar użytkownika
 
Posty: 12883
Od: Nie cze 15, 2008 8:57
Lokalizacja: Belgia

Post » Wto wrz 15, 2009 14:20 Re: Jej Futrzastosc Chanelle sos spidercat

Chat pisze: ......kiedy przelazla pod plotem do sasiadow, zorientowala sie, ze jest w nieznanym miejscu, ale juz nie umiala przelezc na druga strone. Biegala w te i z powrotem placzac rozpaczliwie i szukala miejsca, w ktorym moglaby sie przecisnac. ....


:lol: sorry, ale przypomniała mi się podobna sytuacja z Georgiem, który wylazł dziurą za płot, ale nie mógł juz tej dziury znaleźć, żeby wejść z powrotem. I tak szliśmy wzdłuż siatki, ja z jednej, on z drugiej strony, w stronę bramy. Otworzyłam, opieprzając głupka, książę udzielny wszedł i czmychnął w krzaki, TŻ wychynął zza domu, patrzy: stoję przy otwartej bramie i gadam do siebie :roll: nie chciał wierzyć, że wpuszczałam kota...
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto wrz 15, 2009 14:30 Re: Jej Futrzastosc Chanelle sos spidercat

Odwołuję chęć oddania Bajci :(
TZ powiedział, że predzej mnie się sie pozbędzie , niż swojej ukochanej Bajci :twisted:
Obrazek

Danusia

 
Posty: 119538
Od: Pon kwi 02, 2007 11:56
Lokalizacja: Opole

Post » Wto wrz 15, 2009 14:38 Re: Jej Futrzastosc Chanelle sos spidercat

Chat pisze::kotek: Kalair, no przeciez nie moglam jej zostawic samej w domu podczas gdy wszyscy byli na spacerku :? Ona wtedy wyje...A poza tym na tarasie jej sie tak strasznie podoba :D

Się nie tłumacz. Fionka nie może nic powiedzieć. :twisted:
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Wto wrz 15, 2009 15:16 Re: Jej Futrzastosc Chanelle sos spidercat

Biedna Fionka, zdenerwowała się pewnie mocno :( . Może ją to nauczy niewyłażenia, może... :wink:
KK1, KK2, Kocia Koalicja 3
ROWERZYŚCI TO ZUO!

Monostra

Avatar użytkownika
 
Posty: 12552
Od: Śro lut 08, 2006 21:42
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto wrz 15, 2009 15:22 Re: Jej Futrzastosc Chanelle sos spidercat

Witaj Chatku i Kociaste śliczne :1luvu:
mniam na słodkie mnie wzieło :oops: tu się jakies desery odczynia mmmm

Biedna Fionka ,ale się musiała strachu najeść
a Rude Dupiszcze to widzę jak nasz Ruduś ciągnie lejce za sobą :lol:
ino ja muszę uważać bo bebok na drzewo chce uciekać w szeleczkach a to już niebezpieczna sprawa
A Krolowa wasza no to się chwali że blisko domku spaceruje :ok:

Całusy z Beskidów dla Was płyną

Kociama

Avatar użytkownika
 
Posty: 23507
Od: Czw gru 07, 2006 18:34
Lokalizacja: Beskidy

Post » Wto wrz 15, 2009 15:44 Re: Jej Futrzastosc Chanelle sos spidercat

Kociamko kochana, Ardeny tez goraco pozdrawiaja :lol:
Monostro - najadla sie strachu, a teraz jest klejaca i kochajaca. Raczej juz sie dalej nie wypusci... :roll:
Kalair - nie wypuszczam ich bez nadzoru, Fione tez od razu ratowalam, litosci!
Trawko - powiedz Trownikowi, ze rowny facet z niego! :wink:
Georginia - :ryk: tez bym sie posikala ze smiechu na widok kobity gadajacej z brama :wink:
Obrazek

Chat

Avatar użytkownika
 
Posty: 12883
Od: Nie cze 15, 2008 8:57
Lokalizacja: Belgia

Post » Śro wrz 16, 2009 6:57 Re: Jej Futrzastosc Chanelle sos spidercat

Obrazek :kotek:
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Śro wrz 16, 2009 6:58 Re: Jej Futrzastosc Chanelle sos spidercat

Chat pisze:Kalair - nie wypuszczam ich bez nadzoru, Fione tez od razu ratowalam, litosci!

Paczcie, jak sumienie ją gryzie, tarmosi, żyć nie daje, spać.. :mrgreen: :mrgreen:
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Śro wrz 16, 2009 7:01 Re: Jej Futrzastosc Chanelle sos spidercat

Hello :D

Ja mam na działce niziutki płotek, ale jak przychodzę, wszystkie czekają, żeby im furtkę otworzyć :D Co się będą wysilać ;)
Obrazek

Avian

Avatar użytkownika
 
Posty: 27189
Od: Śro lip 05, 2006 13:15
Lokalizacja: Poznań / Luboń

Post » Śro wrz 16, 2009 8:40 Re: Jej Futrzastosc Chanelle sos spidercat

Chat pisze:Doberek 8)
Biedna Fiona, horror dzis przezyla. Chanelle i Mimil chcieli koniecznie wyjsc do ogrodka -sloneczko, trawka, motylki i te rzeczy. Zapakowalam Mimila w smycz i wypuscilam razem z Chanelle. Drzwi zostawilam otwarte, bo Fiona lubi sobie polezec na tarasie. Tym razem jednak ponioslo ja dalej :? Caly czas mialam ja na oku, bo bylam ciekawa jej reakcji. Wyprawa bardzo jej sie podobala do chwili, kiedy przelazla pod plotem do sasiadow, zorientowala sie, ze jest w nieznanym miejscu, ale juz nie umiala przelezc na druga strone. Biegala w te i z powrotem placzac rozpaczliwie i szukala miejsca, w ktorym moglaby sie przecisnac. Poszlam po nia do sasiadow, jak mnie zobaczyla, rzucila sie do mnie i juz bedac na rekach, nadal plakala. Uspokoila sie dopiero w domu. Teraz nie odstepuje mnie ani na krok. Zdaje sie, ze juz nigdy nie opusci tarasu.
Mimil jest o wiele bardziej wyluzowany, chodzi sobie, ciagnac za soba sznurek, zupelnie mu to nie przeszkadza, a jak zawolam, natychmiast wraca do domu. A Krolowa, jak to Krolowa: chadza wlasnymi sciezkami, ale zawsze w obrebie ogrodu. :wink:


Biedna Fioneczka.
Wiem, bo tez sie kiedys zgubilem.

Mru
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67147
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Śro wrz 16, 2009 9:47 Re: Jej Futrzastosc Chanelle sos spidercat

Czesć :wink:

Obrazek
Obrazek

Danusia

 
Posty: 119538
Od: Pon kwi 02, 2007 11:56
Lokalizacja: Opole

Post » Śro wrz 16, 2009 10:17 Re: Jej Futrzastosc Chanelle sos spidercat

Czesc trawniczkowy smarku :lol:
Pada deszczyk i zimno. Sroda pod znakiem zjec dodatkowych i zakupow. Koty spia. Mimil wczoraj ugryzl Tz-ta 8O Zebralo mu sie na czulosci z dna piekiel :mrgreen:
Avian, u mnie plot ma 1m20, a koty sasiadow przechodza pod plotem.
Obrazek

Chat

Avatar użytkownika
 
Posty: 12883
Od: Nie cze 15, 2008 8:57
Lokalizacja: Belgia

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Meteorolog1, pibon, Silverblue i 20 gości