. A jak teraz czuje się dziewczyna? Zjadła coś?Moderator: Estraven
. A jak teraz czuje się dziewczyna? Zjadła coś?





kinga w. pisze:Hino ruszyła whiskasa. Całkiem porządnie ruszyła i nie rzyga. Może nie będzie... Powiało nadzieją -może się obejdzie bez weta. Oby... I tak w najbliższym czasie czeka mnie wet z gnojstwem. Odrobaczyć to odrobaczyłam, ale kompletny przegląd należy się jak psu buda. Uszu nie jestem pewna - wydaje mi się że ok, ale to ma w uszach jak Murzyn w d... - czarne z natury. Jeśli jest inwentarz w niewielkich ilościach to go przeoczę. No i nie wiem co tam jeszcze do oblookania jest u takiego. Żywe i wesołe, to raczej nic nie boli, robale won, insekty tudzież, ew. świerzb do sprawdzenia, futerko ładnie wygląda i zaczyna błyszczeć to grzybków chyba nie hodujemy... KK odpada - mordeczka sucha, oczka śliczne... Co by tam jeszcze?



kinga w. pisze:Czemu w kosz? Znieświeżyła się po drodze? W temacie "i tak wydasz" to nie mam wątpliwości. Czeka mnie przegląd gnojstwa - to tak na przykład. Klnę na pogodę - nie dość że ruch ostatnio kiepski i ledwie parę zeta dziennie wpadało to jeszcze ogoda się zepśniła i ani tego nie wykręcę. Futro coś dziwaczy - nie złazi z kolan.

Użytkownicy przeglądający ten dział: Meteorolog1 i 15 gości