
zobaczcie resztę i uwierzcie

są wieści o Astrusi?
Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy
kamilka_04 pisze:Ehh. Są wieści, z tym, że mało konkretne. Bylismy wczoraj u weta, który mnie wkurzył, załamał, zdezorientował. Jak się dowiedział, ze siostra Asterki odeszła na Fipa, przedstawił taką wizję, że prawie padłam: Astra ma Fip, robimy testy, w razie jeśli dodatnie wyjdą to najlepiej uśpić, reszta moich też pewnie ma już Fip itp. Oszalałam tam. Nieważne, że testy na Fipa są niemiarodajne, Astra ma koniecznie mieć je zrobione, choć pewnie i tak to już nic nie da. Luzzz. Zadzwoniłam potem do Agn, która oczywiście powiedziała, że to głupota. Także póki co Asterka dostaje Oxycort do oczu. Je, bawi się, poza kichaniem i oczętami, wszystko dobrze.
olamichalska pisze:Może ktoś z wetów z miau doradzi co dalej?
pewnie jest ich tu sporo ...
kamilka_04 pisze:Wczoraj byłam. Przedstawiłam całą historię choroby. Dostawała już kropelki, antybiotyki, Zylexis. Teraz Oxycort. Jakby trochę lepiej po nim. Mogę jechać do weta,ale nie jestem pewna,czy narażanie ją na przeciągi co drugi dzień to dobry pomysł. Jak myślicie?
kamilka_04 pisze:Asterka jest już po 3 dawkach Zylexisu. Jutro w takim razie podjadę do weta fundacyjnego;ten u którego byłam uchodzi za dobrego (leczył moje 4 koty i było ok), a jak na złość najlepszy toruński jest na urlopie do 26.
magdaradek pisze: Nie wiem, czy nie byłoby dobrze zrobić testy na FIV/Felv....... ?? Tak na wszelki wypadek...
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 117 gości