Witaj Behemot, w dechę masz imię

Czy masz własną kocią kapelę metalową?
Nie było mnie cały dzień, bo Duża kompa okupowała - jak zawsze jak jest chora to leży w łożku i pracuje, czyli de facto robi to samo co w biurze, tylko za 80% wynagrodzenia, to się czysty zysk nazywa, dla pracodawcy rzecz jasna - mam tylko nadzieję, że nasze porcje chrupek też się do 80% nie zmniejszą

To by straszne było
Zdjęć Twiggy w topless i downless jednak nie wystawię, jeszcze mi admin zaznaczy, że to wątek dla kotów od lat 18-nastu i nikt z Was by mnie wtedy nie mógł odwiedzać

A Rysiek na następnej imprezie niech Twiggy na rozbieranego pokera zaprosi, to będzie miał ją bez odzienia na żywo
Co do bycia jedynakiem to ja z rozrzewnieniem wspominam ten czas, gdy byłem jedynym kotkiem w domku...ach, łza się w oku kręci...ale wierzcie mi, jeszcze gorze niż przywiezienie brata lub siostry jest przywiezienia psa do domu

Wrrrr!
A imprezki u nas przednie, a i owszem
Kto teraz będzie miał wolną chatę w najbliższym terminie?
Mir imprezowy