Rozkleiłam się ...Klusek piękny!!!!!!!!!!!!!!!!! Serce rośnie jak na niego patrzę. Ale mamy już podobne maleństwo na zbyciu - w wątku Płockich kotów. Zapraszam do zapisów
Gohag pisze: Ale mamy już podobne maleństwo na zbyciu - w wątku Płockich kotów. Zapraszam do zapisów
Widziałam i zastanawiam się czy to czasem nie rodzeństwo przyrodnie Kluska, bo przecież też z Dworcowej. Może jakiś wspólny, niebieski tatuś się tam intensywnie reprodukuje
Bodzio nadal z nami. Jest przeuroczy. Zrobił się naprawdę pięknym kocurkiem. Jest już tej samej wielkości co Mysza. Wesoły, energiczny, śmiały. Ma już zupełnie inne futro - takie lśniące. Ma taki dłuuugi ogon, że mam wrażenie, że jak nim wywija to przeważa kociaka. No kawaler na wydaniu...tylko Ewce tak trudno się z nim rozstać i dlatego jakoś cichutko o nim ostatnio. Ale chyba teraz z wrześniem czas się wziąć za promocję Bodziulka.
Nie widziałam go przez weekned. Ale ogólnie super, Naprawdę ładny z niego kot. Na wysokość jest już taki jak mama, tylko krótszy Ma piękny czarny kolor i cudnie błyszczy. Na razie mam stare fotki - postaram się o nowsze. Bodziulek Myszka
Bo nie miałam wystarczająco pięknej fotki, aby nie zafałszować urody naszego przystojniaka Nadrobię! Ktoś do mnie dzwonił na komórkę jak byłam w Portugalii, ale nie odbierałam nieznanych numerów bo musiałam za to płacić, a dzwonili do minie, np. żeby wypożyczyć lawetę Muszę oddzwonić pod tamten numer - gdzieś sobie zapisałam.