Tymon w nowym domu

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto wrz 08, 2009 8:03 Re: Tymon w nowym domu

Oooo!

Jakie masz dojścia :wink:
Nie tyle może Ty co Tymon - przy takiej obstawie nic Mu nie grozi :wink:
Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek

AYO

Avatar użytkownika
 
Posty: 20047
Od: Śro gru 17, 2008 20:56
Lokalizacja: Wolne Miasto Gdańsk

Post » Wto wrz 08, 2009 8:14 Re: Tymon w nowym domu

To tak koleżanka spowodowała, ze zaczęliśmy intensywnie myśleć o kotku :)
A Tymonowi staramy się zapewnić szczęśliwe i zdrowe życie :)

aniabg1

 
Posty: 102
Od: Nie mar 29, 2009 22:32
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt wrz 11, 2009 20:56 Re: Tymon w nowym domu

Witam
Proszę Was o radę ponieważ coś dziwnego dzieje się z Tymonem.
Otóż lubi na mnie sobie zapolować ale bez pazurów.
Za każdym razem krzyknę NIE i tchórz ucieka :)
Powtarza się to bardzo często, przy czym męża nigdy nie atakuje.
Zaczynam się do tego już powoli przyzwyczajać i wywołuje to uśmiech.
Ale dziś zaczął się łasić wiec zaczęłam go głaskać, kręcił sie wokół fotela
Zaszedł mnie od tyłu i zaatakował głowę, co już nie jest miłe.
Później dostała kociego bzika, latał po całym mieszkaniu (jak to czasem mu sie zdarza)
Wskoczył na fotel i zaczął go drapać.
Więc ja krzyknęłam na niego NIE
A ten przyjął pozycję atakującą i zaczął syczeć na mnie
Przestraszył mnie i to bardzo. Gdy wróciłam z pracy wszystko było ok.
Nie wiem co mam z tym zrobić
Zastanawiam się co jemu w moim zachowaniu nie odpowiada skoro tak zareagował?
Macie jakieś pomysły co z tym zrobić?

aniabg1

 
Posty: 102
Od: Nie mar 29, 2009 22:32
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob wrz 12, 2009 12:51 Re: Tymon w nowym domu

Przegapiłam wątek! :cry: Już nadrabiam.
Po pierwsze: piękne zdjęcia! Tymon wcale nie wygląda na takiego, który ma za dużo ciałka :wink: 8)
Co do jego zachowania, to może po prostu napadła go jakaś głupawka? Ja mam takie w wykonaniu Biśki dwa - trzy razy dziennie :wink: Dosłownie identyczne - kota śmiga po mieszaniu nie dotykając podłogi, warczy na wszystko, nastroszy sierść i wydaje się być dwa razy większa.
Jeżeli Tymon nie był niczym zestresowany, to może mu się nudziło i miał ochotę na 'ostrzejszą' zabawę? Może mówi, że chce kolegę :twisted:
Pozdrawiam!

bloo

 
Posty: 1338
Od: Pon cze 02, 2008 18:01
Lokalizacja: Świdnik k. Lublina

Post » Sob wrz 12, 2009 14:00 Re: Tymon w nowym domu

Kolegę ja z miła chęcią bym mu sprawiła :) Tylko mój mąż cały czas jest temu przeciwny :(
Wczoraj Tymona obejrzał lekarz i trzeba zgubić 0,7 kg :(
Więc zaczynamy odchudzanie :)

aniabg1

 
Posty: 102
Od: Nie mar 29, 2009 22:32
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob wrz 12, 2009 16:23 Re: Tymon w nowym domu

Och, te 'mąże' takie są :twisted: !
A czym Tymon będzie się odchudzał? Jakąś specjalistyczna dietą (mam na myśli royalowskie Obesity) czy tradycyjną - mniej jedzenia więcej ruchu? :wink:

bloo

 
Posty: 1338
Od: Pon cze 02, 2008 18:01
Lokalizacja: Świdnik k. Lublina

Post » Sob wrz 12, 2009 17:39 Re: Tymon w nowym domu

Tymonowi została polecona karma HILLS PRESCRIPTION DIET CANINE r/d (reduction diet) i bardzo mu smakuje. No i zwiększamy dawkę ruchu :) Na szczęście ma do zrzucenia nie za wiele więc liczę, że szybko się z tym uporamy :)

aniabg1

 
Posty: 102
Od: Nie mar 29, 2009 22:32
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob paź 03, 2009 17:52 Re: Tymon w nowym domu

I jak się ma mały morderca? :P
ObrazekObrazekObrazek

maciekl2

 
Posty: 363
Od: Wto mar 17, 2009 9:25
Lokalizacja: Opole

Post » Sob paź 03, 2009 20:42 Re: Tymon w nowym domu

Dobre określenie "mały morderca" Idealnie pasuje do Tymona. Dwa dni temu w tajemniczych okolicznościach zniknęła jedna rybka z akwarium. Raczej nie wyparowała :) ani nie opanowała sztuki teleportacji :) Oczywiście głównym podejrzanym jest Tymon. Zarzuty nie zostały mu postawione bo nie został przyłapany na gorącym uczynku. Ale ostatnio dość często pił wodę z akwarium. Stracił troszeczkę na wadze i już odzyskuje smukłą linię :)

aniabg1

 
Posty: 102
Od: Nie mar 29, 2009 22:32
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie paź 04, 2009 11:53 Re: Tymon w nowym domu

Musiał chłopak jakoś zdobyć pożywienie, skoro jest na diecie :roll: :wink:
Pewnie biedak był głodny, baaardzo głodny, a wszyscy wiedzą, że ryby są zdrowe :mrgreen:

A tak serio to powiedz mu Aniu, żeby się nie wygłupiał i nie popijał rybek razem z wodą :wink:

bloo

 
Posty: 1338
Od: Pon cze 02, 2008 18:01
Lokalizacja: Świdnik k. Lublina

Post » Pon paź 05, 2009 18:50 Re: Tymon w nowym domu

Kurcze ale zniknięcie rybki było dla nas totalnym zaskoczeniem :) Co prawda ryby czasem same się o to proszą podpływając mu pod język. Ale zero śladu po zbrodni, usunął wszystkie ślady i odciski łapek :)

aniabg1

 
Posty: 102
Od: Nie mar 29, 2009 22:32
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon paź 05, 2009 19:14 Re: Tymon w nowym domu

A jak tam jego agresorskie zapędy? :P :twisted:
ObrazekObrazekObrazek

maciekl2

 
Posty: 363
Od: Wto mar 17, 2009 9:25
Lokalizacja: Opole

Post » Pon paź 05, 2009 20:01 Re: Tymon w nowym domu

Agresorskie zapędy minęły :) najwyraźniej była to jego reakcja obronna na moją złość i krzyk :) Ostatnio w ogóle jakoś się uspokoił, tak często już nie dostaje głupawki :) Chyba kocur się starzeje :))

aniabg1

 
Posty: 102
Od: Nie mar 29, 2009 22:32
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon paź 05, 2009 20:26 Re: Tymon w nowym domu

Ta, starzeje... Mnie ostatnio Kajtek wysyczał i wyprychał jak go przegoniłem z mojego fotela przy biurku. Rozwalił się jakby to jego było co najmniej... :P
ObrazekObrazekObrazek

maciekl2

 
Posty: 363
Od: Wto mar 17, 2009 9:25
Lokalizacja: Opole

Post » Wto paź 06, 2009 20:47 Re: Tymon w nowym domu

To co mam uznać że prychanie i syczenie od czasu do czasu to standard? :)

aniabg1

 
Posty: 102
Od: Nie mar 29, 2009 22:32
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot] i 181 gości