annskr pisze:On, Aniu1985, on
Siatkujcie balkony, pilnujcie okien

Takie apele trzeba pisać wielkimi czerwonymi literami, na każdym wolnym kawałku.
Annskr, Femka, Hydra jesteście absolutnie WSPANIAŁE.
Dziękuję Wam za wiarę i determinację. Strasznie się bałam, że któregoś zabraknie, mimo że słyszałam jakby Femka zaciskając zęby i mówiąc "jestem zdecydowana, zdeterminowana" próbowała usilnie samą siebie przekonać o tym.
Bałam się, strasznie się bałam, że zbastujecie, popukacie w czółku, gdy mówiłam o działaniu poprzez niedziałanie. Z duszą na ramieniu mówiłam "Bądź teraz wytrwały, konsekwentny, a osiągniesz swój cel." Mogło brzmieć jak banały, ale tak mówiły karty.
Nie wiedziałam, że trafiłam na kobiety ze stali.
Jestem dumna, że Was poznałam.
Fiona, jesteś niesamowitą SZCZĘŚCIARĄ.
Relacja r-e-w-e-l-a-c-y-j-n-a. Każdy odcinek jest kapitalny i każdy zabarwiony niepowtarzalnym indywidualizmem autorki.
Tak na marginesie może rozważycie wspólny biznesik na boku. I nie mam na myśli poszukiwania zgub, choć tu też macie przyszłość, lecz działalność na polu literackim.
Fiona, gdy będziesz u kobiety wykorzystaj sytuację i zażądaj zwrotu kosztów operacji,
bo inaczej to Annskr pójdzie z torbami. A akcji przed nią jeszcze duuużo, biorąc pod uwagę mentalność przeciętnego człowieka. I powiedz jej, że jeśli tak będzie dalej kłamać, to jej pypeć na języku wyrośnie.
Boziczku, jak ja się cieszę, że już po wszystkim.
Wahadełko nadal milczy. Uznałam w końcu, że jest tak samo wykończone jak ja. Zadanie wykonało, odpoczywa i oby nieprędko musiało znowu pracować.
Pozdrawiam Was wszystkie bardzo serdecznie i dziękuję
