Szkodniki: Zojka&Gabor

[zwinka]

Melduje, że Szkodniki zakończyły urlop wypoczynkowy. Powróciły ze wsi spokojnej, wsi wesołej w akompaniamencie kociej pieśni żałosnej w wykonaniu niezmordowanej solisti Zoji do miasta i objeły we władanie mieszkanie typowo miejskie. Co bedzie dalej - sie okaże...

[tanita]

i jak się mają kotki po weekendzie w zamknięciu i bez spacerów?
wszyscy żyją?

[zwinka]

Szkodniki maja się całkiem dobrze, choc widać w ich oczach odrobinę melancholii i tesknoty za zielenią łąk i niczym nie zmaconą wolnościa. Ale nie miałczą pod drzwiami, nie próbuja specjalnie wydostać sie na zewnątrz. Tak jakby wiedziały, że tu i teraz zyje się tak a nie inaczej. Za to więcej łobuzują, bija się i fucza na siebie. Rozładowyją nagromadzona energię zapewne.

[Uschi]

ciekawe, kiedy się w końcu przestawią na tryb całkiem zimowy

a ja wpadam do Krakowa na weekend 18-20.09

[zwinka]

Uschi Szkodniki zapraszają na kawę

[Uschi]

Uschi Szkodniki zapraszają na kawę

no ja myślę



dziękuję za zaproszenie jeszcze się odezwę

[zwinka]

super

to czekamy na info

[zwinka]

Obiecane fotki.

Niestety Zojka unika aparatu jak diabeł święconej a Gabiś nadyma sie przed obiektywem i udaje zupełnie kogoś innego




na wysokosciach


porcja porannej śmietanki


nadętek


nasza ksiezniczka (czarna mamba - tak naprawdę)


wypuście mnie, błagaaaaaam

[tanita]

jej jak one wyrosły
prześliczne są
Gabor na wysokościach wygląda oczywiście jak pan na włościach a Zojka jest naprawdę zabójcza - ja uwielbiam czarne koty. Po cichu powiem, że żadne inne nie mają dla mnie takiego uroku i klasy

[aglo]

No i z moich obserwacji wynika, że czarny grubszy kot wygląda szczuplej niż biały grubszy kot...

Też bym chciała czarnula jakiegoś, ale chyba póki co 2 Futra i dziecko za moment wystarczą...

[zwinka]

Foty takie se, na szybciora wczoraj cykane, żeby nie być gołosłownym, ale są


U nas czarny kot drobny i szczuplutki, taka Zwinka Jaszczurka z niej jest. Jak sobie strzeli odpowiednią minkę, to wygląda jak taka tajemnicza Nefretete z tymi swoimi niesamowitymi oczyskami i trójkątna mordką. No bajeczna jest.
A pregowany nabrał ciałka zdecydowanie, chłop prawdziwy, ale upasiony to on nie jest wcale a wcale, tylko taki postawny koleżka z niego sie zrobił. Mój niuniunio łakomczuszek kochany.



Nie, nie, wcale nie mam bzika na ich punkcie, to tylko sie tak może wydawać komuś

[zwinka]

Na dowód, proszę jaki Gienio chudziutki:




i jak ślicznie udaje rośline doniczkową

[Uschi]

Nie, nie, wcale nie mam bzika na ich punkcie, to tylko sie tak może wydawać komuś

[aglo]

Czarne koty (kotki) na ogół drobniejsze, chociaż Kota sąsiadki czarna jak noc, drobna i dość okrąglutka .

A nasza Lunka zgrabna, Bruno w sumie też - od głowy do przednich łap. Tył ma z większego kota.. Ogon już ma szczupły...

My też wcale nie mamy bzika na punkcie naszych Footer.
I wcale nie włażą nam na głowę...

[tanita]

heh a pamiętasz zwinka jak się kociaki zabunkrowały pod łóżkami dzieci jak je przywiozłyśmy?
a teraz paniska całą gębą
dzieciaki podzieliły się kotami widzę