» Pt wrz 11, 2009 18:10
Re: LT: Potrzebne DT! Do wzięcia: Mały, Szprotuś, Nieb. Gloria!!
Sorry evl, a ja mam dwa etaty, kredyt i nie sypiam prawie wcale. Też mam wiele spraw do załatwienia i jakoś muszę dawać radę..., i się nie żalę... W środku nocy odwiedzam koty w DT, bo opiekuna tam nie ma - jest w terenie... Nic nie mówię...
Proszę Cię o allegro, to jest Twoje zadanie - po dwóch dniach zaglądam i ogłoszenia nadal nie ma. No bo przecież się nie spieszy..., kwiatkowa sobie może pojeździć do DT...
Dzisiaj zawiozłaś Magdzie kota bez żwirku i bez jednej saszetki za złamane 2 złote. No cóż, pomaganie pomaganiem, ale ona na sponsoring się nie umawiała. Przypominam Ci, że Magda brała Glorię na jedną noc, z powodu nawalenia koleżanki Agnieszki. A nie na wieczny DT. Zapomniałaś o tym? A potem, na drugi dzień okazało się, że ma już kot u niej zostać... Więc zanim, moja droga, upomnisz innych, popatrz na siebie.
No cóż, jeżeli ktoś bierze odpowiedzialność za kota, to nie może napisać, że jest "wyłączony"... Bo to żywe stworzenie jest i jego akurat Twoje obowiązki niewiele obchodzą... Więc żal się kobieto do woli, ale współpraca oznacza, że każdy ma jakieś obowiązki, bo obie za kota ponosimy odpowiedzialność. Ja DT, Ty allegro, dla przykładu. Zapytałaś czy może do weta pojechać? Czy coś im trzeba? NIE. Tyle ode mnie. O Stefanie porozmawiamy jak pojedzie Gloria. A jeżeli nie odpowiada Ci taki układ, to nie porozmawiamy.