Płock - Biały kocurek poszukiwany

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Czw wrz 10, 2009 6:50 Re: Płock - Nowy Rynek - cztery maluchy do adopcji

Halinka, ale Ty rodzyneczki wyławiasz...Gandalfik przepiękny, Krystyna rewelacyjna - aleś jej frajdę zrobiła tym pudłem - pełny błogostan.

Gohag

 
Posty: 2346
Od: Śro sty 16, 2008 8:16
Lokalizacja: Płock

Post » Pt wrz 11, 2009 11:21 Re: Płock - Nowy Rynek - cztery maluchy do adopcji

W tej chwili cała ósemka śpi jednocześnie - cud jakiś, że zaległy wszystkie. :)

Halina Koczorowska

 
Posty: 247
Od: Czw lis 06, 2008 8:55
Lokalizacja: Płock

Post » Pt wrz 11, 2009 13:15 Re: Płock - Nowy Rynek - cztery maluchy do adopcji

Coś się chrzani na miau.Moje też wszystkie śpią.Cała dziewiątka.

jolab

 
Posty: 1824
Od: Pon sie 06, 2007 15:53
Lokalizacja: Płock

Post » Pt wrz 11, 2009 20:49 Re: Płock - Nowy Rynek - cztery maluchy do adopcji

Grzybica u Alberta. My też mamy ślady na skórze. Każdy z nas. Ja i mąż 1 plamkę, dziewczyny po 2 (swędzące znamiona typu liszajowego). Jakie macie doświadczenia i rady. Pomóżcie!

alfabia

 
Posty: 204
Od: Pon lis 24, 2008 20:31

Post » Pt wrz 11, 2009 21:05 Re: Płock - Nowy Rynek - cztery maluchy do adopcji

alfabia pisze:Grzybica u Alberta. My też mamy ślady na skórze. Każdy z nas. Ja i mąż 1 plamkę, dziewczyny po 2 (swędzące znamiona typu liszajowego). Jakie macie doświadczenia i rady. Pomóżcie!

:D :D :D Grzybica to moja specjalność.Kilka lat temu moje koty opanowała,a teraz u dwóch moich tymczasów mam.Jednak mimo sprzecznych zdań podawałam ketokonazol.W oczach było widać poprawę.Niestety wracało to świństwo,ale i kotów było dużo.Teraz mam ich dziewięć,ale na żadne się nie przeniosło.Ja z rodziną też nie mieliśmy.Podaję kotokonazol i raz na 3,4 dni kąpie w imaverolu.

jolab

 
Posty: 1824
Od: Pon sie 06, 2007 15:53
Lokalizacja: Płock

Post » Pt wrz 11, 2009 23:57 Re: Płock - Nowy Rynek - cztery maluchy do adopcji

O rany, a skąd to się dziadostwo przyplątało, jak tam Bazyl, ja nie mam doświadczeń z grzybkami, miałam różne świństwa w domu ale grzybków nie, chociaż czasami może grzybki byłyby lepsze niż co niektóre choróbska przez które przechodziły i moje kociaki i moje tymczaski. U mnie jeden tymczasek dzisiaj złapał lekkie rozwolnienie i juz panikuję bo nie wiem co może mu być. :(

Halina Koczorowska

 
Posty: 247
Od: Czw lis 06, 2008 8:55
Lokalizacja: Płock

Post » Sob wrz 12, 2009 6:12 Re: Płock - Nowy Rynek - cztery maluchy do adopcji

U mnie złapały rozwolnienie po mleku rossmanowskim,bo akurat Klary zabrakło w hurtowniach.

jolab

 
Posty: 1824
Od: Pon sie 06, 2007 15:53
Lokalizacja: Płock

Post » Sob wrz 12, 2009 8:20 Re: Płock - Nowy Rynek - cztery maluchy do adopcji

No...a myśmy myśleli, że Bodzio ma grzybka, bo gwałtownie łysiał w różnych miejscach na pysiu. Po zabudowaniu dziury w ścianie, zalepionej wcześniej przez Ewę taśmą, w którą urwipołeć ciągle wkładał łepek - grzybica zniknęła jak ręką odjął.
Kciuki za kurację Albercika i rodzinki:ok:

Gohag

 
Posty: 2346
Od: Śro sty 16, 2008 8:16
Lokalizacja: Płock

Post » Sob wrz 12, 2009 12:27 Re: Płock - Nowy Rynek - cztery maluchy do adopcji

Zdrówka dla Alberta, Jolu może rzeczywiście Klara jest lepsza, gdzie i po ile kupujesz mleko. :)

Halina Koczorowska

 
Posty: 247
Od: Czw lis 06, 2008 8:55
Lokalizacja: Płock

Post » Sob wrz 12, 2009 15:25 Re: Płock - Nowy Rynek - cztery maluchy do adopcji

Dziś byłam u weta. Niestety nie u P. Dorotki bo czas nie pozwolił. Albert dostał Fugiderm w spreyu. Niestety Pan doktor słabo znał się na kotach. Kazał spryskać raz dziennie chore miejsca. Na necie czytałam że raz na 3 dni. P. Dorotko - jaka prawda?

Dla nas na razie Clotrimazol do smarowania, kupiłam też nizoral w szamponie żeby doraźnie potraktować całe ciało raz w tygodniu i zamówiłam ketokonazol w tabletkach na wszelki wypadek.

Bazyl na razie zdrów. Albert ma to świństwo na skroniach , uszach i koło nosa. To co koło nosa zaraz po fungidermie zlizał z mordki i boję się czy mu nie zaszkodzi. Czy powinien też dostać coś doustnie?
Czy Bazyla da się jakoś zabezpieczyć na zapas?

alfabia

 
Posty: 204
Od: Pon lis 24, 2008 20:31

Post » Sob wrz 12, 2009 16:02 Re: Płock - Nowy Rynek - cztery maluchy do adopcji

Ten cały fugiderm to się nadaje.Szkoda czasu,a świństwa nim nie usuniesz.Nizoral jak najbardziej.

jolab

 
Posty: 1824
Od: Pon sie 06, 2007 15:53
Lokalizacja: Płock

Post » Sob wrz 12, 2009 18:41 Re: Płock - Nowy Rynek - cztery maluchy do adopcji

Grzybki są różne, na niektóre fungiderm akurat działa. To jest po prostu klotrimazol dla zwierząt. Alfabia, was smaruj maścią, a kota pryskaj fungidermem, lub smaruj (jest w dwóch postaciach).Możesz to robić codziennie, będzie skuteczniejszy. Jeśli wszyscy zaczniecie się goić, a przynajmniej w ciągu tygodnia nie pojawią się nowe zmiany, lek stosować. Albertowi pewnie rozmnożyły się nadmiernie grzyby, które po prostu żyją sobie jako saprofity na skórze (czyli po prostu są nie robiąc szkody). W okreslonych sytuacjach wskutek chwilowego spadku odpornści może zrobić się ich za dużo.

Bazylkowi można podać jakieś preparaty na podniesienie odporności, ale bardzo możliwe, że nic mu nie będzie.
Życzę wszystkim zdrówka...
Gdyby jednak zmiany nie leczyły się albo pojawiły się nowe, trzeba będzie wprowadzić bardziej radykalne leczenie.

dokota

Avatar użytkownika
 
Posty: 1286
Od: Śro lip 16, 2008 21:42

Post » Sob wrz 12, 2009 18:46 Re: Płock - Nowy Rynek - cztery maluchy do adopcji

Zdróweczka życzymy. :ok:
Obrazek Obrazek Obrazek

Temida75

 
Posty: 1756
Od: Śro sie 19, 2009 14:48
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob wrz 12, 2009 19:18 Re: Płock - Nowy Rynek - cztery maluchy do adopcji

Halina Koczorowska pisze:Zdrówka dla Alberta, Jolu może rzeczywiście Klara jest lepsza, gdzie i po ile kupujesz mleko. :)

Klarę kupowałam na skarpie po 2,40,w Rossmanie kosztowało 1,99,ale z Rossmana już nie chcę.Nawet Dżeta raz po nim miała luźniejszego qupala.

jolab

 
Posty: 1824
Od: Pon sie 06, 2007 15:53
Lokalizacja: Płock

Post » Nie wrz 13, 2009 15:21 Re: Płock - Nowy Rynek - cztery maluchy do adopcji

Maluchy od czasu do czasu sobie kichną, ponieważ jestem panikara to jutro wybiorę się do Pani Doktorowej od Kotów z całą trójką tymczasków i z jednym swoim. :)

Halina Koczorowska

 
Posty: 247
Od: Czw lis 06, 2008 8:55
Lokalizacja: Płock

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 13 gości