CK ADOPCJE NA ODLEGŁOŚĆ (93)- Eksmisja, petycja! str.80

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro wrz 09, 2009 21:59 Re: CK ADOPCJE NA ODLEGŁOŚĆ (100)-Timor i Luksor w DS :)

Witamy, czyli PELCIA,moj ANIOL w czarnym futerku i ja ptok.
Obrazek
PELCIA ma swoj osobisty fotelik, ktory chodzi tam gdzie jest slonko.
Prawie caly dzien przesypia, kiedy sie budzi, oglada swiat za oknem
Obrazek
Pyszczek ma bardzo obolaly.
Obrazek
Jedzonko mocno rozdrabniamy, ma klopoty jeszcze z wyciaganiem jezyczka i gryzieniem.
Obrazek
To jest prawdziwy ANIOLEK
Obrazek Obrazek

ptok

 
Posty: 330
Od: Nie paź 21, 2007 19:20
Lokalizacja: Tarnowskie Gory

Post » Śro wrz 09, 2009 22:05 Re: CK ADOPCJE NA ODLEGŁOŚĆ (100)-Timor i Luksor w DS :)

Ptok, bardzo się cieszę, że się tu Pelcia pojawiła :D Pooglądaj jej pysio, czy coś złego się nie dzieje, bo u mnie nie sprawiała wrażenia obolałej. Może w poniedziałek działał jeszcze ostatni zastrzyk tolfedine, który dostała w niedzielę :? Wygląda cudnie na tym foteliku w słoneczku :love:

Barbara Horz

 
Posty: 6763
Od: Wto sty 02, 2007 12:39
Lokalizacja: MiauKot

Post » Śro wrz 09, 2009 22:18 Re: CK ADOPCJE NA ODLEGŁOŚĆ (100)-Timor i Luksor w DS :)

Tak, tak obserwuje. Pyszczek ladnie pachnie, czyli mysle ze sie goi ale potrzeba czasu.
Ona jest taka spokojna. Ma werande na wlasnosc.
MOJABANDA chce ja poznac ale jeszcze nie teraz nie teraz.
Moja przyzwoita BANDA. Oni sa tacy ciekawscy.
Apetyt ma, kuwetka super.
PELCIAjak maly motorek, jedzie i jedzie i jedzie.
Mordka ja swedzi, ociera ja ciagle o drewniane czesci fotela, ale tak delikatnie.
Obrazek Obrazek

ptok

 
Posty: 330
Od: Nie paź 21, 2007 19:20
Lokalizacja: Tarnowskie Gory

Post » Śro wrz 09, 2009 22:21 Re: CK ADOPCJE NA ODLEGŁOŚĆ (100)-Timor i Luksor w DS :)

Moja mam mówi, że jak swędzi to się goi :wink:

Barbara Horz

 
Posty: 6763
Od: Wto sty 02, 2007 12:39
Lokalizacja: MiauKot

Post » Śro wrz 09, 2009 22:36 Re: CK ADOPCJE NA ODLEGŁOŚĆ (100)-Timor i Luksor w DS :)

Barbara Horz pisze:Tego faceta muszę poznać, on też lubi kotecki :twisted:


Link mi się nie ten wstawił to może zdjęcia pokażę :wink: Obrazek
ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek

Barbara Horz

 
Posty: 6763
Od: Wto sty 02, 2007 12:39
Lokalizacja: MiauKot

Post » Czw wrz 10, 2009 7:19 Re: CK ADOPCJE NA ODLEGŁOŚĆ (100)-Timor i Luksor w DS :)

Kociska piękne...
Ale jak pomyśle, ile schodziłoby żwirku 8O


:strach:

Pelcia :1luvu:

Ryśko, czyli u Was co: Irenka jest intelektualistką, a Irek tym od sztuczek? :lol:

EwKo

 
Posty: 7319
Od: Śro paź 19, 2005 21:52
Lokalizacja: Górny Śląsk

Post » Czw wrz 10, 2009 7:25 Re: CK ADOPCJE NA ODLEGŁOŚĆ (100)-Timor i Luksor w DS :)

facet ciacho :wink: koty jak aniołki ale chwilowo mam zajęte kanapy :ryk:

Pelacia to chudsze wydanie i młodsze moje Babci Tekli - też wyglądała na anioła :twisted:

a wczoraj widziałam kota - był WIELKI, czarny i słodki a potem to zbierałam szczęke z podłogi bo to ten "malutki i zwinny" Gabon - nie ukrywam że to czarna wersja Macka :-)

marcela35

 
Posty: 711
Od: Śro cze 11, 2008 8:13
Lokalizacja: Świętochlowice

Post » Czw wrz 10, 2009 9:11 Re: CK ADOPCJE NA ODLEGŁOŚĆ (100)-Timor i Luksor w DS :)

Sliczna Pelunia :D

Myszka.xww

 
Posty: 28434
Od: Sob lip 20, 2002 18:09
Lokalizacja: Krakoff

Post » Czw wrz 10, 2009 9:16 Re: CK ADOPCJE NA ODLEGŁOŚĆ (100)-Timor i Luksor w DS :)

EwKo pisze:
Ryśko, czyli u Was co: Irenka jest intelektualistką, a Irek tym od sztuczek? :lol:

Przynajmniej czasami :lol:
W nocy oboje są od obgryzania moich stóp ;)
Obrazek

ryśka

Avatar użytkownika
 
Posty: 33138
Od: Sob wrz 07, 2002 11:34
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post » Czw wrz 10, 2009 10:14 Re: CK ADOPCJE NA ODLEGŁOŚĆ (100)-Timor i Luksor w DS :)

marcela35 pisze:facet ciacho :wink: koty jak aniołki ale chwilowo mam zajęte kanapy :ryk:

Pelacia to chudsze wydanie i młodsze moje Babci Tekli - też wyglądała na anioła :twisted:

a wczoraj widziałam kota - był WIELKI, czarny i słodki a potem to zbierałam szczęke z podłogi bo to ten "malutki i zwinny" Gabon - nie ukrywam że to czarna wersja Macka :-)


Nie ma się z czego śmiać :evil: Muszę Gabona, Dakara i Noska odchudzić :oops: Obawiam się, że ta wielkość źle dla nich wróży, ale nie mam pojęcia jak się do tego zabrać. Nie ma jakiś środków odchudzających dla kotów :roll:

Barbara Horz

 
Posty: 6763
Od: Wto sty 02, 2007 12:39
Lokalizacja: MiauKot

Post » Czw wrz 10, 2009 10:17 Re: CK ADOPCJE NA ODLEGŁOŚĆ (100)-Timor i Luksor w DS :)

Barbara Horz pisze: Nie ma jakiś środków odchudzających dla kotów :roll:

Jest jeden, bardzo skuteczny: miseczka w połowie pusta :lol:
Obrazek

ryśka

Avatar użytkownika
 
Posty: 33138
Od: Sob wrz 07, 2002 11:34
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post » Czw wrz 10, 2009 10:36 Re: CK ADOPCJE NA ODLEGŁOŚĆ (100)-Timor i Luksor w DS :)

tak zwana dieta "emżet" (mniej żryć)

starchurka

 
Posty: 1843
Od: Nie sie 26, 2007 0:09
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw wrz 10, 2009 10:41 Re: CK ADOPCJE NA ODLEGŁOŚĆ (100)-Timor i Luksor w DS :)

ryśka pisze:
Barbara Horz pisze: Nie ma jakiś środków odchudzających dla kotów :roll:

Jest jeden, bardzo skuteczny: miseczka w połowie pusta :lol:


ha, ha, ha :evil: W ten sposób odchudzę wszystkie z maluszkami włącznie.
Tak na serio to jak bym była w ciągu dnia w domu dała bym rade je rozdzielać do jedzenia. Jednak rano ni cholery nie mam na to czasu, a wieczorem to ja je gonię od miski, ale po całym dniu chrupania suchego to se moge :roll:
Gdyby nie totalny mix potrzeb kociego towarzystwa to kupowałabym suche dla kastratów ale........ Milo wiele karm nie toleruje, Bazyliszek jest chudy jak przecinek. Zuzia ma humory i nie mogę jej odmawiać przyjemności jedzenia jej ulubionej karmy szczególnie, że ona drobinka jest jak zresztą większość dziewczynek u mnie. Praktycznie problem dotyczy tylko 3 na 19 kotów. Maćka nie liczę, bo on jest wielki i trudno, żeby do swojej wielkości był chudy. Poza tym Maciek się rusza. Goni z maluchami jak by był w takim wieku jak one. Natomiast trójka grubasów wogóle nie chce biegać. One przychodzą tylko na pieszczochy i........jedzenie :evil:

Barbara Horz

 
Posty: 6763
Od: Wto sty 02, 2007 12:39
Lokalizacja: MiauKot

Post » Czw wrz 10, 2009 11:10 Re: CK ADOPCJE NA ODLEGŁOŚĆ (100)-Timor i Luksor w DS :)

Może na jedzenie zamykaj je w osobnym pokoju?
U nas też jest ciężko, bo ja zawsze pilnuję, czy każdy je ze swojej miski, swoje żarełko, ale teraz mam do pilnowania 2 drużyny na raz, odkąd są Irenkowie. Tzn. Irenkowie jedzą jak odkurzacze, a potem chcą porwać dorosłą karmę, a babcia Śnieżka chciałaby babycata i zamiast jeść, to stoi nad swoją miską i patrzy tęsknie w kierunku małych misek ;) Za to Goga się denerwuje i przerywa posiłek w połowie, kiedy tylko odkurzacze zaczynają łapczywie patrzeć w jej miskę.
Wcześniej pilnowałam tylko, żeby nikt nie podżerał Filowi Urinary, żeby Mamelka jadła tylko swoją porcję i nic więcej i żeby Tobi się najadał. Głównym potencjalnie wyżerającym był przy tym Spoks - wystarczyło mieć go na oku.
Obrazek

ryśka

Avatar użytkownika
 
Posty: 33138
Od: Sob wrz 07, 2002 11:34
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post » Czw wrz 10, 2009 12:00 Re: CK ADOPCJE NA ODLEGŁOŚĆ (100)-Timor i Luksor w DS :)

Gady u mnie są zupełnie nie wychowane :oops: Przemieszczają się od miski do miski . Też mam osobny kąt /łazienka/ do karmienia Paru kotów, bo..... Milo osobno, Bazyliszek to niejadek i jak mu jakiś kot wsadzi gębę do miski to on już nie je i odchodzi, Lion je bardzo powoli i nie można mu przeszkadzać, to samo Maciek, Miśka i Tosia. Zuzia je na regale wraz z Andzią, która się tam wprosiła bez powodu :wink:

Barbara Horz

 
Posty: 6763
Od: Wto sty 02, 2007 12:39
Lokalizacja: MiauKot

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: puszatek, quantumix i 102 gości