Istna pisze:Reddie a Ty już składałaś zamówienie na tą siatkę ochronną na okno ? Kurczę ja ciągle przekładam ten zakup bo ciągle końcówka miesiąca na debecie wypada... A przydałoby się - mamy w domu inwazję pająków na niespotykaną skalę no i już od 19-20 wszystko poumykane w domu żeby czarna zaraza nie włóczyła sie po okolicy w zapadających ciemnościach

Istna, jeszcze nie. Ciągle czekam na zaległą kasę. A słowo debet budzi we mnie większy strach niz pająki

Od roku żyję na debecie. Tuż przed wpłatą od ludzi, którym wynajmuję mieszkanie, 75% debetu mam już zawsze wykorzystane.
Słuchajcie, a z tym ogłoszeniem co teraz? Pewnie nie warto siać paniki, ale do cholery - po co im tyle świeżo urodzonych kotów i psów? Sprzedawać je chcą? Bo z tymi wężami to może przesada, ale kto normalny ma takie wymagania adopcyjne?
Jeny, jak mnie korciło, żeby tę małą wziąć na spytki po co im tyle maluchów. Ale dzielnie udawałam, że naprawdę chcę jej oddać zwierzaki do adopcji. Jeśli chodzi o to, czy była przestraszona, gdy wspomniałam, że jestem z fundacji i wymagamy podpisania umowy - była. Zaraz po tekście "O, to nie, niemożliwe, nie podpiszemy" padło "Do widzenia".