» Pon wrz 14, 2009 9:07
pilna pomoc dla kota Wierzbica za Serockiem na Zalewem Zegrz
Zanim zdecydowałam się o tym napisać , mam za sobą piątek wypełniony telefonami do róznych lekarzy, straży miejskiej i innych instytucji.
Mam działkę w Wierzbicy za Serockiem ( nad Zalewem Zegrzyńskim ).
Od dtrzech lat dokarmiam tam różne zwierzęta m.in koty.
Będąc w miniony weekend na działce zobaczyłam jedną z kotek idącą tylko na dwóch przednich łapach i ciągnącą za sobą pozostałą część ciała...
Ponieważ jest to kotka dzika ( podchodzę do niej maksymalnie na odległość ok 1,5 metra - poczym ucieka ) nie mogę jej złapać i zawieść do lekarza czy szpitala dla zwierząt. Kotka przychodzi, zjada i człapie do lasu.
Nie wiem jak mogę jej pomóc NIKT do dziś niechce ( nie może ??) tego zrobić . Jedyne co mogę zrobić to dokarmiać ją , ale zdaję sobie sprawę, że ten kot może nie przeżyć zimy lub konać w cierpieniach.
Zaapłacę za jej leczenie, i co tylko trzeba będzie ale błagam o POMOC w jej złapaniu. Być może kotka pomimo przetrącenia może jeszcze żyć !
pozdrawiam
wiga138
Ostatnio edytowano Pon wrz 14, 2009 9:34 przez
wiga138, łącznie edytowano 1 raz
------------------------
Wiga138, Mila, Kropka, Alf, Gama