Bystrzak-zwykły kochany bury...ma swój DOM :):)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto wrz 08, 2009 11:29 Re: Bystrzak- odwodniony, chudy,z guzem w pyszczku POMOCY.

Trzymam kciuki :ok: :ok: :ok:
z pieniążkami krucho, ale zaglądnę na bazarek :oops:
Obrazek

dzikus

 
Posty: 8809
Od: Nie paź 02, 2005 16:42
Lokalizacja: śląsk

Post » Wto wrz 08, 2009 14:10 Re: Bystrzak- odwodniony, chudy,z guzem w pyszczku POMOCY.

podniosę
Obrazek

dzikus

 
Posty: 8809
Od: Nie paź 02, 2005 16:42
Lokalizacja: śląsk

Post » Wto wrz 08, 2009 14:16 Re: Bystrzak- odwodniony, chudy,z guzem w pyszczku POMOCY.

dziekuje dzikus :D

Juz 15-sta, ale boje sie narazie dzownić jak kocio, byc moze operacja jeszcze trwa.
Weci podejrzewali ze to coś w pyszczku to tzw" zabka" :| czyli zapalenie czy zapchanie slinianki. Operacyjne. Nie wiem jeszcze jak ma potem wygladać opieka nad takim kotkiem, czy on bedzie tylko na zywieniu pozajelitowym, czy bedzie mógł jeść....
oby sie wszystko udało.


Najgorsze ze Bystrzak nie ma się gdzie podziać...wrócić skad to wzielam niby moze, ale tam nie ma żadnych warunków dla kotów a zima przed nami...to wieś, w dodatku sąsiedzi nieprzychylni bardzo. Karmciielka znajdowała koty postrzelone, koty prawodpodobnie otrute. No szkoda kota bardzo.
Dla moich adoptusiów za TM [']

Gór mi mało i trzeba mi więcej....

berni

 
Posty: 10317
Od: Pon sty 10, 2005 15:12
Lokalizacja: Katowice, Bielsko, LAS :)

Post » Wto wrz 08, 2009 15:18 Re: Bystrzak- odwodniony, chudy,z guzem w pyszczku POMOCY.

Trzymamy kciuki mocno :ok: :ok: :ok:

Poproś, aby sprawdzili też nerki :(

koconek

 
Posty: 2586
Od: Sob sie 08, 2009 15:41
Lokalizacja: koconkowo

Post » Wto wrz 08, 2009 18:48 Re: Bystrzak- odwodniony, chudy,z guzem w pyszczku POMOCY.

I jak?
Obrazek Obrazek

anita5

 
Posty: 22470
Od: Sob cze 18, 2005 16:48
Lokalizacja: Śląsk

Post » Wto wrz 08, 2009 22:50 Re: Bystrzak- odwodniony, chudy,z guzem w pyszczku POMOCY.

podniosę na dobranoc...
kciuki trzymam cały czas :ok: :ok:
Obrazek

dzikus

 
Posty: 8809
Od: Nie paź 02, 2005 16:42
Lokalizacja: śląsk

Post » Śro wrz 09, 2009 6:14 Re: Bystrzak- odwodniony, chudy,z guzem w pyszczku POMOCY.

:?: :?: :?:
ObrazekObrazekObrazek
Tylko przyjaciele słyszą Twój krzyk , gdy milczysz i widzą łzy, gdy się śmiejesz
"Boże , chroń mnie od fałszywych przyjaciół -z wrogami sobie poradzę"

kropkaXL

Avatar użytkownika
 
Posty: 35418
Od: Wto sie 12, 2008 14:18

Post » Śro wrz 09, 2009 6:32 Re: Bystrzak- odwodniony, chudy,z guzem w pyszczku POMOCY.

jedno wiem :D
nereczki Bystrzaka są ok
uffffffff
wiem tylko ze ma silna leukocytoze -22 tys.

Poza tym niestety wiem nie wiele, bo nie zdazyłam do domu przed 21 zeby zadzownić.Wczesniej wetka byla zajęta bardzo a ja byłam z dwójką innych kotow w innej lecznicy na szczepieniu i już brakło mi czasu.
No, ale wyniki nerkowe cieszą mnie bardzo. Z leukocytozą mam nadzieje ze sobie poradzimy, po wycięciu guza i antybiotykoterapii. Teraz musi byc tylko lepiej :ok:

Dziekuje Bungo za wpłatę :1luvu: 50 zł
Dla moich adoptusiów za TM [']

Gór mi mało i trzeba mi więcej....

berni

 
Posty: 10317
Od: Pon sty 10, 2005 15:12
Lokalizacja: Katowice, Bielsko, LAS :)

Post » Śro wrz 09, 2009 6:52 Re: Bystrzak- odwodniony, chudy,z guzem w pyszczku POMOCY.

Super że nerki w porządku :D
kciuki za postępy :ok: :ok: :ok:
Obrazek

dzikus

 
Posty: 8809
Od: Nie paź 02, 2005 16:42
Lokalizacja: śląsk

Post » Śro wrz 09, 2009 6:55 Re: Bystrzak- odwodniony, chudy,z guzem w pyszczku POMOCY.

berni pisze:..... Z leukocytozą mam nadzieje ze sobie poradzimy, po wycięciu guza i antybiotykoterapii. Teraz musi byc tylko lepiej :ok:

.....


Teraz na pewno będzie lepiej :ok:

mahob

Avatar użytkownika
 
Posty: 12523
Od: Czw lut 15, 2007 12:44
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro wrz 09, 2009 9:03 Re: Bystrzak- odwodniony, chudy,z guzem w pyszczku POMOCY.

Prosimy o wieści.
Obrazek

atrophy

 
Posty: 992
Od: Śro lip 05, 2006 21:57
Lokalizacja: Warszawa - Młynów

Post » Śro wrz 09, 2009 9:56 Re: Bystrzak- odwodniony, chudy,z guzem w pyszczku POMOCY.

zaraz zjem palce z nerwów
niestety od rana wetka zajeta, ciagle przyjmuje..mam czekac az sami do mnie zadzownie...
wiem tylko ze Bystrzak miał wczoraj napewno ten zabieg..i tyle...mozna osiwiec
Dla moich adoptusiów za TM [']

Gór mi mało i trzeba mi więcej....

berni

 
Posty: 10317
Od: Pon sty 10, 2005 15:12
Lokalizacja: Katowice, Bielsko, LAS :)

Post » Śro wrz 09, 2009 12:18 Re: Bystrzak- odwodniony, chudy,z guzem w pyszczku POMOCY.

mam wiesci mam wiesci!!!!!

Bystrzak mial wczoraj zabieg. Jak weci podjerzewali to było zatkanie slinianki, wiec zrobili mu nowy otwór slinankowy,bo stary sie zapchał. Przy okazji został wykastrowany coby juz nie woniec tak starsznie. narazie Bystrzak ma jeść tylko mokre jedzonko, ale potem moze jeść wszystko co zechce, bedzie normalnym zdrowym kotkiem. Trzeba tylko bedzie mu czasami paszcze obejrzeć, bo podobno takie zatkania slinianek lubią się powtarzać.

Wetka powiedziala ze biochemie ma idealną :D :D a tak sie bałam o nereczki
tylko morfologia wyszła niedokonca dobrze. Po pierwsze ta leukocytoza i jeszcze parametry które wskazywały na odwodnienie, co bylo widać po kocie.

Ale napewno idzie ku lepszemu :D :D :D :D
normalnie cieszę się bardzo
Dla moich adoptusiów za TM [']

Gór mi mało i trzeba mi więcej....

berni

 
Posty: 10317
Od: Pon sty 10, 2005 15:12
Lokalizacja: Katowice, Bielsko, LAS :)

Post » Śro wrz 09, 2009 12:20 Re: Bystrzak- odwodniony, chudy,z guzem w pyszczku POMOCY.

Super wieści :D :D :D
Ta bardzo się cieszę.. teraz tylko niech znajdzie się domeczek :ok: :ok: :ok:
Obrazek

dzikus

 
Posty: 8809
Od: Nie paź 02, 2005 16:42
Lokalizacja: śląsk

Post » Śro wrz 09, 2009 13:25 Re: Bystrzak- odwodniony, chudy,z guzem w pyszczku POMOCY.

Berni, super wieści :ok:
Co teraz czeka Bystrzaka?
Obrazek

atrophy

 
Posty: 992
Od: Śro lip 05, 2006 21:57
Lokalizacja: Warszawa - Młynów

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], puszatek i 50 gości