Georg, Klemens... i Miriam. W nowym domu. Foteczki

Och Klemciu-biedactwo,i tak jestes poszkodowany przez choróbska to jeszcze to gó... sie przyplątało,Inga w jego przypadku to chyba poważna choroba-prawda?
Ciotka Kasia wielkie cmoki w zasmarkane pysio przesyła!!!!!!

kropkaXL pisze:Inga w jego przypadku to chyba poważna choroba-prawda?

sama choroba to chyba nie, ale powikłania :strach:

dlatego poleciałam od razu do weta, jakby to był Georg, to by dostał Immunodol, kropelki do oczu i zobaczyłoby się jutro-pojutrze, ale Klemens ... no specyficzny jest po prostu.
Na razie Puchaty cały czas śpi. Po powrocie zasnął tak mocno, że zaczął popiskiwać przez sen. Poleciałam, obmacałam, obudził się zdziwiony... pewnie to był taki sen prawdziwy, odpoczywał po prostu tak całkiem... temperatura już ładnie spadła.
Żal mi go strasznie, że będzie znów kłuty i to boleśnie (dostaliśmy Linco), on już tyle leków w życiu dostał, na udkach zrost na zroście... ale dopyszcznie mu cokolwiek podać to już naprawdę Meksyk... najwyżej dam Linco podskórnie, trudno...
mam nadzieję, że chociaż Immunodol uda mi się w niego wepchnąć do mordki

Georg przytulaśny się zrobił, siedzi mi teraz na kolanach i barankuje. Ma wypływ z oczka, ale czysty, on ma zapchany kanalik, więc takie łezki to normalne u niego. Niemniej trzeba obserwować...

się zastrzelę chyba :roll:

Szkoda mi bardzo Klemcia

Dobrze, że poleciałaś z Klemciem do weta. U niego nie ma co czekać, trzeba na płucko uważać.
To ja potrzymam za zdrówko Najpiękniejszego Leśnego w Łodzi

.

I jak Klemcio dzisiaj?

Klemciu jak Twoje zdrówko?

Inga-napisz coś,bo sie martwimy!

Wlasnie doczytalam i sie bardzo zmartwilam, biedny Klemens

Mam nadzieje, ze poprawa sie utrzyma i predko przegonicie chorobsko!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Sciskam z calych sil!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! I czekam na wiesci.

Georg-inia pisze:się zastrzelę chyba

Nie rób nam tego ... :roll:

Mocne kciuki :ok:

tak se

dostaje Linco, Tofinę+Ketofen, ale cienki jest

Nie ma gorączki, ale oczka chyba bolą, bo mruży... na szczęście w miarę normalnie je... Damy zastrzyki jeszcze dziś, jeśli nie będzie poprawy pojedziemy do CC, niech dadzą może coś innego...

Mam trochę wyrzutów sumienia, że Klemcik źle się czuje, a ja wczoraj jeszcze przywlekłam małą kotunię ze schronu

Georg-inia pisze:tak se dostaje Linco, Tofinę+Ketofen, ale cienki jest Nie ma gorączki, ale oczka chyba bolą, bo mruży... na szczęście w miarę normalnie je... Damy zastrzyki jeszcze dziś, jeśli nie będzie poprawy pojedziemy do CC, niech dadzą może coś innego...

Mam trochę wyrzutów sumienia, że Klemcik źle się czuje, a ja wczoraj jeszcze przywlekłam małą kotunię ze schronu

Za Klemensika kciuki najwieksze na swiecie!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Mysle, ze Klemcio cieszy sie (pomimo choroby), ze jego Duza uratowala kolejne istnienie!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!