[Białystok5] zapraszamy na Mruczenie 15listopada

[Basica]

http://img514.imageshack.us/img514/7323/pict0001roc.jpg

Moniś...dla Ciebie mam takie cudo

[aga&2]

Basica - jesteś nie-ludz-ka Twoje dzieciaczki z piwnicy już w nowych domach

Czarnulka - dzielny z Ciebie treser. Jakby marzena68 nie dotarła do forum w do jutra to może w pon przerzuć do Szałwii (zawsze to kawałek bliżej...)

[Czarnulka21]

Czarnulka - dzielny z Ciebie treser. Jakby marzena68 nie dotarła do forum w do jutra to może w pon przerzuć do Szałwii (zawsze to kawałek bliżej...)[/quote]


dla mnie nie ma problemu dowiozę na miejsce nawet mogę w niedzielę tylko napiszcie gdzie

[Szałwia]

Marzena68 dotarła do forum , podałam jej numer do Czarnulki, mam nadzieję, że się dogadają co, gdzie i jak.
(Asiu, piszę Ci PW)

[marzena68]

Czarnulka- super,że możesz dowieżć klatkę.Co do czasu przywiezienia to dogadamy się jutro ,bo to nie zależy odemnie.Klatka ma być w garażu u kobiety, koło której domu mieszkają koty i to zależy od niej.Mam nadzieję,że nie zmieni do jutra zdania i dalej będzie chętna do pomocy.

[Czarnulka21]

marzena68- do usłyszenia jutro

[Basica]

Basica - jesteś nie-ludz-ka Twoje dzieciaczki z piwnicy już w nowych domach

za kociaczki bardzo dziękuję Tobie Aguś i dla kochanej Violi, że pochodowała to to u siebie z Was

a dlaczego uważasz, że jestem "nie-ludz-ka"
no żesz tak się staram te skrzydełka ukryć pod ciuchami, ale wiesz jak to jest...zawsze jakieś pióro wylezie

[aga&2]

a dlaczego uważasz, że jestem "nie-ludz-ka"
no żesz tak się staram te skrzydełka ukryć pod ciuchami, ale wiesz jak to jest...zawsze jakieś pióro wylezie

Ooo nie, raczej kopytka i różki Te z piórami nie kusiłyby Moni takimi cudami

[Basica]

zgadzam się Aguś, po dłuuuuugim przemysleniu, nie kusić Moni niczym, ale wiem, że taki niebieski brytek zawsze był Moni marzeniem, a ja chcjałabym otrzeć jej łzy robiąc za
żebyś wiedziała jakie fotki Monia dostała na PW

[miracidium]

Kochane Kobitki!
Podglądam Was już trochę czasu no i oczywiście mam do Was prośbę (bo jakby inaczej... ) Na Ryskiej, obok biedronki,w tym opuszczonym domu kotka znowu jest w ciąży . Taka ładna - biało bura, przychodzi na kićkanie. jest też inny kot, w paseczki, ale nie wiem czy kotka czy kocur. Nie orientujecie się czy te kotki są czyjeś? Ale chyba nie... Jak je spotykam, zawsze dostają jeść. Ale w rok rocznie, ta kotka ma maluszki. Może by ją tak złapać? Szkoda mi ich jak nie wiem.. Sama nie wezmę, bo już 3 koty mam...jeden podwórkowy przyszedł do nas na "dożywanie". Sama bieda.. Ze swojej strony mogę zaoferować pomoc przy ewentualnym łapaniu,, jeśli byłaby potrzeba Chociaż kicie raczej z tych przyjaznych...

[Luspa]

Kochane Kobitki!
Podglądam Was już trochę czasu no i oczywiście mam do Was prośbę (bo jakby inaczej... ) Na Ryskiej, obok biedronki,w tym opuszczonym domu kotka znowu jest w ciąży . Taka ładna - biało bura, przychodzi na kićkanie. jest też inny kot, w paseczki, ale nie wiem czy kotka czy kocur. Nie orientujecie się czy te kotki są czyjeś? Ale chyba nie... Jak je spotykam, zawsze dostają jeść. Ale w rok rocznie, ta kotka ma maluszki. Może by ją tak złapać? Szkoda mi ich jak nie wiem.. Sama nie wezmę, bo już 3 koty mam...jeden podwórkowy przyszedł do nas na "dożywanie". Sama bieda.. Ze swojej strony mogę zaoferować pomoc przy ewentualnym łapaniu,, jeśli byłaby potrzeba Chociaż kicie raczej z tych przyjaznych...

Ja w razie czego też zgłaszam się do pomocy, bo mieszkam nie daleko. I po sterylizacji mogę wziąć kotkę do siebie tylko klateczka potrzebna, bo ta którą mam jest niewielka. Tylko co potem z kicią?

[MalgorzataJ]

Wczoraj w poblizu tego domu na Ryskiej( z tyłu w ogrodzie za pralnią, gdzie ktoś dokarmia kotki, bo ciagle są miseczki) widziałam ślicznego dymnego kotka , wiek około 3 m-ce, ale bardzo strachliwy. Tam jest kolejna rozmnażalnia kotów, z 1,5 miesiaca temu widziałam tam znaną Jani i Tomaszowi ciągle rodzącą a la Syjamkę, była w zaawansowanej ciąży< a około połowy lipca dwa maluchy.
Jetem też do pomocy po wtorku, spróbuję skontaktować się z Tomkiem a propos klatki Łapki.Faktycznie musimy w tym miejscu zrobić porządek, bo maluchów tam przybywa w zastraszjącym tempie.Jesli chodzi o ten opuszczony dom to właściciel i jedna z kobiet z warzywniaka znajdujacego sie na jego posesji są istotami niereformowalnymi
Monia3a - koło kiosku z gazetami na Gajowej przebywa od pewnego czasu bezdomny nieduzy psiak ,akceptuje oczywiscie tylko kobietę z kiosku , która go karmi.Wczoraj podobno został pogryziony przez innego psa, pewnie w nocy lub wieczorem , dzis go nie ma , pewnie gdzieś sie zaszył i wylizuje rany.Kobieta z kiosku nie może go wziąć, bo ma w domu olbrzymiego psa a poza tym układy rodzinne nie bardzo w domu. Co robic, zbliża sie zimno...?

[jania]

Ja wciąż myślę o Ryskiej, przecież stamtąd mam Rysia, teraz zwanego Mruczkiem.
Ale w moim Kotkowie nadal przebywają urodzone w pojemniku na śmieci /przy ul. Nowogródzkiej/ kociaczki 7 tygodniowe.
Może wkrótce trafią do łaskawych domów?
Wtedy mamcia zostanie wysterylizowana.
I będzie wolne miejsce...
I mogą trafić kotki z Ryskiej...

[janna019]

Dzisiaj w Pupilach ukazał się apel do miłośników kotów z Osiedla Piaski. 7.09. w poniedziałek o godz. 17 w klubie Mozaika nad Opałkiem będzie spotkanie mieszkańców osiedla z administracją, którego tematem będzie rozwiązanie kociego problemu na terenie osiedla. Apelują o przyjście żeby nie dopuścić do decyzji krzywdzących koty.
Czy koś z nas jest mieszkańcem osiedla, może znacie jakieś karmicielki z Piasków? Warto zawalczyć o otwarte okienka i sterylizacje. W TOZie dostępne są ulotki dotyczące zagrożenia szczurami itd. Czasu mało ale warto je rozprowadzić.

Agata ty pewnie znasz panie karmicielki? Trzeba je poinstruować i namówić żeby poszły na to zebranie. Ludzi spoza osiedla mogą nie wpuścić.

[janna019]

A to moja tyczasowiczka - Myszka


"Gadają" z Iwanem przez szybę


Sprytna smarkula zajęła moje miejsce przy porannej kawie