Hanulka pisze:nie wiem, jak mogę pomóc

mój rejon to Bałuty
nie znam nikogo z okolic dworca, może jakaś zaprzyjaźniona sąsiadka pani Joli?
mogłaby dokarmiać? pewnie już ta możliwość była rozważana

Sąsiadki Pani Joli mieszkają w okolicy Wodnej, czyli tam gdzie Pani Jola. A na Dworzec Kaliski jest stamtąd kawał drogi. Dlatego szukamy kogos z Retkini, kto mógłby podjechać 3 razy w tygodniu i zostawić chociaż suchą karmę, nalać wody do miseczek... może jakieś surowe mięso albo najtańsze puszki... Te koty naprawdę tam głodują. Oczywiście, dla jednej osoby to za duże obciążenie, ale gdyby się zebrały ze 3 chętne, to kazda byłaby na dworcu raz w tygodniu. Tylko na razie nie mamy anu jednej chętnej do przejęcia tego rejonu karmienia.
