Mała koteczka zamieszkała w .... góralkim kapciu z oczej wełny

A tak kotek w domku wygląda w całości

Koteczka juz zaczęła jeść sama, samodzielnie tez załatwia swoje potrzeby fizjologiczne. Jest przesliczna, biało-czarna z domieszka szarości.

Fotki sa nienajlepszej jakosci, bo robione telefonem komorkowym - niestety ja będe mogła zrobić lepsze dopiero jak mała będzie po drugim szczepieniu
Kocice-rezydentki okazały się bardzo zazdrosne o malucha, w ogóle odmówiły współpracy przy wychowywaniu dzieciaka tak wiec mała raczej bedzie szukała domku.
Edit.
Z ostatniej chwili - tego samego dnia, kilka godzin później w tym samym miejscu znaleziono drugie kocie - to chyba jednak nie przypadek...


Amelki już nie ma...
cudo!!!
