O ile wiem,kotki u Małgosi czują się znakomicie,to super domek.Zakocony (i zapsiony) jednak ponad miarę,a w lecznicy kotka bez łapki i ogonka,strasznie miziasta i biedna, bo nikt jej nie chce.

Dodam,że wspomniany Maciuś ze Stalowej Woli,który został u Małgosi wbrew zdrowemu rozsądkowi,ale na wyraźne życzenie Chestera najchętniej śpi ....na suni-bokserce.Szkoda,że nie ma zdjęć.